Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desiree83

Gdy chce wrocic...

Polecane posty

Gość Jesli koles mowi
ze sie musi zastanowic to znaczy ze jest wyrachowanym sk..synem. Gdyby kochal i traktowal CIe powaznie,to nie mialby zadnych wahan. Najgorsi sa faceci,ktorzy nie wiedza,czego chca,albo ida na latwizne, bo nagle sie okazalo,ze jak sie zrywa, to nielatwo wyhaczyc miesko do seksu... Wiec wracaja, niby sa z kobietka,ale szukaja w tym czasie innejnierzadko grajac przez jakis czas na dwa fronty... itd itd To bardzo prawdopodobny scenariusz,wiec warto wrzucic na luz. Moj tez chce wrocic, ale skoro mnie potrafil oklamywac przez dwa lata prawie, to mu to nagle nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ententa2
Czy ja wiem czy od razu mozna go nazwac s.........? Przeciez rozne osoby maja watpliwosci,kobiety tez....choc prawda jest ze egoistyczne jest zachowanie gdy robisz komus nadzieje a jednoczesnie ciagle jestes niezdecydowany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemhem
No tak....ale nie mozna klamac ze sie kogos kocha jak sie tego nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatricek
no nie mozna...bo potem moga z tego wyjsc wielkie problemy....ale co robic w takiej sytuacji? czekac czy byc z kims?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak to nie wszystko tak... Po prostu każda sytuacja i każdy związek są inne... I nie można wrzucać wszystkich do jednego worka... Tylko że to ciężko opowiedzieć komuś, jak wszystko wyglądało... Poza tym ja wcale nie mówię o czekaniu w nieskończoność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne...czeka sie dopoki sie chce i moze :) nie wiadomo jak to bedzie,ale wazne by wierzyc ze bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, no i nie przesadzajmy z tym \"mięskiem do seksu\"... To nie w tym rzecz, bo od rozstania minął tylko miesiąc... Nawet jeszcze nie zaczął \"wyhaczać\"... A poza tym nie okłamywał mnie, więc jak już pisałam, nie można każdej sytuacji podciągać pod to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tak samo, Janek zawsze byl szczery ze mna,az do bolu. U nas tez jest miesiac od rozstania a poza tym on powiedzial ze nie chce miec na razie nikogo. Wiec nie poddawajmy wszystkich pod stereotypy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala kejan
oni mowia ze afirmacje nie pomoga!!!aaaa!!!!!!!buububu!!! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jak komuś na czymś zależy, to próbuje wszystkiego... Ale u mnie jakoś to chyba nie działa... W żadnej dziedzinie... Albo źle to robię ;) Choć z drugiej strony niby jest tak, że \"jeśli czegoś bardzo chcemy\"... To ja zawsze chcę, przecież nie myślałabym non-stop o czymś, czego nie chcę... I i tak supa z tego... ==> Mikunia bo nam po protu chyba zależy... A Ci, którzy krytykują, radzą żeby olać i dać sobie spokój robią to dlatego, że po prostu nie rozumieją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem...Moje kumpele niby mnie rozumieja ale kaza mi sie uniesc duma i nie dawac szansy jakby co...ale ja go kocham i nie umiem tak :( ale z drugiej strony na razie nic nie bede robic tylko czekam na jego ruch i zyje sobie dalej...choc mysle o tym czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrócił. Przez chwilę było super. Po dwóch tygodniach znowu odszedł... Koniec tej historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenia_20
skad ja to znam ! bawia sie w kotka i myszke raz gadaja tak raz tak ! ja przezywam to samo wlasnie teraz trwa to juz od miesiaca ! powiedzial ze musi sobie zrobic przerwe ! trudno bylo to zrozumiec ale ok ! przychodzil do mnie co 2 dzien dzwonil pisal ! przez pierwszy tydzien prosilam sie pytalam blagalam ! najgorsze jest to ze przychodzac do mnie i piszac smsy dawal jakos nadzieje choc za kazdym razem mowil ze nie chce mowic o tym co do mnie czuje bo nie chce dawac narazie zadnej nadziei ! dodam jeszcze ze ma nowego kolegi ktory ma zawsze inna laske na noc ! no i oczywiscie to sa jego slowa: " juz nigdy nie bede z zadna dziewczyna " nie iwme jak to rozumiec narazie z nikim sie nie spotyka ale .... wiadomo jak to z nimi jest ! wczoraj powiedzialam mu ze skoro on nie wie czego chce to podejme ta decyzje za niego bo nie mam zamiaru czekac jak słodka idiotka i powiedzialam ze nie zycze sobie zeby do mnie przychodzil ! a on do mnie mowi a jak mu przejdzie czy moze juz na zawsze wrocic ! powiedzialam " OCZYWIŚCIE ZE NIE !!!!! zadzwonil pare minut temu zapytac co slychac i czy wszystko ok ! choc bardzo chce z nim byc teraz ja sie nim pobawie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×