Czy ktoś z Was też ma bardzo mało znajomych?

bliskie przyjaciółki mam 3, z innymi 3 też się przyjaźnie, oprócz tego mam może 5-6 znajomych. I to wszystko. :(

ja przyjaciól juz chyba nie mam, kilku dobrych znajomych Ok. 9, mam za to liczna rodzine i chłopaka którego baaaardzo kocham:-)

ja tez mam niewielu znajomych . bo nie liczy sie ilosc ale jakosc :D

3 przyjaciółki, 4 dobre znajome, 5 znajomych, i jeszcze iluś tam dalszych znajomych 2kumpli. To chyba niezły wynik

:O

yy ja mam bardzo malutko :(

ja tez cierpie na brak znajomych i nawet poplotkowac niemam z kim

bliskich znajomych 0, przyjaciół 0, znajomych (z którymi najwyżej czasami zamienię z 2 zdania) kilku

A skąd nick "jeb" ? :P

mam 1 dobra koleżanke od wielu lat (mam 24 lata ona 23) chłopaka, i paru kolegów ze szkoły z którymi mam teraz sporadyczny ale zawsze dobry kontakt ( chodziłam do klasy z samymi facetami)

Ja mam jeszcze mniej.

Ja mam 2 przyjaciółki,znajomych dużo i chłopaka...Mi wystarcza

Co do mnie: też mam dziesiątki znajomych, z czego około połowa to moi koledzy i koleżanki z Młodzieży Wszechpolskiej. :P

Nie mam znajomych:(

wszechpolka- zrób to co jeb tylko głową o coś twardego

--> yhyyyyyyyyyy Coś nie pasi?

budzę zaniepokojenie strażników sądowych z Bydgoszczy gdy trzymając w ustach wędzoną makrelę chodzę po korytarzu sądowym, nucąc jednocześnie melodię z "Mody na sukces" wpatruje sie w treść wokandy

ja mam tylko 2 kolezanki praktycznie...

Heh, trzeba się zreszać, w grupie siła. Jeden człowiek jest nikim.

...ale jednostka jest indywidualnoscia, i jest niepowtarzalna, a tlum...taka szara masa :)

tłum to wiele indywidualności a nie szara masa :P

brązowa masa i na łyso ogolona. Indywidualność podkreśla się odpowiednim transparentem

nie szara ale -----> :D \'jedna smierc to tragedia. Milion - to statystyka\' tak mi sie przypomnialo...

1 przyjaciolka:o ktorej coraz mniej moge ufac:o 2 przyjaciolka:o ktora po zrobieniu magisterki z prawa,chodzi jak paw:o znajomy z liceum 5 osob:) bardzo fajna z nas paczka:) spotykamy sie raz w miesiacu i plotkujemy;) znajomi ze studiow 3osoby:) zawsze moge na nich polegac:) znajomi z podworka:) 2 osoby:) kazy poszedl w swoja strone:) spotykamy sie sporadycznie:( no i moj chlopak:) moj prawdziwy przyjaciel i moja wielka milosc:) jemu ufam:) on wie o mnie wszystko,o wszystkim moge z nim rozmawiac:) nie musze nic udawac,jestem soba:)

tez nie mam :P

wniosek nasuwa sie sam,lepiej nic jednego przyjaciela,ale szczerego ,a nie kilku nieuczciwych:P

-->nala007 A wiesz czyj to cytat? :-o Józefa Stalina!

ale wszechpolak tego nie dostrzeże

wszechpolka---> wiem, wiem :) ze dziadka Stalina :D