moze to glupie.. ale nie moge zrzucic 2 kg !

po prostu nie dopinaja mi sie ciuchy bo troche przytylam i od wielu di nie moge schudnac.. ograniczam kalorie bo nie moge cwiczyc .. i nie chudne.. wrecz tyje! :( help

bardzo bylabym wdzieczna za pomoc, ale prosze nie wstawiac glupich komentarzy.. jem po 1000 kcal dziennie, co jakis czas 2000 i wtedy tyje od razu pol kilo na nastepny dzien. tak w ogole to czemu?

zrzucić pół kilograma w jeden dzień. Cokolwiek spowodowało wyższą wagę to z pewnością nie odkładajacy sie tłuszcz !

ja nie mowie o wadze tylko o obwodzie w biodrach.. u mnie 0,5 cm = 0,5 kg.. i wlasnie tyle mi przybylo ! a zeby cos takiego zrzucic to poniej potrzebuje az 5 dni! po jedny dniu z 2000 kalorii.. dlaczeg tak jest ?

nie da sie przytyc/zwieksyc obwodow w ciagu jednego dnia,odchudzaj sie minimum tydzien bez wazenia i mierzenia i jedz zdrowo,powyzej 1000 kalorii

ze zmniejszyc sie nie da to raczej wiem.. ale przysiegam ze mi sie zwiekszaa w ciagu jednego dnia! i to nie chwilowo.. ale przeraza mnie ze stalo sie to po zjedzeniu 2000 kcal.. przeciez to nie tak wiele. :(!

.. halo?

Hmmm, kojarzę taką sytuacje z mojego otoczenia, 3 lata temu, koleżanka się dziwiła, że przytyła nagle, zaczęła dietę a w spodniach było coraz mniej miejsca, myślała, że to ciąża, ale gdy nadszedł "okres" ciągnęła dietę dalej a spodnie wydawały się coraz mniejsze...teraz ma piękną córeczkę :)

ja mam chwilowo podobnie-nagle przytylam, sama do konca nie wiem czemu..i od 3 tyg nie moge zzucic tych cholernych 2 kg..teraz z 2 zrobily sie 3...moze na wiosne moj organizm tak zareagowal..sma nie wiem :(

Ja też chcę schudnąć .........

Ja też mam 4 kg, więcej niż przed ciążą,a minęły już 2 lata od porodu. W ciąży przytyłam 18 kg, 14 zrzuciłam a 4 za cholerę nie mogę. Chodzę na aerobik 3 razy w tygodniu, ograniczam słodycze, i ogólnie mniej jem, ale coś robię źle bo nie mogę schudnąć. Może ktoś doradzi jak zrzucić te 4 kg

może ktoś się dołączy

może ktoś się dołączy

Odpowiedź jest banalnie prosta - pięć niskokalorycznych posiłków dziennie, dużo wody (2 litry), żadnego pieczywa, żadnych ziemniaków, sosów, kasz, makaronów, cukru, ostatni posiłek najpóźniej o 19. Na każde dwa dni takiej diety jeden dzień płynny (nie jemy nic, pijemy soki bez ograniczeń-ale niedosładzane cukrem, trzeba sprawdzać na kartonach, w ciągu dnia płynnego dozolona jedna szklanka bulionu i jeden kefir).Nie ma szans żeby nie schudnąć. W 14 dni takiej diety spada co najmniej 5 kg (piszę o osobie z nadwagą i z normalnym, nie rozregulowanym metabolizmem). Niestety, jeśli funduje się organizmowi co chwila inną dietę, ciągle obniża ilość kalorii to on się przestawia na dietę i chroni swoje zapasy tłuszczu do upadłego, zmniejszając swoje zapotrzebowanie, spalając tkankę mięśniową i eliminując wodę z organizmu a z każdej okazji, nawet jednego dnia z większą ilością kalorii stara się odłożyć jak najwięcej na zapas, bo organizm czuje się zagrożony takimi doświadczeniami. Życzę powodzenia i gwrantuję rezultaty!