Gdy już się nie chce chcieć

Co wtedy? Co zrobić? Jak to przełamać? Coś brać? Co???? Jak się "wziąć za siebie" gdy się nie chce i wszystko zaczyna mi zwisać i powiewać? Nawet mi się nie chce myśleć, jak to zmienić. HELP! Jak nie zapodacie czegoś rozsądnego to się położę i bedę leżeć. Ile się da. Z przerwą na picie, siku, kupkę i koniec. Jedzenie jest za bardzo męczące.

i nie wiem jak to pokonać.

To jest szantaż !

ogólnie to się trzeba przebadać (krew) na tarczycę, glukoze i ciśnienie także, ja mam wszystko w normie a objawy takie same jak Autorka.. lekarz kazała mi brać (zaczynam od jutra wiec nie wiem czy pomoze, mogloby...) kapsułki z aloesu oraz żeń szenia - zobaczymy... (jedne koszt. ok 22zł, drugie 25) liczę ze postawią mnie choc troche na nogi..

Spróbuję te kapsułki... magnez może? Czekolada mnie nęci często.

ty masz depreche .... idz dopsychola., a bedzie dobrze;)

mi się tak całe życie nie chce. W końcu się przyzwyczaisz i jest ok. Robić minimum tego co jest potrzebne do przeżycia

...spójrz za okno... mnie ten widok zmusza do tego, żeby chcieć wyjść :)