Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozgoryczona

wkurzają mnie te wymyślone powody by nie byc na moim ślubie

Polecane posty

Gość rozgoryczona
ale my mamy dobre stosunki między sobą. Poprostui jako jedyna jestem z wielkiego mieasta a oni z wiosek bez wody często bieżącej. Oni sami wiedzą ,że jestem inna bo z miasta.Nietraktuje ich jako gorszych absolutnie. Stwierdzam tylko fakt i bardzo chciałam aby raz w zyciu byli w mieście , w zamku.Taka okazja nie powtórzy się. Moze żle to dla was brzmi , ale ie ma w tym żadnej pychy ale fakty jaka jest rzeczywistośc. Oni maja gospodarstwa, musza robić obrządki, to taka klika. Nie mają ich rodzice często wykształcenia, nie mówia poprawnie, często mysja sie tylko w niedzielę przed kościołem. Nie mówię ze sa gorsi- powtarzam przedstawiam fakty i dlatego chciałam bardzo by przyjechali.Moze to wygląda ze chciałam im pokazac"lepszy świat". Może. No ale taka jest prawda ze mieszkam w "lepszym świecie" bo mam pracę, mieszkam w ładnym domku , mam wodę, myje się codziennie, umiem mówic bo w pracy dużo rozmawiam z klientami. Oni tam raczej nie mają z kim rozmawiac. Sa niesmiali.czy ja się musze tłumaczyć wogóle? dałam temat a widze ze jestem na spowiedzi i obrzucana kamieniami i pomidorami. Moze troszkę empatii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego wątku
Jesteś z "wielkiego miasta" obśmiewasz rodzinę ze wsi, a walisz takie byki, że się słabo robi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego wątku
Nikt nie ma obowiązku przychodzić na twoje wesele - zapamiętaj to sobie. Ja wesel NIENAWIDZĘ i też wolę tysiąc innych rzeczy. MÓJ egzamin byłby dla mnie milion razy ważniejszy niż TWOJE wesele, sorry. Może czas pogodzić się z faktami, a nie egoistycznie myśleć o własnej dupie. Zachciało się weselicha, a potem pretensje. Jak czytam to cholerne forum to nikomu się nie dziwię, że nie chce iść na wesele. TYLKO SZPAN I KASA W KOPERCIE!! Wiocha po prostu!! Takie są oczekiwania dzisiejszych młodych par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkij
wy wszystkie jestescie glupie? przeciez ten temat to jawna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atellla
tak z ciekawosci zapytam: Gdzie jest takie zadupie, ze ludzie nie maja bieżącej wody i myja sie tylko w niedziele przed kosciołem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona
ja mam fundowac im przejazd?Ja wcale nie pisze ze jestem mega bogaczka. tez mam kredyt na to wesele, ale chce go brac by zagwarantowac im noclegi w hotelach, a hotele nie kosztuja 20 zł niestety. Wszystkim gwarantuje hotel i poprawiny. Bez przesady nie rób ze mnie wolnotariatu. To moje wesle i fakt faktem robie je w mieście gdzie mieszkam w lokalu. Wiedząc ze rodzina mieszka o 700 km ode mnie na wioskach , cieszyłam się ze oni ucieszą się ze będa spanie mieli, zabawę, i odwiedziny pierweszy raz tu.Jednak tak nie będzie. nadal pomidory widzę lecą w moją stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego wątku
To trzeba było nie brać kresdytu :P i zrobić skromne wesele, a nie zastaw sie a postaw sie. Dobrze ci tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona
To ,że są wioski bogate to wiemy, a jak widze nie wiecie nawet o istnieniu wiosek biednych.Tam ludzie zyją tylko z dostawy mleka, ze zbioru warzyw, z siania zboża. Tam ludzie mają zimną wodę i aby miec ciepła muszą podgrzewac specjalnie bądz niestety grzac w czajniku.Nie sa to łatwe warunki. Dla nich ludzi ebogaci to ci co sa grubi bo mają dużo jedzenia, ci co mają wielkie złote łańcuchy.taka prawda.Jak jestes chudas to bardzo musi byc tobie żle- słyszałam od grubej cioci. Tam nie ma mody, telewizji.Tzn jest tv ale nie ma czasu na siedzenie i oglądanie. Są zwierzęta, jest pole.W pole rano idąc nie myja się bo poco?do krów? Nie wyssałam tego z palca. Pomyslcie tylko ze w Polsce tez sa biedne wioski. Dlatego zrozumcie ze chcisłab by raz w zyciu byli w zamku i w hotelu. Cięzko się wyrwac ze wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona
Uzbierałam na wesele, rodzice pomagą, jak to rodzice tez chca miec wkład. Przyczepiłas się teraz do kredytu.tak wziełam kredyt dla nich, by mieli nocleg a nie spanie pod płotem.Chyba to swiadczy o tym,że zapraszając ludzi myslałam o tym by mieli gdzie spać. zapewniłam im to. Nie jestem egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
kredyt to twój wybór, nie nasza wina ze koniecznie chcesz mieć wesele w zamku :/ zgadzam się z wypowiedzią poprzedniczki- zastaw się a postaw się- byle się POKAZAĆ, bo ja jestem wielka bogata dama...i niech no się który bez koperty pokaże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
dziewczyno mam rodzinę na wsi i fakt że ktoś ma gospodarstwo z krowami, kurami, owcami czy czymś tam jeszcze nie znaczy ze jest brudny czy zacofany! Wrecz przeciwnie, tzreba być bystrym zeby to wszystko ogarnąć! W studni głębinowej woda jest czystsza niz twoja z kranu i zapewniam cię ze ludzie się myją i dbają o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona
kolejny pomidor, zastaw się? powiedziałam ze dlatego wybrałam zamek bo w nim sa dla gości juz hotele. Mieli by wszystko pod nosem.Skoro zdecydowałam się na gości a wszyscy sa z daleka to musze tez myslec o ich noclegu jasne? i pomyslałam. jakbym nie wzieła kredytu dla nich to spali by na ulicy.walnij się w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkileczek
Zgadzam się z rozgoryczoną w 100% jestes odpowiedzialna i miła. Nie martw się tymi cieciami na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atellla
no to pojechałaś...tylko kto Ci naopowiadał , że ludzie na wsi uwazaja że bogaty to gruby a chudy biedny? Wyobraz sobie, ze ludzie na wsi jedza bardzo kalorycznie. I na pewno sa lepiej odzywieni niz większośc w miastach. Wiejskie mleko, sery, smietana, kury, swiniaki sa bardzo tłuste. A że to niezdrowe to juz inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
no to nie przyjadą, nie wydasz na nich pieniędzy i tyle...ty też do nich nie pojedziesz (jak sama mówisz).. w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam jestem za zrobieniem uroczystej kolacji czy obiadu dla najbliższej rodziny i tyle. Wydaje mi się że niepotrzebnie unosisz się że nie chcą czy nie mogą przyjechać. Sama mówisz, 700km. Ktoś kto mieszka na wsi musi wstawać o 4 rano, zresztą chyba sama wiesz jak jest. Nie można zostawić gospodarstwa samego, ktoś musi oporządzic krowy z rana czy wieczorem. To ich decyzja i ich sprawa, powinnaś to zaakceptować. Ci co chcą przyjść, przyjdą i z tego się ciesz, a reszta bedzie z Tobą myślami :) Ja nie znoszę wesel i unikam ich jak tylko mogę. Może akurat wśród Twoich bliskich też się tacy znaleźli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona
Ale ja mówię co wiem. Nie sa zacofani umysłowo, ale nie są "do przodu" z wiedzą, z zasadami. I nie myją się niestety tak jak my. jak wróci rano z obory to nie grzeje wody bo to kosztuje. Wiem bo widziałam. Przemywa oczy woda zagrzaną ewentualnie na szybkiego z czajnika. Pachy przemyje bądz nie i dalej w pole az do powrotu na obiad , który tez muszą zrobić. jedza w jednym talerzu, tak wyobrązcie sobie ze tam oszczędzają na wodzie i w talerzu po zupie wkładają drugie danie. W to tez cięzko uwierzyć. Rozumiem, ale nie mam zamiaru tłumaczyć ,że tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
a gdzie tak jest? podaj region w przybliżeniu...jestem bardzo ciekawa; mam liczna rodzinę więc moze tam też; moze się okaże że moja rodzina to brudasy :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atellla
gdzie to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona
taka prawda. Ciotka mówiła ,że taka chuda jestem ,że nie powodzi nam sie dobrze. sama jest wielka i gruba i wcinaja dużo mięcha.Maja świnie, krowy i jedzą dużo.Kupiła gruby złoty łańcuch i chodzi z nim po wsi i pokazuje. A moja biedniejsza ciocia jest chuda bez łańcucha i wyobraz sobie ze jest tą gorszą dla nich. Głupie to jak cholera i jak to słysze tam to mnie szlak trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yofoi
no jasne , ty masz takie high life , a oni sie myją przed kosciołem i dlatego trzeba im raz pokazac , jak fajnie jest w mieście i nawet pozwolic sie umyc pod prysznicem , a nie obok studni wiesz co , moja cała rodzina mieszka na wsi albo w małym miasteczku , poza trzema wyjatkami; moi rodzice przeprowadzili się do wiekszego miasta, a ja potem jeszcze poszłam na studia do całkiem dużego i tez w zasadzie mogłabym się przy nich czuć jak wielka miastowa; ale jakos nigdy tak nie patrzyłam - ani na nich , ani na siebie; nie wiem , skad ci przychodzą takie teksty do głowy; tak , to brzmi ŹLE; ludzie z mojej rodziny mieszkają na wsi, ale NIE CHCĄ się przenosić do miasta , bo im sie tam fajnie żyje , oni to lubią, a forsę kosza wcale nie gorsza niż w mieście i niczego im nie brakuje poza tym sa ludzie , którzy NIE CIERPIA wesel , a też zmuszać kogoś do upokarzającego go stwierdzenia "nie przyjdę , bo nie mam na prezent" - to podłość; daj ludziom zachowac godnosć i powiedziec wymówcke , któras im pasuje;no chyba ze chodzi ci o to , żeby się dowiedzieli , ze mogą przyjsć bez prezentów jesli wiesz , że rodzina jest biedna , to nie rób wielkiego , bogatego weselicha , tylko jakiegos grila w ogrodzie; wtedy wiadomo , że koszt był mniejszy i prezenty mogą być skromniejsze; ludzie nie chcą przychodzic na krzywego ryja , bo mają HONOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona
nie sa brudasami.Do krówe sie nie myja a do kościoła i na imprezy sie myją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
to w końcu są biedni czy bogaci? Na łańcuchy ich stać :D na mięcho :D ale tak na poważnie: gdzie to jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakty są
Są wsie na kaszubach, w górach , gdzie są jeszcze biedniejsze rodziny.Nie mający prądu, wody.Niestety Polska to nie tylko miasta i ładne wsie, to równiez biedne zabite dechami wioski, których cięzko znależć na mapach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
do fakty są: ale chyba tamta wioska taka biedna nie jest skoro ludzi stać na złote łańcuchy :D mnie np. nie stać :D a z miasta jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yofoi
ja też jem zupe i drugie z jednego talerza , bo mi się zwyczajnie nie chce myć , a jak mam caly dzień pełny fizycznej roboty , to nie latam pod prysznic co pięć minut, tylko dopiero jak skończę wszystko to chyba jest jakaś podpucha , bo nie wierzę , zeby ktoś naprawdę był taki dziwny jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakty są
jedną ciotkę stać na łańcuch inna nie, jedna ma więcej świń to stac ją na łańcuch.Proste.Ty serio jesz z jednego talerz? fuuuuuuu i takie ziemniaki i kotlet umorusale w resztce rosołu?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czyje to
no z jednego talerza dwóch dań to ja też bym nie jadła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem
ja nie chce wesela a moja rodzina ciagle sie dopytuje kiedy beda mogli sie pobawic. To samo jest ze strony mojego faceta. Tylko ze on chce tego wesela bo twierdzi ze tak wypada. i co tu robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yofoi
a ja jem i może to dla ciebie jest fu , mnie to koło dupy lata i jakby mi jakaś cipa z miasta powiedziała , ze jestem brudasem i że chce mi pokazac zamek , to bym się jej roześmiała w twarz, bo w swoim zyciu wiecej widzialam zamków , niz ty ksiażek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×