Co byście zrobili/zrobiły w takiej sytuacji

Poznajecie fajną koleżanke (lub kolege) zaprzyjaźniacie się z nią i ją lubicie itd. a tu nagle pewnego dnia zaczynacie dyskusje na tematy polityczne i wasza koleżanka/kolega mówi wam całkiem na serio, że należy do Młodzieży Wszechpolskiej i jest z tego dumna. :P Co byście zrobili/zrobiły w takiej sytuacji

zręcznie wywinęłabym się z takiej znajomości:P

jezeli nie przekonywalaby mnie do ich pogladow, nie probowala w ciagac to dalej bym sie z nia przyjaznila. Przeciez polubilam ja jaka jest,a nie za to do jakiej organizacji, czy tez sekty( bo w tym wypadku mozna tak to nazwac)

yyyyyy jakies to nie ten teges:o

pokazałabym moje 4 litery po tym jakbym oznajmiła, ze jestem z PO albo z Zielonych

ochładzam relacje do mniej zażyłych

:P

Jesli lubilabym te osobe bardzo,dobrze by mi sie z nia spedzalo czas i rozmawialo,to co mnie obchodza jej przekonania polityczne?

hę ? :-o

do MW :P

boze jaik jak nie lubie jak ktos zadaje tak glupie pytania z serii 'co byscie zrobili' kiedy chodzi nie o autora ale o 2inne osoby z jego otoczenia. a co cie to obchodzi jak twoj kumpel postapil????? z nim porozmawiaj zamiast sie glupio pytac na jakims forum. irytuja mnie takie akcje:o

--> qqryq qr.. Jak cie irytuje to po co się wypowiadasz??? Nikt ci nie karze!!!

eeeeeeeeeeeee.........hm............. ok, wtopa, przepraszam:) napisalam to nie w tym poscie co trzeba:) przepraszam autora topiq:) a co do glownego watq - zerwalabym znajomosc bo ci ludzie sa niebezpieczni:)

pozdrowieniem

obudzili z koszmarnego snu .

nba cześć boskiego Romana

ja mam koleżankę - jedną z głównych założycieli MW, aktualnie żona posła LPR. Fajna dziewczyna, nigdy nie porusza tematów politycznych w towarzystwie i można by ją nawet o to nie podejrzewać - od lat np organizuje w moim mieście koncerty punkowe itp.

--> straszny_kocur A jest ogolona na łyso? :P