Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Barbarra999

Zamiast intercyzy

Polecane posty

Gość Barbarra999
Bo chodzi o to, ze ja wcale nie mam zamiaru się z nim rozstawać czy coś, chciałabym dla nas jak najlepiej, żebyśmy dożyli razem długich lat... No ale wiadomo jakie jest życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
Mistrz ciętej riposty pieprzysz farmazony - tu nie da się nie mieć racji albo mieć Skoro dziewczyna uważa za słuszne zadbać o takie sprawy, to powinna to zrobić. Nie można powiedzieć, czy robi źle, że o tym myśli, bo to sprawa indywidualna i każdy powinien postępować w takim wypadku zgodnie z własnym uznaniem. Ona nie pyta sie, ćzy powinna o takie sprawy zadbać, tylko jak powinna to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mervin Jasne ale wy jako kobiety zawsze skupiacie się na uczuciach a nie na rozsądku. Od kiedy to wy w życiu kirujecie się rozsądkiem? Kobieta zakochana w ukochanym gotowa jest pójść za nim w ogień a nie kombinuje podział majątku po rozwodzie. Pytanie do autorki topiku Kiedy pomyślałaś że on cię może okraść z dobytku? Przed czy po tym jak ci się oświadczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ No ale wiadomo jakie jest życie... } Hmmm... nie wiadomo, IMHO. Weźmy też pod uwagę taka opcję, prze resztę małżeństwa gość sie będzie zastanawiał po co ci ta intercyza ? Oczywiście tak jak napisałem spiszcie intercyze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może lepiej nie wychodź
za mąż jeśli uwazasz, że on nie wniesie nic prócz ubrań. O miłosci zapomniałaś. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
on przecież napisała, ze nie chce spisywać intercyzy. pewnie włąśnie dlatego, zeby nie musiałsię nad niczym zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarra999
Do wawiak - A czy ja napisałam, że on mnie chce okraść? Nie wkładaj mi w usta nie moich słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może lepiej nie wychodź
gdyby mój mąż kazał podpisywac intercyzę, to pomyślałabym, że bierze od razu pod uwagę możliwość rozwodu i nie wiem czy bym chciała za niego wychodzić za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
nie przejmuj się tym autorko. widocznie Ci szydercy nie poznali jeszcze goryczy życia - na ich szczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> gibonka22 { widocznie Ci szydercy nie poznali jeszcze goryczy życia - na ich szczęście! } Co prawda nie czuję się jak szyderca.. ale nie zycze ci poznania mojej słodyczy życia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
opcja rozwodu istnienje zawsze, wiec po co robić z niej temat tabu? a ona nie rozmawia o tym z narzeczonym tylko anonimowo na forum. taka róznica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarra999
Poza tym, gdybym uważała, że mój narzeczony jest gorszy czy coś, jak tu piszecie, nie wychodziłabym za niego! Ludzie, nie rozumiem was. Piszecie, że kobieta powinna kierować się uczuciami? A rozsądek to gdzie? I najważniejsze - zadałam konkretne pytanie. Nie pytałam, co o mnie sądzicie... Prosiłam tylko o pomoc kogoś, kto się na tym zna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jak najbardziej za spisaniem intercyzy, chociaz, jak ktos juz napisał, darowizny nie wchodza w skład majatku wspólnego. Nauczona juz doswiadczeniem zyciowym wiem, ze nawet \"ogromna miłosc na wieki\" moze miec swój koniec i uwierzcie mi, uzeranie sie nawet o głupie garnki czy żelazko nie ma nic wspólnego z uczuciami,a co do piero, jesli w gre wchodza wieksze pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> Barbarra999 Tak jak napisałem, spisz inetrcyze, podział majatku masz wtedy z bańki. Co chcesz żebyśmy ci jeszcze napisali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
Mistrz cientej riposty ona nie pisze o nim niczego złego. nie ona jedna ma takie obawy przed ślubem, chyba każdemu przez myśl nieraz przemkneło, co będzie, jeśli się nie uda? i po to jest kafe, żebyśmy mogli anonimowo zapytać o wszystko, nawet o takie dyskusyjne kwestie. Czy zostawiła Cię kiedyś kobieta, która przysięgała wcześniej miłość? czy zabrała ci przy tym to, co miałeś? gdyby tak było, rozumiałbyś sens takich obaw. Bo małżeństwo może dać raqdość na całe życie ale i może to życie spieprzyć. Świadomość tego jest rzadka ale cenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarra999
Pisałam już, że nie chcę spisywać intercyzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gibbonka i autorka cały czas nie mogą zrozumieć że chodzi o miłość a nie dobra materialne. Zakładając że kiedyś mozecie się rozwieźć a ty będziesz musiała się dzielić z tą ukochaną osobą swoim dobytkiem świadczy że zakładasz że miłość wygaśnie. Poza tym juz na starcie pokazujesz że diobro materialne jest na pierwszym planie. A co jak się rozwiedziecie i on wexmie połowę twojego samochodu? Umrzesz z glodu? Przecież to twój ukochany ! i co po 20 latach puścisz go w tych ubraniach co przyszedł? A skoro zakładasz że miłośc wygaśnie a ta osoba nie będzie warta twojego majątku to znaczy że nie będziecie długo szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ Czy zostawiła Cię kiedyś kobieta, która przysięgała wcześniej miłość? czy zabrała ci przy tym to, co miałeś? gdyby tak było, rozumiałbyś sens takich obaw. } Nie do mnie słowa kierowane ale odpowiedziałbym że tak. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbara, nie przejmuj się tym, co tu faceci wypisują. Tak się dziwnie akurat dzieje zwykle, że w razie W facet zostaje z chałupą i samochodem a babka z dwójką czy trójką dzieci. Niby nikt nie mysli o kasie, a już faceci to zupełnie nie sa materialistami ;) - tylko dlaczego po rozwodach to właśnie kobiety zostaja z niczym? Nikt nie zakłada w momencie ślubu, że sie rozwiedzie, ale nie bądźmy głupcami czy ślepcami - rozwody zdarzają się zwykłym ludziom, nie tylko tym z pierwszych stron gazet. I co wtedy? No to własnie - facet bierze aktywa i śmieje się do rozpuku, a babka płacze w obie garści, że była taka naiwna i dała się wycyckać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
Myrevin tak tu sie mądrzysz od dłuższej chwili , a nie zauwazyłeś, ze autorka pyta o coś zupełnie innego. tak jak napisałam - to co masz teraz po rozwodzie nie będzie podlegało podziałowi.darowizna też nie. tylko to, co wypracujecie w trakcie trwania małżeństwa. myślę, że tyle chciałaś wiedzieć. o dyskusję na temat słuszności Twoich obaw nie prosiłąś, wiec jej nie kontynułuję. Chyba, że jeszcze masz jakieś pytania. Życzę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie nie rozumiem dlaczego krytykujecie autorkę topiku... Dziewczyna ma w 100 % prawo zastanawiać się, czy w razie niepowodzenia będzie miała np. gdzie mieszkać... Kiedyś myślałam podobnie jak wy, ale po wielkim zawodzie, kiedy to byłam pewna, że na zawsze będziemy razem, a jednak nie wyszło, już wiem, że nigdy nie można mówić nigdy. Trzymaj się Barbaro i nie przejmuj się tymi \"perfekcjonistami, umoralniającymi wszyskich i wszystko...\" (w sumie nawet nie wiadomo na jakim polu...). Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarra999
Ale jeżeli za 20 lat ta osoba weźmie połowę wszystkiego i odejdzie, to juz nie będzie tą 'ukochaną osobą', o której piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekd34
Masz rację że chcesz uporzadkowac swoje sprawy Barbaro popieram w 100 % w zyciu nie wiadomo jak bedzie, tak wiec lepiej mieć uporządkowane swoje sprawy dla swojego dobra,a nikt nie zakłada że bedzie żle, życze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarra999
Dzięki dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekd34
a poradz się notariusz, prawnika oni udzielaja takich porad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbaro nie przejmuj się!!! Za dużo wokół nas rozwodów i rozstań idealnych przed laty par! Trzeba się zabezpieczać, to smutne, ale i życie nie jest Co do umoralniających, chciałabym zobaczyć ich miny, kiedy okazałoby się, że nie mogą rozstać się ze zdradzającą żoną/mężem, ponieważ po rozwodzie nie mieliby gdzie mieszkać i za co żyć... W takiej sytuacji była moja siostra. Początkowo wielka miłość, aż kolesiowi nie odbiło i nie zaczął jej bić. Niby pieniądze to nie wszystko, ale w takich sytuacjach są niezbędne do tego aby znów samodzielnie żyć i nie ma to nic wspólnego z miłością do narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×