Czy ktoś używał farby lateksowej NOBILES ?

Aktualnie robię remont ale za bardzo sie na tym nie znam. Polecono mi do ścian farbę NOBILES jak dla mnie kolorki super, ale słyszałm że nie na wszystko łapie, może spłynąć itp. Farba ma swoją cenę więc boję się ryzykować. Jeżeli mieliście doświadczenia z tą farbą to podzielcie się. Interesuje mnie wydajność, czy nie spływa, czy kolor jest taki jak miał być itp. Może możecie polecić też inną dobrą kolorową farbę?. Chcę pomalować porządnie więc nie będę się bawić w jakieś pigmenty tylko potrzebuję naprawdę czegoś porządnego.

mam lateksowe sufity -nobilesa. farba super, nic nie spływało ale nie wiem jak będzie z kolorową. Mogę udzielić ci jednej rady: zagruntuj ściany, ja robiłam to unigruntem. Wtedy ściana wcale nie wchlania farby!!! A jak nie zagruntujesz -ściana mokra ai dalej przebija! Maluje się bardzo szybko, wałkiem, nie staraj się pokryć smug. każdą farbą musisz pomalowac 2 razy, przy czym za drugim razem idzie o około1/3 mniej farby. ja się cackałam, perfektmalowanie...:-P i widziałąm jak to robił malarz... ciapał wałkiem na prawo i lewo, ledwo przyschło leciał 2 warstwę i wygląda tak samo jaki moje "zgodnie z kierunkiem padania światła" picowanie:-P:-D Używałam dulux kolory świata, nobiles z mieszalnika, nobiles akrylowa do sufitów (to malowanie 2 razy też) Dla mnie to farby bardzo zbliżonej jakości, możesz sobie tylko wybrać czy ma być akrylowa czy np. matowa, zmywalne się sprawdzają, tłuszcz nawet schodiz na świeżo i każdy brud, zarównow kuch jak i po dziecięcych rąckach. I farby nieformowej tez używaąłm -wszystkie są super, nie bój się i kupuj śmiało:)Będzie ok, nobiles jest dobry!:) No tak, pierwszy remont (dla wroga;)) zrobiłam. Chciałąbym zrobić kolejny dla siebie:) papa!

nobiles to absolutna rewelacja na rynku farb - jak zagruntujesz to świetnie kryje a kolorki sa bajeczne - wychodza dokładnie takie same jak na wzorniku w sklepie, ja bardzo polecam a przetestowałam i duluxa i dekoral - ta jest najlepsza jeśli chcesz dobrze okryte ściany i intensywny kolor

ja całkiem tak niedawno robiłam remoncik..kuchnia.przedpokoj pokoik dziecio malowałam tymi farbami-super..kolory takie jak powiiny byc,nic nie spływało..i co najwazniejsze zabrudzone miejsca mozna zmyc..polecam

Nobilesu mam sufit, Ściany mam w Barwach natury z teflonem. Zgadzam się z waszymi opiniami. Tylko ja zamast gruntu używałam farby podkładowej, tak samo na sufit jak i na ściany. Farba koloru białego, to biały Nobiles poszedł tylko raz na sufit, było już ok. Na ściany poszedł kolor "zielona herbata". To jest dosyć intensywna barwa. Po pierwszym malowaniu nie było widać prześwitów, ale na wszelki wypadek zgodnie z instrukcją pomalowalśmy drugi raz. Efekt świetny. Generalnie większość osób narzekających na farby po prostu maluje na źle przygotowane powierzchnie. Jak nam się udało pomalować bez żadnych dziwnych defektów, to chyba wiekszość osób potrafiła by. Warunek, na dobrze przygotowane ściany.

Ja właśnie jestem w trakcie remontu mieszkania. Wszystkie pomieszczenia poza łazienką, gdzie użyłam Dekorala, zostały pomalowane farbą Nobiles z serii Pory Roku. Ściany były gruntowane, miałam też położoną gładź. Kolorek farb jest taki jak chciałam jednak farba sama w sobie to zwykły badziew. Kupując farbę zmywalną oczekiwałam, że w razie przybrudzenia będę mogła ją zmyć wilgotną szmatką. Niestety w rzeczywistości po przetarciu farba zaczyna się mocno świecić, tworząc plamy, które wyglądają jakby były mocno przybrudzone. Ba, wystarczy przetrzeć ścianę palcem i efekt będzie dokładnie taki sam. Większego szajsu dotąd nie widziałam. Popłynęłam sporo kasy na zrobienie ścian (w tym malowanie) i mimo, że jeszcze nie zdążyłam się wprowadzić, wypadałoby po raz kolejny pomalować mieszkanie. Absolutnie nie polecam nikomu, kto szanuje swój czas i pieniądz.

Ku przestrodze dodam aktualna opinie na temat nobilesa-pory roku. Zdecydowalismy sie na nia ze wzgledu na kolor,i owszem kolor wychodzi jak na ekspozycji,krycie ok,ale farba tak J*BIE ze mija drugi tydzien wietrzenia i nadal czuc ten smrod!!!! I wsciekla jestem bo akurat padlo na pokoj dzieciecy. Po 5min w pomieszczeniu glowa boli! Inne pokoje i kuchnie malowalismy śnieżka-barwy natury,i po 2 dniach nie bylo zadnej woni po malowaniu,i ta farbe polecam.

Zasięgałam opinii kafeteriuszy i zdecydowałam sięna farby lateksowe.Mam dulux,nobiles i jeszcze jakąś-nazwy nie pamiętam,ale żadna z reklamowanych.Ogólnie bardzo dobrze się malowało,ale faktycznie-z zagruntowaniem łatwiej/tak radzono/Jestem zadowolona.Nic mi nie śmierdziało w domu,farba idealnie pokryła wszystkie nierówności/kiedyś je pomalowałam zbyt gęstym wapnem/Teraz mam ściany jak po położeniu gładzi.I powtórzę-nie śmierdziało,remont robiłam na początku marca i wszyscy byliśmy w domu.I nic mi się przy dotknieciu nie świeci.

Też używałam Nobilesa ( 4 pory roku ). Nie pamiętam ich nazw ale mam jagodową, czekoladową i wrzosową. Farby są super. Poprzedni lokator walnął sobie w przedpokoju pomarańcz, jak dla mnie brzydki. Wrzosowa przykryła za pierwszym razem. Nic nie śmierdziało...Bardzo wydajna farba.

Raz się już zawiodłam na tych farbach i więcej nie zamierzam, nie ma co wchodzić dwa razy do tej samej rzeki. Za to mile zaskoczyły mnie farby śnieżki. Mają bardzo ciepłe kolory i jakościowo są przyzwoite. Jak dla mnie świetnie sobie radzą.

A czym zmywacie plamy z nobilesa. Ja mam pomalowany korytarz Czterema Porami i porobiły się plamy. Nie wiem czy można ją czyścić. Boję się czy nie odwalę czegoś i na nowo malowanie.

Moim zdaniem farba nie warta tych pieniędzy i pracy włożonej w odnowienie ścian . Po 2krotnym malowaniu, są mazy, prześwity i porobiły się plamy, wcześniej oczywiście podłoże było odpowiednio przygotowane, także nie polecam....Przynajmniej ja juz więcej jej nie kupię. Pieniądze wyrzucone w błoto!!!

Bardzo dobre farby. Malowałem nimi przedpokój, oraz pokoje. Innnym Nobilesem sufit w łazience. Nic się nie zmywa, nie ściera. Jeśli ktoś narzeka to niech zrobi sobie rachunek: Jak przygotował ściany? Czy były gruntowane? Co jest pod nimi? Sam tynk? Gładź? Czy po gładzi były odpylone, a jeśli kładł warstwę farby na poprzednią to jak i czym ja zmył? Do zmywania polecam... płyn do mycia naczyń (Fairy, Pur, taki aby się dobrze pienił i dobrą gąbkę). I pamiętajcie, że takiej farmy nie można zmywać po 2-3 dniach, czy tygodniu. Zalecany czas przez producenta to bodajże 3 tygodnia. Ja z doświadczenia powiem, że wszystko zależy od ściany oraz od warunków (światło, temperatura, wilgotność itd). I przed zmywaniem nawet jeśli to konieczne poczekałbym nawet 2 miesiące. Ta farba wtedy dopiero działa i uzyskuje swoje właściwości. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

jestem świezo po remoncie czyli malowaniu - dwa pokoje Nobiles, jeden Jedynka. Wrazenia? Nobiles swiezo po malowaniu - myslalam ze usiade i poplacze sie, smugi, ciapy, po prostu okropnosc. Po wyschnieciu - rewelacja, gladko, bez smug i ciapek. jedynka - jak przed malowaniem to i po malowaniu.

Porażka!!!wczoraj malowałem do 1 w nocy rano wstałem i h..!Ten Badziew LATEKSOWY z nobilesa odchodzi w kilku miejscach ze ściany dodam iż podczas malowania wychodziły plamy,malowałem kuchnie nie gruntowałem ścian tylko przeszlifowałem starszą farbę no i oczywiście usunąłem pył itp!!!ja nie polecam tej farby kolory super ale rok temu miałem malowany pokój oraz łazienkę mieszkanie po remoncie gładzie płyty i to samo ale mam na myśli plamy które przeswitują!!!ponowny zakup tylko i wyłacznie potwierdził że jest to szajs i jeszcze ras szajs!jeszcze jedna opinia o Farbie Jedynka trzeba było malować 3 razy żeby był jakiś efekt!!!chciałem tylko odświeżyć sobie kuchnie {piec c.o} tanim i szybkim kosztem!!!pozdrawiam Zdzisiek

zawsze zawsze zawsze trzeba gruntować , jesli niezrobisz tego niemiej pretensji ze Ci platy odchodząlub ci przeswituje !!! partaczku

a ja gruntowałam, sciany super bo z nowa gladzia i farba niestety ale bez rewelacji wyszly plamy, zero wydajnosci, niby lateks ale to tylko w nazwie, moim zdaniem porazka niestety, w porownaniu z duluxem to neibo a ziemia a cena az tak nie szokuje przy duluxie

tylko raz miałam do czynienia z tą farbą... ogólnie kolor słabo przyjmował, farba złaziła płatami ze ścian. Stanowczo nie polecam...

Używałam beżowej farby i żółtej. Pokryło bardzo ładnie, przy beżu wystarczyło jednokrotne malowanie. Czerwonego Duluksa musiałam malować 3-krotnie, ale to pewnie zależy od koloru, a nie od firmy. Co do smrodu, to żółta śmierdziała okropnie, ale ten sam kolor kupiony 2 lata później zapachowo był już OK. Może ta śmierdząca była trochę przeleżała w sklepie albo jakaś trefna partia.

Nobiles - używałem, malowałem. Jestem zadowolony. Wydajna i ...jeżeli się maluje takim samym kolorem lub podobnym to wystarczy jednokrotne malowanie. Nie było żadnych problemów.

Jesteśmy w trakcie remontu. Nobiles Barwy natury mamy na ścianach i sufitach (wszędzie kolor). Kładliśmy na świeże, zagruntowane gładzie wałkiem do farb lateksowych - z długim włosiem. Kryje świetnie, kolory są fantastyczne. Należy tylko postępować zgodnie z instrukcją na opakowaniu i nie nanosić poprawek przed wyschnięciem warstwy - wtedy zacznie odchodzić płatami.

A może to faktycznie są 4 pory roku? Nie pamiętam nazwy. W każdym razie używaliśmy Lata słonecznikowego i miodowego, Zimy gradowej i Jesieni dyniowej - bomba (kolory nawet nieco intensywniejsze niż na wzorniku co nam pasuje). Czeka nas jeszcze Wiosna szczypiorkowa (chyba) i leszczynowa. Nie rozumiem narzekań na zapach farby - malowaliśmy przy zamkniętych oknach (wiadomo - wieczorem wszystko przyleci i się przyklei), a zapach wywietrzał przez noc.

Jestem po malowaniu.Stwierdzam ,że cenowo nie ciekawa.Przy malowaniu trochę śmierdziało,ale bez tragedii.Ostatnio została mi Dulux z poprzedniego malowania [stała w pomieszczeniu ok 2lata]po otwarciu smród jak stare z roboty po ostrej pracy skarpety,aż cofało.A przy malowaniu nie szło wytrzymać,tak jakby cały czas stała drużyna piłkarska i puszczała bąki.Ale szybko wyschło i jest rewelacja .A co do Nobilesa widzę ,że miałem plamy przy łóżku,umyte ale lekko przebija i jako podkład użyłem Jedynki białej[Zawsze tak robię i wychodzi super]Ale z tą farbą szału niema.A ostatnio malowałem Śnieżką z teflonem rewelacyjna [wszystkie farby o których mowa to lateksowe]Bardzo ładnie kryła .Malowałem też Trikulirą super cena i super efekty uczucie przy malowaniu jak by sama się malowała .Ogulnie nie polecał bym Nobilesa.

mam lateksowe białe sufity , z myślą że jak by jakaś mucha lub paproch to umyję i sufit i będzie na wieki , nic bardziej mylnego po 5 latach sufit czysty tylko zmienił kolor w pokojach na ciemniejszy (chyba szary ) a w kuchni przyżółcił się , w przyszłym roku maluję zwykłą śnieżką.

Ja używałem farb Nobilesu, i polecam.Tylko podstawa to przygotowanie podłoża,gruntowanie,czasem mycie ściany jeśli była stara farba,tzn odtłuścić ją trzeba.Jeszcze raz polecam pozatym kolory maja bardzo ciekawe

Właśnie pomalowałem sufity podwieszane (płyta biała) i stwierdzam że farba nobiles jest do kitu łączenia płyt bielutkie reszta szara, malowałem już trzykrotnie i dalej to samo. podłoże gruntowane gruntem Flugera żałuję że pożałowałem na farbę.

ktoś kto pisze że Nobiles nadaje się do malowania nie miał nigdy do czynienia z PRAWDZIWYMI farbami, pomalujcie dom SIKKENSem, BENJAMIN MOOR LUB BECKERSEM to zobaczycie jak te farby kryją..., czy przy malowaniu wałkiem będą chlapać na wszystkie str. i czy przy wycieraniu z różnych zabrudzeń zmienią kolor... Farb typu Śnieżka, Cieszynka, Dekoreal(linia podstawowa) to jedna wielka porażka, więcej kredy niż farby, ale oczywiście są ludzie, którzy lubią malować ściany 3-5 razy(tak zwane CCC- cena czyni cuda) i jeszcze chwalą ścieralność tych farb...

Fatalne :( zrobiła się plama i po przetarciu wilgotną szmatką zeszła też farba, więc to bardzo oszukany lateks :(( poprzednio miałam duluxa i myłam gąbka i nic nie złaziło... połasiłam się na kasę i żałuję :( a do tego wydajność farby mocno przesadzona.... NIE POLECAM

Wczoraj kupiłem lateksową "Pory roku" niewiem co mnie podkusiło. Wcześniej zawsze kupowałem do ścian Duluxa i po 2x idealnie pokryte. Tego szajsu 2 warstwy i jutro muszę kupić kolejny pojemnik bo plama na plamie. Krycie to jakaś paranoja. Pocieszam się jedynie tym, że to tylko korytarzyk i niema za dużo malowania. Niechcę nawet myśleć jak bym się spienił, gdybym malował tym salon. Ściany czyste, zagruntowane, a farba to jakieś totalne nieporozumienie.

ja malowałam prawie cały dom nobilesem z serii Cztery pory roku,minęło juz chyba5 lat i nie kolory są takie jak były. Farba położona była na gruncie.