mam jakas mega-paranoje z ta szeroka pochwa

boje sie - ostatnio mam obsesje jakas:( chcialabym byc taka sama jak przed porodem naturalnym, ale czy to naprawde mozliwe?teraz wkladajac palca do pochwy czuje ze jest tam ciasno... zadnych luzow..czy po bedzie tak samo?? jesli tak to po jakim czasie?

nie bedzie tak samo, moze byc podobnie i blisko do tego co bylo przed porodem, ale tak samo NAPEWNO nie bedzie. No chyba ze po 2 latach intensywnych cwiczen miesni kegla

tak wlasnie myslalam- ze to raczej jest niemozliwoscia zeby po tak olbrzymim naciagnieciu miesnie wrocily do poprzedniego stanu:( coz chyba zaczne zbierac na plastyke pochwy;/

moja instruktorka powiedziała, ze powinnysmy wykonywać 10 razy dziennie po 10 powtórzeń cwiczenia miesni kegla, ze powinno tam to wejsć w nawyk. Kurcze.. miłe to nie jest, ale chyba trzeba się wziąć za sciskanie....

ale jestes pojebana...i ty chcesz urodzic dziecko?? z takim podejsciem martwiac sie o pochwe?? moze bys pomyslala czy bedziesz miala zdrowe dziecko a nie palce pachasz w cipe ...boszeeeeeeeeeeee co za pojoby

Do ej no--wiesz co, to Ty jestes nienormalna. Kobieta ma prawo do bycia kobieta nawet jak jest matka!! Skad wiesz, ze autorka tego topiku nie martwi sie o dziecko-napewno jak kazda matka chce urodzic jak najlatwiej zdrowego dzidziusia ale do tego pamieta, ze jest kobieta i tez mysli o sobie po porodzie. Co w tym zlego?? Nie ma potrzeby zgrywac meczennice a akurat o tym temacie niewiele sie mowi. Nie wiem czy rodzilas czy jestes w ciazy, ale wierz mi, ze wiele kobiet po porodzie lub przed mysla o tym!! Do autorki, cwicz miesnie kegla jak najczesciej a wlasciwie to zacznij juz teraz. Te cwiczenia tez pomagaja w lepszym ukrwieniu krocza a z tym do szybszego gojenia sie krocza po porodzie jesli bedzie naciecie lub pekniecie. A jesli nie (co zycze) to i tak sie przydaja w dojsciu krocza do siebie. A jesli chodzi o Twoje pytanie to sama sie o to pytam:) Zycze szybkiego porodu i duzo zdrowka dla dzidzi i dla Ciebie!

rety...takie paranoje napedzaja durne topiki...:o ja przed drugim porodem zalamywalam sie ze po dwoch \"wyjsciach\" moja pochwa bedzie jak studnia...i dzis nie wiem po co mi te nerwy byly:P (oczywiscie zaraz beda komentarze ze maz nic mi nei mowi bo mu mnie szkoda albo ze sie pocieszam:D buhahaha)

no w sumie nie czaje niektórych kobiet... jak mam być matką to już niczym wiecej??!! nie ważne czy mam brzuch usiany rozstepami i 30 kg na plusie bo już urodziłam?? Nie ważne, czy bedę nadal spełniła sie w roli zony i kochanki swojego meża??!!moja fizycznosć i moja atrakcyjnosć jest dla mnie ważna, czyni mnie szczęśliwą i usatysfakcjonowaną, a to chyba też prosta droga do tego by dziecko miała szczęśliwą i kochaną matkę. Ale nic.. urodziłaś, to ubierz sie w worek pokutny i zapomnij o całym dotychczasowym zyciu. Paranoja.

:D:D:D:D:D:D:D:D

bziczek----popierammmmmmmm

przeciez to miesien..wraca do poprzedniego stanu...ale te baby sa glupie...rodza dzieci a nic nie wiedza...i w cipach grzebia