koniec!!!

wiecie co?mam dosyc!zostawilam chlopaka po 3 latach, mieszkalismy razem on caly czas zachowywal sie jak dzieciak, koledzy piwko itp i wiecie co mnie przeraza?wszedzie gdzie nie spojrze sa nieszczesliwe pary.ludzie mecza sie ze soba nie wiem po co.tkwia w bezsensownych zwiazkach.ja mojego faceta kocham ale mam dosyc takiego zycia.dziewczyny opanujcie sie i bierzcie los w swoje rece!cale zycie przed wami.

no czyli ludzie nie umieja dbac o związek a potem chca ze jak sa chodzy to ktos ma im byc wierny.. a jak cos nie tak to sie rzucaja.. to dobiero dziecinada trzeba usiac pomoiwc i dbac razem

szczęśliwa kobieta, to kobieta bez faceta:D

to szczescie pozorne;)

Zakładam się o dobrą wódkę, że dziewczyny tu były i przeczytały a teraz to co napisałaś olały

pisze o sytuacji gdy nie ma o co dbac bo sie tlumaczylo setki razy o sytuacji bezsensownej.proste.

wcale nie pozorne, zależy co komu pasi ;)

acha i te co dbaja maja klapki na oczach.nic na sile.to dbanie i rozwiazywanie wiecznych problemow jest nic nie warte pozdrawiam

rozwiązywanie wiecznych problemow.. jesli jednego i tego samemego to znak, ze robia to zle.. niedbale.. problem rozwiazac tez trzeba umiec..:) romozwa, dialog, ciagle i zawsze:)

nie warto być dobrą, bo cię zjedzą;) "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy?"

...strach przed samotnością...

dobra dobra... dwie strony muszą chcieć rozmawiać... zazwyczaj to jest jałowy monolog... do rozmowy nikogo nie przymusisz...

no dobrze czy wiec wina zony alkoholika np jest to ze on robi cos zle bo ona nie potrafila nawiazac dialogu, wiem drastyczny przyklad ale mowie o sytuacjach kiedy sie prosilo, tlumaczylo, grozilo i nic.widocznie ty potrafisz sie porozumiec ze swoim partnerem ja pisze do tych ktore nie moga i to nie jest ich wina!

oj tak tak czytalam, racja:)

są wyjątkowo oporne jednostki na dialog porozumienia, Twój chłopak widocznie do takich należy. Daj sobie spokój z nim, po co Ci całe zycie uzerać się z takim d***

alkoholik.. tak 90%pije bo ma problem.. kobiety jak maja problem rzucaja sie w wir zakupow, obzarstwa:O trzeba umiec dotrzec do człowieka, rozmawiac, np jesli pije bo niesmiały to mowic ze i tacy ludzie sa potrzebni, a nie tylko krzykliwii itp to długo by pisac.. ale nieporozumienia biora sie stad, ze ludzie nie rozmawiaja ze soba tylko z osobami 3 o swoim zwiakzu np ona co mam zrobic na obniad? zamiast jego kumpeli sie pyta, potem pyta sie dobre a on dobre ale nie smakuje mu itp bo jeg ulubionym daniem jest stek itp.. brak rozmow to i brak znajomosci drugiego człowieka..

ktoś z kim nie można sensownie się porozumieć to strata naszego czasu... a po co kobiecie facet??? ;)

Sam tego chciał i został sam, trzy lata straciłaś i nie wierzę w to, że dopiero się teraz obudziłaś , trzy lata temu jak bywało , czy miłość Tobie oczy zamazało ?

dobrze nie draze watku dialogu bo mam nieco odmienne zdanie, gdybys serio potrafila tak z ludzmi rozmawiac zbilabys fortune na leczeniu uzaleznien:/

wlasnie chodzi mi o to ze lepiej pozno niz wcale, zeby sie dziewczyny przestaly bac samotnosci, nie warto:)

nie można bać się samotności!!! ona potrafi być naprawdę super, poza tym sam nie zawsze oznacza samotny:)

i tym optymistycznym akcentem konczymy nasza pogawedke