Chlopak, ktorego znam 3 miesiace...

Chlopak, ktorego znam 3 miesiace i z ktorym spotkalam sie 5 razy wczoraj w trakcie popijawy z kolegami wyslal mi smsa,ze mnie kocha:O:O w nastepnych zaczal opisywac, jak to chcialby uprawiax ze mna sex:O:O:O Nie wiem, czy na tym swiecie sa sami palanci, ktorym sie wydaje,ze slowo "kocham" powoduje rozlozenie nog przez dziewczyne?:O:O:O

to kolejny dupek

Na spotkaniach byl zawsze w porzadku, mily , zabawny, troche niesmialy a tutaj cos takiego:O:O Czasami pisal jakies aluzje w smsach, ale myslalam,ze jak to facet...:O:O A tutaj wczoraj z grubej rury:O:O Jeszcze to "kocham Cie", jakby te slowa byly gowno warte:O:O:O

alkohol tak robi, moze teraz zaluje... nie dramatyzuj

:D Są dziewczyny, które się na to nabierają... ;)

to tez przede wszystkim wplyw alkokholu, ciekawe jak sie zachowa po tym zdarzeniu, mieliscie juz dzis jakis kontakt? a zareagowalas jakos na te smsy?

Wiesz alkohol plus często głupie rady kolegów tworzą taki efekt. Przez te 3 m-ce już cos się na nim poznałaś. Może warto mu dać szansę.

Odpisalam mu tylko zabawny tonem,zeby juz nie pil, bo obudzi sie jutro z meeeega kacem w poszukiwaniu apapu;) Zadawal mi jeszcze potem pytania czy ja tez go chce tak jak on mnie, itd:O:O:O Odisalam,ze nie bede poruszala takich tematow w smsach i jzu sie nie odezwal. Dzisiaj tez nie i chyba wcale nie zaluje:O:O

heh. miałam podobnie. poznałam pewnego kolesia. najpierw w ogóle twierdził, że jestem dla niego za młoda i w ogóle, ale szybko mnie poznał i jeszcze szybciej zmienił zdanie o mnie. normalnie dwa spotkania, smsy, czy może mnie "porwać". pomyslałam, że szuka sobie zabawy, ale ja nie miałam ochoty, bo wolałam innego ;) wróciłam z wakacji, a on mi dalej pisał smsy, że jestem wyjatkowa, że czego to by mi on nie zrobił, że chciałby patrzeć jak sie rozpływam w ekstazie i w ogóle takie pieprzenie... :o szybko mu przeszło, gdy powiedziałm, że interesuje mnie koleś, którego on nie cierpiał, a tak naprawdę to był tylko mój kumpel :P jak ręką odjął. już nigdy się nie odezwał :P

Porozmawiaj z nim jaknie będzie pod wpływem alkocholu co ci na to powie jak mu przedstawisz tekst który ci powiedział .Wyciągnij wnioski czy jest pod wpływem kolegów.

Nie chodzi tutaj o moja pruderyjnosc, bo ja rozumiem,ze facet mysli o sexie (sama o nim mysle), ale nie chce byc tylko traktowana jak glupia dziwka, ktora uwierzy w bajer "kocham Cie" a potem chetnie rozlozy nogi:O:O Mam swoje zasady i wole zmienic obiekt zainteresowan niz te wlasnie zasady:O

bo to napaloy facet był...

*napalony od takiego trzymać się z daleka...tandetny bajerant;)

jasne, że zmień. nie warto rozmyślać nad takim kolesiem, który ma na ciebie po prostu ochotę i nic więcej. mój kolega tak samo był kiedyś pijany i w nocy napisał mi smsa "kocham cie odp." eh. alkohol robi swoje :P

Ej, spokojnie. Spotykają się od 3 m-cy i jeszcze ze sobą nie spali to trudno z Niego robić potwora. Niektórzy oczekują seksu już po 3 randce. Nie wygląda mi na jakiegoś napaleńca

Nie wyglada na potwora i na pewno nie jest potworem, ale te teksty o podlozu seksulanym juz mnie przestaja bawic;) Ja nie szukam kogos, kto bedzie tylko szukal okazji,zeby mnie przeleciec i ktory nie zna podstawowych zasad postepowania z kobietami, ktore nie sa blacharami;)

"Niektórzy oczekują seksu już po 3 randce"... to juz tylko i wylacznie jego problem,ze naogladal sie amerykanskich programow:O:O

On chyba nie szuka tylko okazji jeśli spotykacie się od 3 m-cy bez sypiania ze sobą. Przecież w którymś momencie musiał podjąć ten temat. Nie doradzam Ci żebyś z Nim wskoczyła do łóżka ale nie skreślaj Go po głupich radach na forum. Przecież my nie znamy dokładnie Jego ani tej sytuacji

może i jest miły, fajny, zabawny, mądry... no nie wiem. może i taki jest, ale płytki chyba również. skoro tak nisko Cię ceni to sobie go odpuść. chyba nie chcesz sobie robic problemów, że potem nie obchodzisz go i jest Ci przykro. zostaw go na poziomie kolegi i znajdź sobie lepszego ;)

masz na myśli talk show Jerry'ego Springera?;)

Jerry jest debeściarski ;)

Catie-----> Jego rajcuje tylko "gonienie kroliczka". Czuje po prostu jak jego wyzwabie pt. "Ile razy mam sie z nuia spotkac,zeby w koncu dala mi dupy" :O:O

Jerry jest genialny, a jego goście to już full wypas...

Skoro tak jest to odpuść sobie. Szkoda Twojego czasu

Niekoniecznie "Potyczki Jerry'ego Springera";) Ogolnie w wielu programach made in the USA jest zasada sexu na 3 randce;) Chcialabym,zeby ktos szalal najpierw za mna, z amoim wnetrzem a dopiero pozniej myslal o mojej dupie:O:O:O Dla niektorych dziewczyn fakt,ze ktos chcialby sie z nimi przespac jest komplementem a dla mnie w tym przypadku nie jest:O:O

auaaaaa - właśnie ;) niektórzy odstawiaja takie akcje, o których nigdy by mi nawet do głowy nie przyszło :D

Gdyby nawet napisal,ze chcialby sie ze mna przespac to OK, przymknelabym na to oko, bo wiem,ze impreza+procenty moga zdzialac "cuda";) ale to "Kocham Cie" to bylo zdecydowanie za duzo:O Nie wiem, czy mozna wierzyc komus, dla ktorego te slowa znacza jedno wielkie gowno i glowny bajer:O:O:O

ale myślicie, że u Jerrego to wszystko są historie prawdziwe? aż się wierzyć nie chce w niektóre odchyły...:D

faceci mylą pojęcia : kocham cię z pokochajmy się ;) nie ma co się łamać. zostaw to jak jest i nie zaprzatyaj sobie nim głowy ;)

a łyżka na to_ ----> na razi sie nie oddzywa, wiec zostawiam to tak jak jest, pierwsza nie zaczynam tematu. Jesli sie odezwie....to chyba lepiej dla niego,zeby sie nie oddzywal:P;)