Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hanka kociara

miłosnicy kotów-zapraszam do pogawedek na temat kotów!!

Polecane posty

anusiu - a co wlasciwie zdiagnozowal wet ? cos jest z jej nerkami - ale co dokladnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie kiepska sprawa - nie wiedzą :o Z jednej strony mocznik i kreatynina są w normie, więc nerki dobrze funkcjonują, ale białko w moczu wskazuje na zapalenie czegoś. Tylko dziwne, że tego zapalenia nie wyleczył antybiotyk. :( Przy następnej wizycie spytam, czy mogą zrobić USG nerek. I chyba powtórzymy wszystkie badania w przyszłym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Anusia---- napewno wszystko bedzie dobrze,moze Twoja kota musi troche dluzej antybiotyk brac? Wyglaskaj ja od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiu , wiem , ze te rozne dolegliwosci z przewodem moczowym lubia ciagnac sie juz do konca zycia , ale chorobe powinni ustalic bo co to za leczenie gdy sie dokladnie nie wie co kotce dolega. poczytaj troche tutaj: http://www.vetserwis.pl/flutd.html i tutaj : http://www.vetserwis.pl/pnn_kot_1.html nasza kotka ma krysztaly w moczu , wetka powiedziala , ze tego juz sie nie pozbedzie do konca zycia. specjalna karma itd. juz na stale. na szczescie jest poprawa i moze normalnie siusiu robic ale wiem , ze ten stan moze w kazdej chwili ulec zmianie. paskudne chorobska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, dziewczyny kochane :) Zobaczymy, mama mówi, że nasza lecznica na pewno ma USG, więc Kizię prześwietlimy. Na razie, to ja bym chciała wiedzieć, co jej jest, później będę się zastanawiać nad leczeniem. Koleżanka weterynarka podejrzewa kłębuszkowe zapalenie nerek. Ponoć chore nerki przez jakiś czas mogą dobrze funkcjonować. Hm, zobaczymy... Uściski dla Was i kociaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezrozumiale napisałam :o Ponoć chore nerki przez jakiś czas mogą dobrze funkcjonować. --> oczyszczać krew (Kizia ma dobre wyniki badania krwi) nawet kiedy są w jakimś stopniu zniszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia trzymam kciuki żeby z Kota było wszystko dobrze. wygłaskaj ją, należy jej się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiu - a nie mozesz weta zmienic? troche dziwne te niepewnosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz dyżurny wet się obecnie urlopuje, ostatnio był jakiś młody... nie chcę pisać \"głupek\", ale... :o Jeszcze nie byliśmy z Kotą w lecznicy po ostatnich wynikach. Myślę, że USG rozwiązałoby wątpliwości. Poprosimy o to. Kota została pogłaskana, ale chyba źle się nie czuje :) apetycik owszem, ma, skacze po łóżku, "zaczepia"... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhm
fajny ten wasz topik ale ja jednak wolę psy koty są zdradliwe i wogóle nie okazują uczuć człowiekowi chodzą własnymi ścieżkami a pies to największy przyjaciel człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do poprzedniego wpisu: Koty nie okazują uczuc? :D Alem się uśmiał!!! Każdy kto miał kota doskonale wie, jak koty potrafia okazywac uczucia. Czy Ty patrzyłeś kiedys w kocie oczy? Ja tam wole dyskretne okazywanie uczuc przez kota niż obślinianie twarzy przez psa! Szczęsliwie jestem blisko zaprzyjaźniony i z kotem i z psem. No i jeszcze jedno - często słyszę debilnie powtarzane stereotypy \'koty są wredne\" - i niech mi ktos wreszcie wytłumaczy na czym owa kocia wredność polega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć;)jestem tu nowa i zastanawiam się nad wzięciem kocurka do domu, ponieważ właściciel kitka umarł i nie wiadomo co z nim dalej....:o Mam kilka pytań, m.in. jakie sa koszty utrzymania go i na co trzeba go zaszczepić? Będę wdzięczna za odpowiedzi 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaviiiii
heja nie mialam czasu poczytac topicu od poczatku... ale na pewno zrobie to przy okazji ja tez mam mojego kochanego kotka.... sliczny najpiekniejszy dachowiec :) koloru burego :) bardzo kochany kotek oczywiscie z niepowtarzalnym charakterem pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na samo jedzonko dla kota wydaje ok 100 zł /mies. Ale je wyłącznie surowe mięso dobrego gatunku. Chrupek nie tyka, chyba,ze jest bardzo głodny. Wiem,ze inne koty są dużo tańsze w utrzymaniu. jeśli kocurek ma ksiązeczkę zdrowia, bo to zdaje się jest dorosły kot?, to tam są wszystkie poprzednie wpisy weta. A jeśli nie ma, to podczas piewrwszej wizyty lekarz wszystko Ci wytłumaczy, jakie szczepienia, odrobaczanie itepe. Swoją drogą, to piękny i szlachetny gest, ze chcesz się zaopiekowac kotem w tak trudnej sytuacji. Ale pamietaj,ze kot to nie przedmiot i żyje kilkanascie lat. Nie wyobrażam sobei sytuacji, ze ktos oddaje doroslego kota, z róznych zyciowych okoliczności. Kota (i każde inne zwierzę) ma się do końca, do śmierci, własnej lub zwierzęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaviiiii
a co do "wrednosci"... to koty sa po prostu szczere - jak kogos lubi lub cos mu "pasuje" to jest mily i kochany kotek ale jak cos mu nei pasuje to pokazuje pazurki... po prostu szczery :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie nie wiem jak postąpić, bo on sobie chyba nie poradzi na wolności jak mieszkał u kogoś...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaviiiii
hmmm moj jak ma ochote na surowe miesko to sobie myszke upoluje albo ptaszka... :P a na codzien ok 2 szaszetki kietekata plus sucha karma... ale nei jestem w stanie powiedziec jak czesto ja kupuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaviiiii
hmmmm "na wolnosci" ??? nie ma kotow na wolnosci.... koty to zwierzeta domowe - na wolnosci sa tygrysy i lwy i rysie.. no raczej nie bedzie mial lekko jesli sie nei zaopiekujesz tym biednym kochanym koteczkiem.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gocha, z całą pewnością nie poradzi sobie ten kot na wolności. Koty lubia połazikować ale zawsze stęsknione wracają do swojego domu, do swojego opiekuna. Moj kocur tęskni do tego stopnia, ze przestałem wyjeżdzac z domu na dłużej niz jeden dzień. Nikt nie zna go tak dobrze jak ja, nikt nie poznaje po jego wyrazie ocu, czy pomrukach o co mu chodzi. A i kot z nikim innym z domownikó \" nie gada\" tyle co ze mną. My po prostu wymieniamy codziennie myśli! :D Mogę Ci doradzic tak ;jeśli nie jesteś pewna, czy kot może spędzic z Tobą całe swoje zycie, to weź go do domku tymczasowego i spróbuj znaleźć mu kochających opiekunów na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też tak miałem! Kto ma miętkie serce musi miec twardą dupę :D też zostałem kotem obdarowany przez los! Ale kocham tego drania nad zycie. I wszystko co robię dla niego robie chętnie, bez frustracji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, że odpisujecie;)👄 mam tylko problem jeden...mianowicie z nim łazi drugi kot a ten drugi to już z pewnością się przybłakał ostatnio i teraz ja nie umiem odróżnić jednego od drugiego...:o na 2 mnie nie stać, jeszcze jeden to jest do zagospodarowania ale 2 ? :i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a zresztą ten drugi chyba nie będzie mruczal na mój widok, więc powinno się udać go odróżnić od tego obcego ;) hehe...może je odróżnię.. dzięki Wam za informacje 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gocha powodzenia! Patrz sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu! Moze ten drugi kot też szuka domku i reki, ktora go pogłaszcze. biedne bedzomne kiciury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gocha - przygarnij tego kociaka jezeli mozesz to zrobic . ale dlaczego nie potrafisz odroznic jednego od drugiego ?? sa identyczne? a to filmik o kociakach na deser -i jak ich nie kochac ?? : http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60153,4129587.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu a jak one mi dom rozniosą :o?? No i teraz mam nową motywację do wytężonej pracy....zarobić na utrzymanie kota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×