Zakocham się w Tobie jeśli będziesz zarabiał więcej niż 1500

masz racje smutna.. ale wiesz bo Ty patrzysz trzezwo na sprawe.. a zakochani ludzie zwylke nie przyjmuja do wiadomosc,i ze ich codowny zwiazek sie nagle rozpadnie... i ani im w glowie intercyza

nhjuu -> to dobrze, że Ci sie poszczęściło :) Mi się jeszcze nie spieszy narazie do takich stałych związków bo chcę odpocząć, ale mam nadzieję, że mi kiedys też się poszczęści :P

JASNE ZE sie poszczesci... mialas pecha poprostu i tyle ;)

Ja widzę choćby po moich rodzicach... Bo rodzicach moich przyjaciół, a nawet po długoletnich związkach wokół mnie... stąd takie a nie inne moje podejście... Bo można być 2 czy 5 lat czy nawet 15 szczęśliwym a nagle... koniec... I co? Kobieta zostaje sama z dziećmi bo mąż jej kazał w domu siedzieć i dzieci wychowywać, zabiera wszystko, nie płaci alimentów, a ona sama musi sobie radzić... to tylko przykładowa sytuacja takich i podobnych do nich sa tysiące.... ale się rozpisałam :P

....sama zarabiam 20 miesiecznie.. wiec moj partner musi zarabiac min,dwa razy wiecej.

jak tyle zarabiasz to robisz na forum? :P Chyba powinnas w jakims \"bogatszym\" miejscu siedzieć :P

ja to rozumiem i dokladnie tak jak Ty.. po sytuacji moich rodzicow, sasiadow itp. mam troche sceptyczne podejscie wogole do zawierania zwiazkow malzenskich.... nie wiem czy sie kiedys zdecyduje.. jestem od 5 lat w zwiazku a moje podejscie do tej kwestii nie zmienia sie .. niestety... ale mimo tego gdybym brala slub to nie chcialabym uslyszec propozycji intercyzy... chyba by mnie to zabolalo...

moze za ardzo ufam swojemu partnerowi? moze i nieslusznie ? ale ktoz to wie....

no jak już mówiłam ile ludzi tyle zdań :) ja tymczasem uciekam bo o 20 30 musze być gotowa :P to miłego wieczoru :) i jakos do napsania mam nadzieję :P papa

papa no na mnie tez czas