NIEDOSYT

Jestem z chlopakiem od 3 lat, niby jestem szcześliwa, ale czegos mi brakuje... On chcialby rozmawiac tylko o seksie i czasami czuje sie nie kochana, bo mam wrazenie ze on chce tylko tego a reszta sie nie liczy :(. CZasami chcialabym sie zwyczajnie do niego przytulic, ale kiedy to robie, jego rece zawsze wędrują w jedno miejsce...Czasem brakije mi takiego np, zwyklego przytulenia, czulego calusa, a dla nieg liczy sie tylko jedno :( Co mam zrobic?

A próbowałas z nim o tym rozmawiać? Czasami wystarczy powiedzieć..bo facet w końcu jasnowidzem nie jest,moze tak go krecisz ze sie nie moze pohamować przy Tobie no nie wiem..pogadaj z nim;)

Pewnie ze rozmawialam! Zawsze mowi ze jak jest sam to nie mysli tyle o tym, ale tylko kiedy jestem w poblizeu to nie moze sie powtrzymac i tylko jedno mu w glowie... A ja czsami zamiast tego wolalabym najzwyczajniej w siwecie sie do noego przytulic...

No nie wiem naprawde...gadaj do skutku...innej obcji nie widze..albo abstynencja:p ale to mu sie nie spodoba hehe

Gadanie do skutku chyba tez nie ma sensu bo w koncu nie wytrzymuje i sie wkurzam ;/ A chcialabym to jakos rozwiazac bo strasznie mnie to meczy... Ma ktos jakis pomysl?

Nikt nie ma zadnego pomyslu jak moglabym to zmienic?

ciesz sie:) skoro po 3 latach nadal tak strasznie krecisz swojego faceta to jestes szczesciara:) Ja tez tak mialam na poczatku, rozmawialam, rozmawialam, rozmawialam i poskutkowalo. Niestety teraz glownie sie przytulamy:/ A tak na serio: kiedy pcha Ci rece pod bluzke, po prostu odsun sie od niego, stanowczo te rece stamtad wyjmij i powiedz ze chcesz sie tylko do Niego przytulic. I tak za kazdym razem kiedy akurat nie masz ochoty na nic wiecej. Do skutku. On moze na poczatku myslec ze sie z nim droczysz, wiec uzbroj sie w cierpliwosc. Nie ulegaj. Nie musisz byc dotykana, wtedy kiedy akurat nie masz na to ochoty, albo potrzebujesz czegos innego. Skoro sie kochacie to wydaje mi sie ze powinien liczyc sie z Twoimi potrzebami i poskromic hormony. Przeciez kazdy potrzebuje czulosci i czasami TYLKO czulosci. Zeby poczuc bliskosc drugiej osoby niekoniecznie trzeba uprawiac sex. Naucz go tego. I radze wiecej mowic o swoich potrzebach. Mozesz go postraszyc, ze skoro on nie zwaza na Twoje potrzeby to Ty przestaniesz zwazac na jego i abstynencja:) Ale to juz w naglych wypadkach gdyby okazal sie szczegolnie oporny, no bo przeciez zaloze sie ze nie tylko on lubi sex w waszym zwiazku:) A nie ma sensu robic samej sobie krzywdy, pozbawiajac sie przyjemnosci:D zycze powodzenia:)

To tylko odepchnie faceta i skutek bedzie odwrotny