Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ppu

LUBICIE SIĘ CAŁOWAĆ ??

Polecane posty

Gość ppu

No wlasnie, lubicie ? Sprawia Wam to przyjemnosc ? Podobno niektorzy bardzo tego nie lubia, jak to mozliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka------agusia---italy
ja uwielbiam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grasias
Ja kocham się calować...a ci którzy tego nie lubią...to albo tak gadają, by zakryć fakt, ze jeszcze nigdy się nie calowali,albo trafili na naprawde kiepskiego partnera odnosnie calowania:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uryttr
nigdy się nie całowałem:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tylko jesli dziewczyna
jest piekna i ma świeży oddech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A za to calowanie
U mnie to dziwna sprawa bo calowałam sie moze z jakimiś 5 facetami i po czasie jakoś mi to brzydło, obrzydzało mnie ich ślinienie a nawet jak nie ślinili to jakoś sama chyba pierwsza nie całowałam faceta:/ od niedawna to się zeminiło;D teraz lece sama z jęzorem do mojego faceta, wiec nie wiem na czym to polega bo dodam ze nie znaczy to ze tamci nie byli atrakcyjni czy coś - wręcz przeciwnie no, ale to nie zmeinia faktu,ze dopiero z szóstym z koleji facetem naprawdę UWIELBIAM się całować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesień
ja uwielbiam mam fajnego facety kyóry swietnie to robi i to sama przyjemnośc bardzo mnie to podnieca :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementy_nka
Ja nie bardzo lubię się całować. Wolę kiedy mój mężczyzna - z resztą przyszły mąż przytula mnie, łaskocze i obdarza innymi pieszczotami. Miałam w swoim 27 letnim życiu kilku mężczyzn i udawałam, że to lubię, bo oni nie rozumieli. Teraz jest inaczej - calujemy się, ale nie tak często :) i mniej namietnie.. za to inne rzeczy są namietne znacznie bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurum burum
tak :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
No pewnie,że tak a ile można otrzymać z pocałunku ukochanej. Czasami z przystankami całuję się 30,40 minut najlepsze jest uchwycenie tego chłodu .Mój maraton to osiem godzin bez dojścia do końca ( bez stosunku )jedynie ocieraliśmy się swoimi skarbami.Czułem,że majtki miałem całe mokre a póżniej przez dwa dni nie mogłem prawie chodzić,ale było warto.Pocałunek to nie tylko usta,ale podniebienie z obu stron,ząbki,usta od środka,język i rogi przy usteczkach.Poprostu miód i malina.Z dobrą partnerką to mówię zdecydowanie,że wybieram całowanie zamiast st....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo ja wiem...
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Namietne pocalunki sa dla mnie czyms oszalamiajacym,pozbawiaja mnie rozsadku i datego kiedy tylko sie na nie decyduje wiem ,ze beda one tylko preludium do dalszej gry....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfsfv
ja nie lubię a ogólnie bliskość i inne niż pocałunki jej sposoby wyrażania już tak nie wiem dlaczego... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathrenes
raczej niebardzo, ale co poradzić??? przez jakiś czas można udawać, ale w końcu i tak szydło wyjdzie z worka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja raczey nie lubie
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem niski i brzydki
z takim jak ja żadna by nie chciała :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetitka
kocham kocham kocham:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariuszek
uwielbiam całować swoje odbicie w lustrze:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetitka
kocham kocham kocham:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem lizuską uwielbiam pocałunki a zwłaszcza te namiętne z języczkiem , mogę tak godzinami się całować bardzo mnie podnieca długi namiętny pocałunek . mój partner wspaniale całuje , jego pocałunki doprowadzają mnie do szalu tak się rozpalam że proszę go aby wszedł w moje łono .Niema u nas stosunku bez długiego pocałunku .Często mam większą przyjemność z całowania niż bzykania .Bardzo lubi lizać moją cipkę ja wtedy kompletnie odchodzę chwila tylko wystarczy jak wejdzie w moją muszelkę kilka ruchów i zupełny odlot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×