Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MlodaMama

problemy z karmieniem

Polecane posty

Gość MlodaMama

Witam wszystkie Mamy, mam ogromny problem i prosze o pomoc. 23 styczniatego roku urodzilam piekna coreczke.Od pierwszego dnia, lekarze w szpitalu w kolko powtarzali, ze karmienie dziecka ma sie odbywac "na zadanie". Moja coreczka ma prawie 3 miesiace nadal karmie ja na zadanie, ale to juz przeszlo wszelkie granice.Ona chce do cycka doslownie co, 5-10 min.Zasypia tylko przy cycku, budzi sie hce cycka.Nie najada sie, bo je zaledwie pare minut i zasypia, probuje ja budzic ale to nic nie nadaje.Zastanawiam sie jaka moze byc tego przyczyna, musze cos zmienic bo sie wykoncze, nie mam nawet chwili dla siebie.Caly dzien siedze z dzieckiem na rekach, bo ona chce cycka.Czy moze ktoras z MAM miala podobny problem???Porsze o pomoc, bo nie mam juz sil:(Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sprobuj dac jej cos do picia z butelki ,wtedy jak bedzie chciala cyca.moze jakas herbatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlodaMama
Probowalam, wody z glukoza i herbatki koperkowej ale ona jest taka cwana ze po jakims czasie sie orientuje ze to nie jest cycek i mleko i zaczyna plakac:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to w takim razie nic ci nie pozostaje jak sciagnac pokarm i dac jej z butelki,bo nie chce cie straszyc ale wcale nie bedzie lepiej bo twoj dzidzius najwyrazniej lubi byc blisko ciebie i wykorzystuje to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlodaMama
mozliwe:(ale juz widze jak ebdzie ciezko z tym odstawaniem, i wlasciwie jest coraz gorzej w 1 miesiacu nie bylo tak zle jak jest teraz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem
ciebie doskonale :O ja tez karmiłam cyckiem do roku (bo tyle wytrzymałam) wspominam karmienie piersia jak koszmar!!! nigdzie nie mogłam sie ruszyc i byłam wiezniem własnego dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek właśnie skończył 2 miesiące. Na początku też chętnie wisiał na mnie całymi dniami, ale ja sobie na to nie mogę pozwolic - mam starszą córeczkę i ona tez potrzebuje mamy... Moja rada - spróbuj ją przetrzymać, dziecko w tym wieku spokojnie ma zapasy, żeby przetrwać kilka godzin bez jedzenia. I tak przeciez płacze i tak, więc co Ci szkodzi??? NA początek niech wytrzyma 2 godziny bez piersi. Zobaczysz - po dwóch dniach będzie jeśc co 3 godziny!!! Karmienie na żądanie karmieniem na żądanie, ale takie \"wiszenie na cycku\" jest niezdrowe - przecież przewód pokarmowy tez musi odpocząć! Po 3 miesiącach nie musisz też walczyc o laktację, bo się już na pewno ustawbilizowała... Podstawą jest pewność, że płacz dziecka nie jest spowodowany głodem - skoro przed chwilą jadła, głodna nie jest, trzeba ją zająć czymś innym - może spacer? Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak zgadzam się z jonka- ja tez karmiłam co 2,5- 3 godziny- tez mam starsze dziecko i tak mogłam wszystko zaplanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram Jonkę, Młoda Mamo przetrzymaj dzidziusia, jak płacze to się trochę dotleni, dzień dwa i się przyzwyczai, malutki żołądeczek też potrzebuje odpoczynku a jedzenie co 10 min napewno mu w tym nie pomaga. Przytulaj niunie małą i bądź konsekwentna. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda mamo - daj jej smoczek. Miałam To Samo!!! Twoje dziecko ma duużą potrzebę ssania i albo Ciebie zamęczy albo siebie. U mnie smoczek rozwiązał sprawę i mała je co 2- 3 godzinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojki
Mloda mamo,mialam ten sam problem co ty,tez mam 3 miesiecznego brzdaca,od urodzenia przy piersi,schudlam 19kg,mam anemie i ledwo zyje,musialam wprowadzic sztuczna mieszanke bo sie wykanczalam,jezeli masz kogos do pomocy,to sciagnij mleko,smoczek musi byc 2,bo 1 za wolny,i niech ktos z rodziny sprobuje,bo mala czuje piers i bedzie jej szukala jak tylko wezniesz ja na rece,niestety z biegiem czasu bedzie gorzej to wykonac bo dzieci dorastaja i robia sie sprytniejsze,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlodaMama
dziekuje bardzo za pomoc:)dzisiaj sprobuje, az sie boje bo wiem ze bedzie ciezko.Nasza Mala jest juz troszke rozpuszczona, i ciagle chce tylko cycka i noszenia na rekach, ale trzeba bedzie ja od tego odzwyczaic, dla mnie to bedzie najgorsze bo nie znosze jak ona placze:(Pozdrawiam wszystkie MAMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze smoczkiem radze uwazać
nasze społeczeństwo juz i tak ma zaawansowana próchnice !!! a dziecko ma potrzebe bliskości a nie ssania !tez to przechodziłam ... jak możesz to przczekaj...albo popytaj w aptece o herbatki mlekopędne sa smaczne i troche ci pomoga ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaa
ja mialam to samo az do wczoraj kiedy wkoncu dalam malemu smoczek , wczesniej nie chcialam mu go dac zeby sie nie przyzwyczail ale on mimo tego ze duzo jadl to ssal sobie rączki albo budzil sie possal dwie sekundy cycka zasnal no i w kolko to samo a teraz p[o karmieniu ladnie ssie smoczka a jak juz sie nassie to go wypluwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z izy
Ja miałam tak samo, ale problem polegał na tym, że córeczka się nie najadała. Lekarka poleciła mi ściągać pokarm i spróbować podać z butelki. No i okazało się, że prawie nie było co sciągać. Musiałam najpierw karmic piersią o potem "dopchać" butelką i wszystko się unormowało bardzo szybko. Tak to jest błędne koło...Przekonaj się przede wszystkim czy masz wystarczajacą ilośc pokarmu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlodaMama
Mozliwe ze mam za malo pokarmu, tzn momentami mam tak duzo ze wkladki laktacyjne zmieniam co 1,5 h, a czasami tak malo ze faktycznie nie ma co sciagnac.Ale czy takie mieszanie pokarmow jest dobre?z tego co pamietam to jak sie mala urodzila to pielegniarki oprocz mojego pokarmu dokarmialy ja z butli, chociaz mialam duzo pokarmu.Dzisiaj wytrzyma;a nahdluzej 1,5 h bez mleka,ale cale 1,5 h doslownie sie wydzierala.Pozniej zjadla doslownie prawie nic i zasnela.Naprawde odecgciewa mi sie tego karienia piersia,wiem ze to dla dobra dziecka, ale czy matka w ogole juz sie nie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlodaMama
a i jeszcze jedno, jakies 3 tyg. temu przechodzilam ostra grype zoladkowa, i szybko bez porady lekarza podalismy jej sztuczny pokarm.jak sie jednak pozniej okazalo, mam ja wlasnie karmic piersia bo mleko zawiera przeciwciala i wtedy sie napewno ode mnie nie zarazi.jednak zmieszanie pokarmow poskutkowalo tym, ze malutka wymiotowala kilka razy w ciagu dnia i bardzo sie meczyla, wiec sama juz nie wiem, rece opadaja, a kazdy lekarz mwi co inego, ale glownie to zeby nie dokarmiac tylko co zrobic jesli dzieck sie nie najada?a jwesli mam za chudy pokarm?mozna to sprawdzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie wydaje ze ona płacze bo potrzebuje twojej bliskosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj spokój...nie masz chudego pokarmu :D pokarm matki dostosowany jest do potrzeb dziecka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlodaMama
no tak ja tez ja bardzo kocham ale potrzebuje czasami odpoczac, bo naprawde coraz gorzej wygladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlodaMama
to sama juz nie wiem bede probowala wszystkiego, moze sie w koncu przestawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj....ja tez płakałam przez pierwsze 3 tygodnie...bo przy kazdym karmieniu mała mnie gryzła, sutki miałam zmasakrowane, ale po tym czasie przestało i karmiłam szczęśliwie przez rok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlodaMama
wcale nie uwazam ze jestes wyrodna matka, matka tez jest czlowiekiem i kiedy pojawia sie dziecko, nie oznacza ze ma byc tylko kura domowa, a ja juz robilam wszystko 4 dni po porodzie mimo ze mialam ciecie cesarskie.ale z dnia na dzien jest coraz gorzej mimo ze mala ma 3 miesiace.Tak byc dluzej nie moze, bo sie wykoncze.Tez przejde na jakis inny system.Moze bede sciagac swoje mleko a jak bedzie za malo ebde dokarmiala sztucznym pokarmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja miałam ten sam problem, a szczególnie w nocy. Mała usypiała na 10 minut i od nowa. Byłam po wielka presją karmienia z zewnatrz, ale i swoja własną. Pewnego dnia nie wytrzymałam i podałam butelkę i wszystko jak ręką odjął. Ja się psychicznie wyluzowałam i wszystko wróciło do normy. Nasz komfort psychiczny też jest ważny, chociażby nawet dla zapewnienia prawidłowej laktacji. Według mnie powinnas ociągnąć pokarm i spróbować dać z butelki, wtedy bęziesz miała pewność, że płacz nie jest z powodu głodu. Jeśli będzie najedzona, spróbuj dać smoczek. Może zadziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaa
Gy byłam z moją mała na wizycie kiedy miała 2 tygodnie lekarka powiedziała mi żebym wcale nie karmiła na żądanie tylko co 3 godziny.Zeby dziecko jadło rzadziej a gdy będzie głodne to więcej zje i nie będzie co parę minut ryczeć że znowu chce jeść.Powiedziała mi żebym tak sobie ją uregulowała bo gdy będzie większa to będzie coraz trudniej to zmienić.i faktycznie na początku ryczała bo głodomor jest straszny ale teraz juz jest w porządku mała je co 3 godziny i ja mam też trochę czasu dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlodaMama
do Moniaaaaaa:widzisz a u mnie na odwrot, od pierwszego dnia kiedy Oliwka pojawila sie na swiecie, Pani doktor, wmawiala mi zebym karmila na zadanie, zreszta tak tez pisali w kazdej ksiazce.Juz wtedy mnie to denerwowalo, bo piersi bolaly mnie tak ze krzyczalam.Lecialy mi lzy podczas karmienia.Teraz to juz nie boli, ale problem jest inny jak widac. do Jaaga:Ja tez od poczatku mialam presje karmienia piersia, ale wiadomo kazdy to popiera dopoki nie odczuje tego bolesnych skutkow(faceci tego nigdy nie odczuja:))Ja tez teraz ejstem za karmieniem, ale nie moge pozwolic, aby dziecko ie dalo mi normalnie funkcjonowac(nie moge nawet zjesc normalnie tylko w pospiechu, a nawet umyc sie).Daje malej butelke po dlugej walce we koncu ja bierze. do Paulka123:dziekuje za rade, ebde odciagac ale recznie tak wole:)Najwiecej udaje mi sie sciagnac 125 mililitrow to duzo??wg mnie malo biorac pod uwage ze nasza malutka powinna juz jesc ok 160, bo ma prawie trzy miesiace(skonczy w poniedzialek) w ogole dziekuje wszystkim Mamom za podpwiedz,a tak w ogole ejsli chodzi o smoczek moja Oliwka go nie uznaje.Po prostu jestes w szoku ze 3 miesieczne dziecko juz tak wszystko rozroznia, dokladnie wie, co ma wkladane do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×