Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona2000007

rocznik 1976..jak wam sie ulozylo w zyciu??

Polecane posty

Gość ona2000007

Ja czasem mam wrazenie, ze zycie przecieklo mi przez palce...mieszkam zagranica, mam niby faceta, ale nie jest on obywatelem UE, wiec meczymy sie z uzyskaniem wizy,skonczylam studia ekonomiczne, prace mam..dobrze platna,ale nie ta wymarzona, czesto cholernie nudna....i tak naprawde tesknie za stalym miejscem zamieszkania..stabilizacja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka ona...! :-D W końcu doczekałam się topiku z mojego rocznika! 🌻 Ja mam męża,2 dzieci:syn10l.córka7l. Nie pracuję,skończyłam teraz technikum ekonomiczne,bo wcześniej jako małolatka popełniłam błąd i zakończyłam edukację. Jestem szczęśliwa,że w końcu osiągnęłam wykształcenie średnie,pomimo wielu przeciwności losu! ;-) Pozdrawiam!!! 😘 ps.Jestem z Warszawy 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2000007
wreszcie sie ktos odezwal:) juz myslalam, ze nikt z tego roku tu nie zaglada:))witam lena:))Wow..juz masz duuuze dzieci:)))a ja jeszcze nawet meza nie mam..juz bardzo chcialabym miec dziecko..My zamierzamy wziasc slub w przyszlym roku, nasz zwiazek jest troche skomplikowany,ze wzgledu na inne kraje i wizy:(((, wiec musze poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2000007
ps.Ja jestem z Krakowa, a obecnie ( jak wielu Polakow) mieszkam w Londynie...ale bardzo mozliwe, ze przeprowadze sie na pare lat do Afryki:))..znow skomplikowane, haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wędrowniczka z Ciebie! {kwiat] Ja zapuściłam korzenie w Polsce i nikt mnie stąd nie ruszy!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogłabym jedynie Warszawę zamienić na miasto nadmorskie!!! Odważna jesteś! ;-) A dlaczego aż Afryka....??? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2000007
Poniewaz moj narzeczony jest z RPA, wiec bardzo mozliwe, ze przeprowadzimy sie nad morze na pare lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaowa dolina
o matko, murzyna wzięłaś???? pewnie dużego kutasa miął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz mieć z nim dzieci
będa czarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey kakaowa...co Ciebie to obchodzi? Licz się troszkę,każdy ma prawo do własnego wyboru!!! 🌻 ona...nie przejmuj się,ja Cię nie potępiam!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2000007
kakaowa dolina..wez sobie ksiazke do geografii i doucz sie...bo w RPA mieszka ok 30% bialych i moj facet jest bialy...a zreszta, nawet gdyby byl czarny, to co w tym zlego?? Lena...bardzo chcialabym wrocic do Krakowa, tylko, ze nie bardzo widze powrot z mezem obcokrajowcem...moze kiedys..jak narazie to mieszkanie zamierzam wynajac a z czasem zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻ona...Szczerze mówiąc pocieszyłaś mnie tym,że Twój wybranek nie jest ciemnoskóry,bo uważam,że mieszane pary krzywdzą troszkę swoje dzieci! - PRZEPRASZAM - ale takie jest moje zdanie! Pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Co jest złego w powrocie do Krakowa z mężem obcokrajowcem??? Boisz się,że nie będzie mógł się odnaleźć w Polsce? Przecież u nas dużo osób z zagranicy mieszka i sobie radzą! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2000007
wiesz...ja nie mam nic przeciwko mieszanym parom, ale sama tez nie zwiazalabym sie z czarnoskorym...nigdy mnie nie pociagali, haha..choc mam paru znajomych i bardzo ich lubie...ale to tylko znajomi.. Co do mieszkania w Polsce z obcokrajowcem...pewno, wszystko sie da zrobic, ale wiem, ze on nie za bardzo chce..i sie mu nie dziwie.Bylismy ostatnio w Krakowie, miasto podobalo mu sie bardzo..ale moi znajomi ze studiow nie za bardzo mowia po angielsku, bali sie bledow:((..wiec jemu bylo czasami dosc ciezko.Nasze pokolenie jednak jeszcze nie mialo takiego nacisku na angielski jak obecnie, ja sie uczylam 8 lat niemieckiego, a angielski znam dzieki wyjazdowi do UK..Nick chce sie nauczyc Polskiego, ja ucze sie jego jezyka..ale wiadomo, ze potrzeba czasu..w Anglii, czy RPA jest latwiej zyc, bo wszyscy mowia po angielsku....niestety Polsce jeszcze do tego daleko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 ona... Coś na ten temat wiem,u mnie w klasie połowa zrezygnowała z matury...przez brak znajomości jęz.angielskiego!!! Ja również!!! Przez 4 lata próbowałam i nic z tego nie wyszło! Oczywiście nie jestem siusiumajtką,kończę niedługo 31 lat! Zyczę Wam szybkiej nauki języków,żebyście mogli bez przeszkód sobie przyjechać do Polski, jak i przebywać gdzie Was sytuacja zawieje.......nawet w Afryce!!! :-D 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 ona... gdzie się podziewasz??? Założyłaś super topik i nie rozkręcasz tematu!!! nonono....! Tak się nie robi :-( Czekam na wiadomość od Ciebie!!! Pozdrawiam! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lena:))zaczernilam sobie nick..przepraszam, mialam dosc duzo do zrobienia w pracy...wciaz jeszcze jestem w pracy, ale juz jest luzniej:)).. Poza tym wczoraj moj narzeczony poprosil mnie abym za niego wyszla w sierpniu tego roku..chyba sie zgodze:)).Wezmiemy slu cywilny w RPA i za jakis czas koscielny w Polsce ( jak biskup wyrazi zgode:))...Jak mija dzionek??? Tutaj spiaco, pada i jest zimniej niz bylo..:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 ona.uk - Bardzo się cieszę,że jesteś!!! :-D Sssiiiiuuuuppppeeeerrrrr!!!!!!!!!!!!!Wychodzisz zamąż!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moje gratulacje!!! A u mnie nic ciekawego...jest w Wa-wie gorąco!!! Synek na zielonej szkole w Górach Swiętokrzyskich, jutro już wraca! Córka mnie męczy bo się nudzi bez brata...mąż w pracy do wieczora! Pozdrowionka! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Lena:)))) jestes kochana..Boze...jakie ty masz inne zycie...wiesz, ja juz bardzo chcialabym miec meza, dziecko, wlasny, sliczny domek...miec do kogo wracac..mam juz dosc czekania az Nick dostanie wize i powrotow do pustego mieszkania.Ciesze sie, ze on tez nie moze sie doczekac, tez chce dziecko:)) wiec wszystko po mojej mysli:)) Juz niedlugo bede w Krakowie...wiec juz sie ciesze:)))..3 tygodnie:)) Musze isc..bede moze wieczorkiem tutaj:)Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka !!! :-D 🌻 ona.uk - ja już jestem!!! 😘odezwij się! Bardzo się cieszę razem z Tobą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry lena:)))) wreszcie Piatek...juz odliczam godziny do weekendu, mimo, ze dopiero dzien sie zaczal:).Przepraszam, ze wczoraj wieczorem nie zagladnelam..ogladalam film i mi sie zasnelo, a potem ponad godzine wisialam na telefonie z Afryka:)))) Jakies plany na weekend??U nas ma byc ladna pogoda ( ktorej jeszcze nie widac...ale trudno wierzyc w prognoze BBC)..ale jak bedzie ladna to powlocze sie troche po Londynie, bo mieszkam tu ponad rok a niewiele widzialam:) a wieczorem spotkam sie z przyjaciolmi..niedziela-hmm..pewnie IKEA, bo musze jeszcze kupic pare rzeczy do mieszkania.Pewnie i tak wszystko sie pozmienia w trakcie..ale jakies plany sa:)) Wczoraj z Nickiem postanowilismy, ze moze uda mi sie pojechac w lipcu do Afryki a nie jak planowlaismy w sierpniu...i troche przyspieszyc...juz mam dosc czekania, a do sierpnia jeszcze 3 mce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka z ranka Ona.uk..🌻 Ja wczoraj nawet nie miałam chwili na napisanie czegokolwiek :-( Cały czas jeżdziłam i załatwiałam mnóstwo spraw,potem o 20.00 odebrałam synka! Wrócił z wycieczki szczęśliwy z mnóstwem pamiątek,ale trochę zakatarzony! Jego koledzy za to tak zachrypnięci,że nie można było nawet usłyszeć co mają do powiedzenia! No cóż...tak bywa...jak dzieci nie są pod opieką rodziców...wszystko co zakazane...jest realizowane...!!! :-) Pewnie...3-m-ce to mnóstwo czasu,szczególnie jak czeka się na coś czego się pragnie...!!! ;-) Zycze pomyślnego zakończenia!!! 😘 Pozdrowionka! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc.tez mieszkam za granica.A odpowiadajac na Twoje pytanie, nie ulozylo mi sie tak jakbym chciala.Wiele lat temu dokonalam wyborow za ktore teraz place.I pewnie bede placic do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lena:)) i znow po weekendzie:(( jest stanowczo za krotki, hah.Wy teraz macie dlugi weekend, szczesciarze:)) My nastepny mamy 3 dniowy.. wiec juz masz cala rodzine w komplecie:))Mam nadzieje, ze synek zdrowieje:) U mnie w sumie nic nowego...juz sie nie moge doczekac wyjazdu do Afryki..oby mi sie udalo w lipcu, juz nawet dzis wyslalam Nickowi pare linkow do obraczek slubnych:)), wole, zeby wiedzial, co mi sie podoba, haha..zreszta i tak bedziemy kupowac razem... Za trzy tygodnie bede w Krakowie:)) Juz sie nie moge doczekac!! Milego dnia!! Milo, ze jeszcze ktos do nas dolaczyl:) witam sasiadke:)Tez mieszkasz w Londynie??Widze, ze nie jestes najszczesliwsza:((co takiego sie w twoim zyciu wydarzylo, ze ma to tak drastyczny wplyw na reszte???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka kobietki!!! 🌻 Sąsiadko...napisz coś więcej o sobie... 😘 Ona.uk...Synek już lepiej...życie wraca do normy...nawet moja depresja powróciła...z podwojoną siłą... 😭 Pozdrawiam i ściskam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lena...czemu depresja??? a ja myslalam, ze to tylko ja popadam ostatnio w dolki:(((...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka! :-D 🌻 Ona.uk...ja już jakiś dłuższy czas się leczę...niestety! {kiss] A Ty jakie masz jazdy??? U Ciebie to może tęsknota???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj biedactwo...ja czuje sie po prostu samotnie, facet za granica, przyjaciele i rodzina w Polsce, mam tutaj paru znajomych, 2 bliskich przyjaciol, ale kazdy na swoje zycie...wszyscy sa zajeci..i sie nie dziwie,Pierwszy raz w zyciu mieszkam sama i mnie szlak trafia..zaczynam rozmawiac ze scianami.wiesz...myslalam,ze wreszcie odetchne od ludzi i bede sobie robila we wlasnym mieszkanku co bede chciala ( wczesniej mieszkalismy z para przyjaciol)...juz naprawde nie moge sie doczekac kiedy Nick do mnie wroci..a z drugiej strony, to tesknie za Polska...mam dosc brudnego, zatloczonego Londynu, z biegiem czasu nawet staje sie rasista:((( czego nie cierpialam u innych:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja rasistką byłam od zawsze!!! Choć,szczerze mówiąc wcale nie ułatwia mi to życia! A tęsknota...niestety...powoduje stany depresyjne! Ja czasem chciałabym troszkę pobyć sama...odetchnąć! Niestety nie jest mi to pisane...nawet pogoda nie dopisuje,żebym mogła na działeczce poleniuchować! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×