Dwulatek pod opieką niani

Dziewczyny, czy któraś z was zatrudniała nianię dla dwulatka? Jak to wyglądało na początku, potem, obecnie.. Chodzi mi o reakcje dziecka i wasze emocje w związku z tym. Jak wychodziłyście z domu - czy tłumaczyłyście, czy wymykałyście się ukradkiem itd - wszystko, co wam się przypomni. To ważne dla mnie. Dzięki

moj maly jest pod opieką nanii, ale zaczal od 6 miesiaca.... ma prawie 2 latka ale czasem zdarza mu sie za mna plakac, trzymac mnie za noge itp.... ale juz jest przyzwyczajony i kiedy tylko zamkna sie za mna drzwi jest dobrze...juz umie sobie to przetlumaczyc a i ja za kazdym razem mowie mu dlaczego tak jest.... jezeli Twoje dziecko do ej pory było tylko z Toba to na poczatku na pewno bedzie problem, ale jezeli niania bedzie przychodzic na godzinke dwie przez tydzien dwa podczas Twojej obecności w domu to Maluch sie przyzwyczai i powinno być ok... powodzenia ;)

napiszę z punktu widzenia niani :) jesli dziecko do tej pory było tylko pod twoją opieką to moze być ciezko. wiele zależy od tego czy czesto zostawiałas dziecko pod opieka innych osob- babci, cioci itp., czy nie boi się ono obcych osob. dwulatki zazwyczaj mają w tymczasie okres buntu, więc nie zdziw się jesli twoja pociecha kategorycznie odmowi zostania z niania. opiekunkę powinnas zatrudnic przynajmniej miesiac wczesniej, i stopniowo wydłuzać swój czas pobytu poza domem. i nie mozesz sie wymykać ukradkiem. jesli twoje dziecko nagle straci cie z oczu to bedzie przerazone. ono musi wiedzieć co sie bedzie działo, powiedz mu o tym ze wychodzisz, wytłumacz dlaczego i określ porę kiedy wrocisz np. przed obiadkiem- i koniecznie wróc. nie oklamuj dziecka. pozegnaj się z nim krótko, długie machanie i przytulanie na do widzenia i kilkukrotne wracanie upewni go w tym ze dzieje sie coś złego. nawet jak dziecko będzie płakać to powinnaś wyjść z domu. dobra opiekunka bedzie potrafiła szybko go czymś zająć. na początku spędz 2-3 dni z niania i dzieckiem, ale staraj sie jak najmniej ingerować w ich zabawy. po kilku dniach wyjdz na jakieś pol godzinki- jak wrocisz to zobaczysz czy niania dała sobie rade z uspokojeniem malca.

Bakuś - dziękuję za słowa wsparcia nianiania- wieeeelkie dzięki. Nawet nie wiesz, jak bardzo mi pomogłaś. Maluch nie boi się obcych, jest towarzyski itd, ale.. mama/tata musi być w pobliżu. Zostawianie go pod opieką innych to sporadyczne przypadki -rzadkie odwiedziny babć. które mieszkają daleko od nas. Także zapowiada się ciężka sprawa. Zastanawiam się nad jednym. W sumie mogłabym odwlec powrót do pracy i poczekać jeszcze rok, ale czy to coś zmieni w reakcji dziecka?

cięzko powiedzieć czy to cos zmieni. z jednej strony dziecko będzie starsze, a więc i bardziej samodzielne, łatwiej zrozumie rożne rzeczy i szybciej się z nimi pogodzi. ale z drugiej strony moze być do ciebie jeszcze bardziej przywiązane, i rozstanie będzie dla niego trudniejsze. zawsze mozesz spróbować z opiekunką teraz, a jeśli zobaczysz ze dziecko zupełnie nie moze się do niani przywiązac, i nie potrafi się odnaleźć w nowej dla niego sytuacji ( daj mu na to miesiąc)- to wtedy z czystym sumieniem mozesz zrezygnować i posiedzieć jeszcze rok w domku. nic na siłę :) masz synka czy córeczkę? bo strasznie nie lubię pisać o dziecku " dziecko" - to jakoś tak bezosobowo :)