krem czekoladowy z biedronki

to ten sam co krem czekoladowy dax cosmetics. sprawdzalam sklad:jest identyczny. i po co przeplacalam za daxa?

po to że w składzie nie ma podanej procentowo zawartości składników, a jedna literka różnicy w nażwie składnika, lub też inna cyfra przy nim naprawde wiele zmienia!!!

ale tu nie ma roznicy! sprawdzalam skladnik po skladniku! nawet pudelka wygladaja podobnie. z tym ze na daxie sa napisy po angielsku a na tym z biedronki po polsku.

na 2000%skład różni sie procentową zawartością, nie mówie że ten z biedronki jest niedobry, ale nie sa identyczne napewno

to przynajmniej potwierdze, ze jest dobry! i ten zapach...

??

czekolada teraz na topie...tylko żeby nikt cie na ulicy lizać nie zaczął...chociaż mogłoby to być calkiem przyjemne:)

sprawdź m-sce produkcji, może to Dax robi dla Biedronki to norma że dobre marki produkują dla sieci handlowych nie pod swoją nazwą

a co jest najgorsze: czasem wiecej niż połowa ceny to cena samego opakowania firmowego

ten krem wyprodukowal dax dla biedronki ---> to ten sam krem (choc tak trudno w to niektorym uwierzyc ;) ) cena jest nizsza bo nie zawiera kosztow reklamy, a dax musi promowac przeciez swoja marke i budowac jej pozycje na rynku. eris nawet stworzyl oddzielna linie dla aptek - tilie. tez jest tansza niz pharmaceris

buahhaha... przeciez ten krem z biedronki to jest krem dax cosmetix wyprodukowany dla biedronki... tak samo balsamy na cellulit, brazujace, i nawilzajace sa wyprodukowane przez cztery pory roku, i mleczka sa wyprodukowane przez Ziaje.... wiem to to stad ze pracowalam w biedronce prawie rok .....

jeszcze jakies takie przyklady???

nawet jesli są te same składniki i ten sam producent, nie oznacza to, że są to te same produkty cena jest pochodną jakości

w tym przypadku roznica w cenie jest naprawde niewielka, zaledwie kilka zl. myslenie, ze jak cos jest drozsze to automatycznie lepsze to glupota. bywa tak, ale nie zawsze, jak ktos nie podchodzi z rezerwa do reklamy i wierzy, ze dobre znaczy drogie to sie nabiera :P poza tym czy ten Dax to jakas droga marka i firma z wielka renoma? :) zeby sprzedac ten sam krem czekoladoy Dax musial opracowac przepis, zaplacic za badania, ktore dopuszczaja go na rynek, zaplacic za projekt opakowania, wreszcie wypromowac w prasie, necie. to ma wplyw na jego cene, a my i tak placimy wiecej bo przeciez musi na tym zarobic i Dax i jeszcze sprzedawca ma swoja marze.

No niestety nic bardziej mylnego - mam na myśli stwierdzenie, że \"cena jest pochodna jakości\". Jeśli by tak było - większość kosmetków byłaby śmiesznie tania. Cena jest wypadkową wielu rzeczy - a myślę, że jakość to jeden z najmniej decydujących czynników w większości wypadków. Przykład? Proszę - olejek do twarzy Decleor - cena sklepowa 200 zł za 15 ml - skład: olej z orzechów laskowych plus pięć olejków eterycznych. Cena skomponowania sobie takiego olejku z osobno zakupionych składników - ok 30 zł za 15 ml. Niezła przebitka co?:) Jestem pewna, że żadna z Pań kupujących ten produkt nie zdaje sobie sprawy, że 170 zł płaci za coś zupełnie innego niż ten olejek.

'Jestem pewna, że żadna z Pań kupujących ten produkt nie zdaje sobie sprawy, że 170 zł płaci za coś zupełnie innego niż ten olejek' ja jestem pewna, ze wiekszosc tych pan nawet nie potrafi przeczytac skladu tego olejku i kupuje go w przeswiadczeniu, ze jest taki dobry bo taki drogi i mozna go kupic w luksusowej perfumerii

właśnie...jakbyśmy umiały czytać składy i wiedziały tak naprawdę co na co działa - to producenci kosmetyków codziennie nabiający nas w butelkę z powodu naszej niewiedzy - byliby w ciężkiej kropce. :)