oddala się...

nie wiem co jest przyczyną ale jest coraz chłodniejszy w stosunku do mnie, Sam przyznal ze psuje nasz zwiazek ale nie potrafił ustalić co jest powodem. Ja nie wiem co sądzić, jak sie zachować w tej sytuacji.

nikt nic nie poradzi?

tak bywa :>

widocznie to jeszzce nie miłość :(

:(

Po prostu, zacznij byc wobec Niego chłodniejsza, oddal się stwórz dystans, powiedz, że nie masz dzisiaj czasu na spotkanie itd. zobaczysz, pomoże! To oczywiście trudne, ale warto! Początkowo on może nawet pozornie bardziej się oddalić, ale potem niespodziewanie wróci. Innej rady nie ma.

dzieki. myslalam o tym ale obawialam sie, ze jesli ja sie oddale to on tez i juz na zawsze. On ostatnio byl chory a ja chyba byłam nadopiekuncza w stosunku do Niego - ale martwiłam sie o Niego. Moze to bylo powodem. Po czesci szukam winy u siebie - powodu dlaczego tak sie dzieje. Zapytalam Go wczoraj czy to przeze mnie, odpowiedział, ze chyba nie.

No i oczywiście przeczytaj książkę \"Mężczyźni kochają zołzy\" :) :D Bardzo pożyteczna pisanina ;)

Czytałam ale czasem nie da sie udawac, ze nie zalezy skoro zalezy. Czułam już od jakiegos czasu chłod z Jego strony. Myslałam ze to chwilowe ale jednak nie. Mam wrażenie, ,że powoli się wycofuje. Ja nie zamierzam Go osaczac, wydzwaniac, smsowac ( pozatym nigdy sie nie narzucałam). Ale teraz tymbardziej nie będe pisała. Mimo licznych zajec zawsze znajdowalam czas dla Niego. Ale teraz juz sama nie wiem czy to bylo słuszne. Pewnie wg ksiazkowej zolzy to nie.

VegaM głowa do góry przecież tego kwiatu jest pól światu :)

xyzed Dzieki za ciepłe słowa