Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona2000007

rocznik 1976..jak wam sie ulozylo w zyciu??

Polecane posty

widzisz...zawsze tak jest...nigdy nie moze cos byc wyposrodkowane:(( na samotna...ty potrzeujesz samotnosci, haha. No coz, probujmy sie cieszyc tym co mamy..wiesz, ja zawsze, gdy jest mi zle mysle o tych, ktorzy maja jeszcze gorzej ( chorzy, biedny, kalecy)..Czasem widze takich na ulicy i widze usmiech na ich twarzach...i wtedy doceniam to co mam. A co do rasizmu..ja nigdy nie bylam, dopoki nie zobaczylam..agresja, brud, halas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
materialnie nie moge narzekac...ale duchowo..tak:(( Sa lepsze zarobki ( oczywiscie jak sie znadzie dobra prace, bo i zycie jest drozsze), jest wiekszy luz...ludzie chodza ubrani w czym im sie podoba i nikt wiele nie zwraca na to uwagi, do pubu mozna isc samej i nikt nie patrzy na ciebie jak na \"laske, ktora przyszla wyrwac faceta\", ludzie sa bardziej otwarci...bardziej chetni do rozmowy....zwlaszcza w mniejszych miasteczkach.Wczesiej mieszkalam w malym miasteczku w Anglii, pracowalam w recepcji 4* hotelu, mielismy super miedzynarodowa ekipe, czulam sie jak za czasow studenckich, jednak hotel zamkneli na remont i przenioslam sie z grupa przyjaciol ( 6 osob) do Londynu..3 byla z RPA, skonczyly sie im wizy i juz wyjechali..jesli chodzi o Polakow za granica, to zalezy..niektorzy sa zawistni, udaja, ze nie sa z Polski, a niektorzy bardzo przyjazni, tak zreszta zdobylam 3 przyjaciol:))..ale tez duuuzo jest takich, ktorzy pija, klna ( taki wielki margines spoleczny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka 🌻ona.uk...w sumie nie wydląda te życie tak źle. Ale jak dla mnie...ta duchowa tęsknota jest przerażająca!!! Nie dla mnie takie wojarze poza granicami kraju...! Pozdrawiam cieplutko...! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mieszkam za granicą i bardzo mi brakuje polski bo nawet nie mam tu się komu wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tu nowa,tak więc witam wszystkich starszaków. to jest piękny wiek???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jestem tu pierwszy raz pozdrawiam wszystkich. Jestem szczęśliwą matką i żoną mam wspaniałego synka 5 letniego i bardzo się tym ciesze. Nie wyjechałabym z Polski bardzo bym za nią tęskniła pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też 76, materialnie układa się tak, że też planuję stąd uciekać tak szybko, jak tylko się da. Koniec patriotyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 1976
studia,teraz praca a wlasciwie 4 miejsca pracy,tyram na okragło.w zyciu osobistym porazka...same nieudane zwiazki,wypalona wewnętrznie...zyje bo musze..jestem sama.aaa kupilam wlasnie mieszkanie.....bee sobie gadala do 4 ścian.....wielka dama smutkiem pijana w sukni z wilgotnej mgły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka 76
jak sie ulozylo moje zycie mam wspaniale dzieci to najlepsze co mnie w zyciu spotkalo niestety niedawno zostalam sama i boje sie ze sobie nieporadze porazka zawsze staram sie byc silna osoba ale jak dlugo mozna:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodniczka 76
Hej W zyciu zawodowym OK. Uczuciowo? Moze byc. Wychodze za maz w tym roku, ale nie moge powiedziec by moj wybranek byl wylewny uczuniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) dawno mnie tu nie bylo:)widze, ze pare osob dolaczylo:)))..ja 3 tygodnie temu wyszlam za maz..za obywatela RPA.On jest jeszcze w RPA, ja w Londynie i czekamy na decyzje w sprawie jego wizy:((...juz mam dosc niepewnosci..Poza tym wszystko ok:) Pozdrawiam wszystkie 31ki lub jeszcze 30tki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaliczyłam kilka fakultetów, byłam nauczycielem, redaktorem....a potem pokojówką w Irlandii:) Teraz jestem znów tu..... Mam męża, własne mieszkanie, etc.... Nie wiem czego chce od życia i co będę robić. Nie wiem nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś dodam od siebie
to i ja coś dodam od siebie - rocznik 1976, jeszcze 30 :D ale, niestety, już niedługo :( Pracę mam, mieszkanie i samochód własny mam, ale, niestety drugiej połówki nie mam :( A mój zegar biologiczny już nie tylko tyka, a wręcz bije na alarm ;) Kilka nieudanych związków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!Moj maz wreszcie dostal wize i w sobote juz bedziemy razem:) Cos dodam do siebie-ja tez poznalam mojego meza w wieku 29 lat, tez jeszcze nie mam dzieci i sama czasem zastanawiam sie czy chce w dzisiejczym swiecie...mieszkam na tej cholernej obczyznie tylko ze wzgledu na meza, ale gdyby nie on to juz dawno mialabym bilet do Polski w kieszeni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondynka 76
brunetko 76 - ja też mogłabym o sobie to samo napisać...właśnie mija pół roku od mojego rozwodu, jedyne co mi zostało to dzieci.. w jakim wieku sa Twoje? moje jedno do zerówki drugie 3 latka pracujesz? pozdrawiam cały rocznik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka! :-D Widze,że jest nas coraz więcej! 🌻Ona.uk...GRATULKI z okazji zamążpójścia! Cieszę sie,że i wizę Twój mąż uzyskał...ale odkąd dojechał do Ciebie,wcale się nie odzywasz! Wpadaj i opowiadaj co tam u Was!!! Pozdrowionka dla Wsiech!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
Hej Lena:)ty tez zrobilas sobie przerwe w temacie;)))..u nas wszystko ok, Nick dostal prace jako asystent managera w jednym z 5* hoteli w Londynie...i poza tym jakos leci.. 27 wrzesnia 2008 mamy slub koscielny i wesele w PL...ja najchetniej to bym juz nic nie robila, ale czego sie nie robi dla rodzicow..moja mama nie wyobraza sobie aby nie bylo wesela...wiec mam troche na glowie, bo katolicka biurokracja jest wielka... 1 grudnia jade do Krakowa na tydzien i juz odliczam dni:))) A co u ciebie???Buziaczki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka:-) 🌻Ona.uk...tak sporo mnie tu nie było, ale dużo się działo i nawet nie miałam okazji zajrzeć na topik...takie życie! Ale teraz jestem, i bardzo się cieszę,że w końcu przyjedziesz do Polski...tak bardzo tęskniłaś!!! U mnie wszystko wróciło do normy...dzieci mają swój pokój po wielkim remoncie, my mamy swój, więc więcej przestrzeni mamy w domku! Pracuję...jest super!;-) Pozdrowionka😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Lenka:) Ciesze sie, ze ci sie uklada:)) ja mam teraz znow duuuzo na glowie ( slub i wesele w Polsce)..biurokracja polska i brytyjska...a rodzice jeszcze mecza mnie duza impreza..bo gdziezby nie zaprosic rodziny i przyjaciol...najchetniej to juz bym nic nie robila... Jeszcze 4 tygodnie i jestem w Krakowie:)) nie moge sie doczekac..Londyn juz mi zbrzydl calkowiecie.. Milego dnia!!pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny, ja rowniez pisze z zagranicy,mieszkam we loszech od 3 lat, wyjechalam oczywiscie za ukochanym,ktory jest rodowitym makaronem:))) tesknie za krajem i moja Lodzia,znajomi tez sie porozjezdzali po swiecie,mnie do szczescia brakuje tylko dziecka.ale moj partner nie jest jeszcze na nie gotowy wiec czekam czekam i nerwy mi puszczaja. to tyle na wstepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, jest tam jeszcze kto ? mam .. tyle lat co Wy :) mieszkam od dwóch miesięcy w UK, przyjechałam za mężem, mamy córkę 9-letnią, poszła tu do szkoły, nie jest łatwo...a miało być:) co do przewodniego tematu tej rozmowy... życie dojrzałe (?) co to znaczy? znam starsze ode mnie dziewczyny, którym daleko do dojrzałości :) ja... o sobie, myślę że jestem dojrzałą osobą choć nie wiem, w którym momencie dojrzałam, a może jeszcze wcale nie:), a może to w wieku \"emerytalnym\" powinnyśmy uważać się za dojrzałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Kwiatku mam trzy razy więcej a haos z moich wypowiedzi wynika z tego,że nie mam czasu na długie wypowiedzi! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynamon i wanilia
Ja w niedzielę konczę 31 lat hmmm jak mi się ułożyło? Myślę, że nie jest źle. Mam dość dobrą pracę, dwa mieszkanka, 8 lat młodszego, zakochanego we mnie na śmierć i życie mężczyzne i 5 lat młodszego, uroczego adoratora :-D Dzieci raczej miec nie zamierzam no chyba, że wpadnę, wtedy będę najlepszą matką na świecie. Generalnie jestem zadowolona ze swojego życia choć czasem nie jest kolorowo ale grunt to pozytywne myślenie. Pozdrawiam wszystkie 18-latki z 12 letnim doswiadczeniem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc Wszystkim,też jestem z 76.Mam 2 dzieci,dziewczynki 5 i 2 latka.Jestem jeszcze na wychowawczym,w maju może wrócę do pracy.W tym roku udało nam sie kupić mieszkanie,za które musimy teraz płacić rozłąką z mężem,gdyż inaczej nie spłacilibyśmy kredytu zaciągniętego na kupno tego mieszkania.Teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiliśmy,bo już jest różnie miedzy nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×