Co zrobiliscie z krwia podczas pierwszego razu??

Jak sie zachowaliscie??

Złożyliśmy w ofierze Matce Ziemi wlewając do doniczki z pelargonią ;) A tak serio to poszliśmy razem pod prysznic :)

nie było zadnej krwi. To jakies mity.

u mnie tez nie bylo zadnej krwi :D

A ja krwawiłam bardzo i przy kilku podejściach. Wszystko zależy od tego jaka jest błona, dokształć się trochę, alk. A odnośnie tematu, mój partner zajął się prześcieradłem a ja wylądowałam pod prysznicem.

i wypilismy jako wysmienity koktajl:)

goiug : to nie kwestia dokształcenia sie. Z zasady nie stresuje niepotrzebnie ludzi...

Nie jest stresowaniem stwierdzenie że krew może się pojawić w różnych ilościach choć nie musi. No chyba że komuś krew od razu kojarzy się z czymś strasznym i jest niedojrzały do seksu, to niech się postresuje i zastanowi czy już chce czy nie. A że są różne rodzaje błon w związku z tym reakcji na pierwszy stosunek to właśnie kwestia wiedzy. Bo osobiste doświadczenie kobieta może mieć tylko jednostkowe. No i bez sensu jest pisać że coś jest mitem jeśli takie stwierdzenie nie ma oparcia w faktach.

nie napisałam , że kłamię tylko że nie stresuje.

U mnie tez krwi nie było, ani kropelki:)

Nie było żadnej krwi. W ogóle ta moja błona to była jedna wielka ściema, cienkie toto było jak barszcz. Naprawdę niegodne uwagi.

ja to szczerze nawet nie wiedzialam czy ona jest czy jej juz nie ma. nie było krwi. ani kropelki. i problemu tez nie. wiec cacy ;D

nic bo jej nie miałam :)

przecież błona to nie balonik, który trzeba przebić tylko mała dziurka, którą trzeba rozszerzyć i to jak to przebiegnie zależy od elastyczności tkanki

u każdej kobiety inaczej, jedne zie zauważą nawet a u innych będzie sie lała krew

Nie krwawiłam obficie, ale kilka kropel krwi się pojawiło. Poszłam pod prysznic, mój partner zmienił prześcieradło i po sprawie. Nie krępowało mnie to, bo w końcu wiedział, że jestem dziewicą. Krew pojawia się bardzo rzadko. Żadna z moich koleżanek nie krwawiła, tylko mnie się to przytrafiło. Zrobiliśmy 2-tygodniową przerwę i za drugim razem już krew się nie pojawiła.

Błona błoną jest tyle że jest perforowana. Nie że ma jdeną dziurę, którą trzeba rozepchać.

No fajnie bo ja krwawilam jak zazynana swina, pozniej jeszcze moze przy 2-3 seksach. Moja siostra to tak miala zakrwawione spodnie ( przy pierwszym razie), ze na poczatku myslalam ze dostala okres. widocznie u nas tak juz jest

ja tez krwawilam i to bardzoooo!!! dziewczyny podobno ze byc moze ze nie krwawilyscie oznacza to ze macie dalej blone, ona jest elastyczna i moglo sie tak zdarzyc ze partner jej nie przebil:) moja kolezanka kochala sie z chlopakiem i nie miala krwi pozniej z innym i miala duuuzo krwi

na pewno mam dalej blone po 4 latach seksu... ale sie usmialam.

to ciekawe co ten drugi chłopak jej robił że tak krwawiła?

tak to jest prawda!! oczywiscie nie we wszystkich przypadkach, ale po pierwszym razie nie krawawilam, jakis czas pozniej poszlam do ginekologa i stwierdzil ze mam blone dziewicza!!:/ wyobrazcie sobie moje zdziwienie!! Lekarz wyjaśnij ze sa przypadki, w ktorych rzeczywiscie błona nie koniecznie jest przerwana, lecz nieco naciągnieta co daje wrazenie ze jej nie ma (nie ma bólu podczas stosunku)

ja tez nie krwawilam i nie mialam zadnych problemów troszke zabolalo ale po chwili zrobilo sie calkiem przyjemnie :D

ściany w pokoju :)

o matko, troche mnie to przeraza, jestem jeszcze dziwica, i boje sie ze bedzie bolało i ze nie odczuje przyjemnosci milosci (seksu) mam nadzieje ze partner bedzie wyrozumiały i ze bedzie delkatny jak kiedys to bede robic, moze juz niedlugo bo mam juz 23 latka :)

wojenne na czole i odtańczyliśmy taniec świętego wita wokół ogniska na środku pokoju ;)

przescieradło oprawiłam w ramke i powiesiłam na ścianie