25 latki i starsi kochankowie...

radzisz sie czy 40 letni chuj jeszcze staje, a nie czy krzywdzić niewinne dzieci - bo co do tego widac z twoich wypowiedzi nie masz skrupułów - gdyby miał 30 lat rżnęłabyś się aż by fruczało. Szmacicho!!!!!

Pewnie żaden rówieśnik nie chce zajechanej 25 latki której nie stać na normalny zwiazek . Skoro nie stać cię na faceta zblizonego wiekiem i potrzebujesz dowartościowania z zajętym , który ma rodzinę i twierdzisz że jego żona i dzieci cię nie interesują to samo mówi za siebie . Prostaczka z ciebie . Tyle w temacie

słusznie zauważyłaś - PRAWIE wszyscy się zdradzają nie wszyscy i wcale to nie jest dobre i słuszne ciekawe, czy kiedyś powiecie swoim mężom że spałyście z żonatym mężczyną...

musiaw czytałam twoj topik... ale mi to nie grozi... wiesz jesli chodzi o mnie to mi to nie grozi bo ja sie nie zaangazuje w to uczuciowo choc jak mowia niegdy nie mow nigdy... ja nie wiem czy wogule dojdzie do tego romansu bo mi za bardzo roznica wieku przeszkadza... umawiam sie z nim na kawe jak narazie... ale watpie czy z nim wyladuje w łózku... ja tego nie umiem zrobic bez uczucia... a tu nigdy tego nie bedzie... Widzialas a one mnie już szmacichem nazwały ... :)))

bo:1. umawaisz sie z żonatym na "randki" 2. dajesz mu nadzieję na seks 3. zastanawiasz się czy iść do łóżka czy nie a takiegosdylematu w ogóle być nie powinno

Tylko nie zrozum mnie źle, ja Cię do niczego nie namawiam, ale ja też mówiłam, żadnych uczuć, tylko sex, będąc w Twoim wieku nie poszłabym z facetem do łóżka bez miłości, a mając lat 30 poszłam i przerodziło się to w romans i sobie trwa i tak jak czytałaś jest jak jest. A uczucie do niego przyszło później, dużo później, ale sex ze starszym mężczyzną jest fantastyczny i to mnie tak w nim kręci i kocham go sobie, a on mnie nie. Ale uwielbiam spotkania z nim no i ten sex... hmmmmm

"kto się k..ą urodzi kanarkiem nie zdechnie "

po co mam mówić swojemu przyszłemu mężowi że spałam z żonatym po co w ogóle mam opowiadać mojemu mężowi o moich byłych facetach, to kompletnie bez sensu. Jeśli jestem z nim, to jestem z nim, po co mówić o byłych facetach?

ja sie raczej nie przemoge... 15 lat to dla mnie za duzo... ale czy to maja wina jesli chodzi o zone i dzieci.. przeciesz on jak bedzie chcial to i tak to zrobi...

nie zdechnę kanarkiem, jako człowiek umrę, ale kurwą też nie jestem, jestem wierna, nie sypiam z innymi

nie zrobi z Tobą to zrobi z inną, tylko że to kochanki zawsze są obwiniane, a nie panawie zdradzający swe żony, jasne moja winna, faceci są cudownie czyści i bez skazy

daj spokój :) facet, który bez mrugnięcia okiem zdradza swoją żonę to frajer i tchórz kobiecie już epitet przypięłam

wiesz musiaw one sie zachowuja jakbysmy to my odkryły dzis romans... a pewno kazda z nich miala skok w bok... ja niedawno skoczyłam długi zwiazek i teraz nie szukam milosci...

to było z ironią powiedziane o czystości facetów, chyba nie zrozumiałaś

nie ma to jak znaleźć poparcie w swoim głupim zachowaniu W kupie siła PRAWIE wszyscy tak robią, więc na pewno mają rację w sumie to zasługujecie na to żeby być dymane

Wiesz, los bywa okrutny... Za 20 lat będziesz siedziała na jakimś forum i będziesz się radzić co masz zrobić żeby mąż cię nie zdradzał. Dopiero wtedy może zrozumiesz jak bardzo się myliłaś w tej kwestii, a na widok smutnych, przerażonych dzieci będzie ci pękać serce. Żal mi cię , za twoje tępe filozofie- że niby on cię namawia, że ty tu nic w tym kierunku nie robiesz. Ty go kusisz, ty mu dajesz nadzieje, zdajesz sobie z tego doskonale sprawę. Myślisz po prostu pipą... That\'s all.

tak, grzeczne, nie grzeszące, nie świntuszące Matki Polki, zachowują się jak Ci ludzie z Radia Matyja bądź telewizji Trwam, rozwrzeszczane i potepiające inny pogląd, nie umieją dyskutować tylok Cię obrażają i wyzywają, olać to, nie ma się czym przejmować.

ja nie jestem dymana, ja jestem kochana, uprawiam cudowny sex

a olal to ... i tak mam je gdzies zrobie sobie jak mi sie umysli...

Acha i jeszcze jedno- jako dziecko zdradzane przez swojego ojca zapamiętałam ten ból do końca życia. Wiem doskonale co się w dzisiejszych czasach dzieje, ale wiem też, że wiele jest takich osób jak ja- które akurat zdradą i odebraniem życiowego partnera się brzydzą. Wy nie macie skrupółów. Dla was to żadna tragedia, dać i zapomnieć po jakimś czasie. A to dziecko, jego matka nie zapomina nigdy. I nie jest tak, że obwinia się tylko kobiety. Czytaj ze zrozueniem, to co napisałam wcześniej.

widzisz Andzior, teraz rozumiem Twój gniew, nie można tak było od razu, spokojnie i konkretnie, a nie wyzywać dziewczyne.

Ale co to zmienia???? Wy po prostu nmie zwracacie na \"takie szczegóły\" uwagi!

a skąd ty wiesz, co Ty o mnie wiesz, tylko to że kochanka mam, nie znasz mnie i od razu oceniasz po paru wypowiedziach

Te kilka słów tu napisanych wystarczyło by cię ocenić.

i wszystko jasne, bardzo dziękuję

jetes zwykla kurwa to Ci powiem i maja racje Ci ktorzy tu obrzucaja Cie blotem... nie stac Cie szmato na wolnego faceta?sam fakt ze umawiasz sie z nim na kawe znaczy ,ze moze i byc sex... nie masz zahamowan ze gdzies tam sa jego dzieci i zona? ale skad Ty mozesz wiedziec co czuja bezsumienna idiotko... ale zlo kiedys wroci,uwazaj wiec....kurwiszonie