nerwica depresyjno-lekowa,jak z nia zyc........

witam moze ktos z was cierpi tak samo jak ja na nerwice depresyjno-lekowa,i chcialby sie podzielic tym z innymi,ja juz nie widze sensu w moim zyciu.niech mi ktos pomoze.....

Mozna mozna życ, i byc nawet szczęsliwym... :) Nie poddawaj się.

no tak,ale jak....ja juz nie wyrabiam....

...u lekarza, jezeli nie zglos sie koniecznie, lekarz dobierze Ci tabletki i bedzie dobrze. Leczenie troche trwa, ale wierz mi pomaga. Pozdrawiam i zycze optymizmu.

Nie radze brac leków, bo .. Wiadomo. Dobry lekarz to podstawa, dobra, systematyczna psychoterapia, duzo samozaparcia i walki nawet przez łzy.... Trzeba w nia walczyć tak jak ona walczy z tobą: wszelkimi srodkami... skoro ona nie ma nad toba litości, ty nie miej nad nią... Zniszcz to gówno. Uda sie, zobaczysz.

dzieki ruro z kremem za slowa otuchy....

laczenie tematow-tobie tez dziekuje,troche sobie poczytam...

a jakie masz objawy?ja mam manie ze musze miec wszystko na cacy by starac sie o dziecko.mam miec urządzone mieszkanie, ściany pomalowane jak są brudne, sprzątam duzo, czasami jestem leniwa i depresyjna ale dywany czyszczę i kurze z wierzchu.Boje sie przyszłosci i odpowiedzialnosci. Mam lęki.

nie leczcie depresji tylko lekami. komieczna go tego jest psychoterapia!!! Jak będziesz tylko jadła leki to po odstawieniu depresja powróci, a do tego rozpieprzysz sobie od leków układ pokarmowy. Walczcie o psychoterapię, długo się czeka z nfz ale warto!!!

ale czy ja jestem wogóle chora? chce tylko miec urządzone czytse mieszkanie by móc miec dziecko i wsciekam sie bo sciana sie poplamiła i juz lece by ja malowac, stawiam domowników na bacznosc bo trzeba malowac sciany. naciskam domowników by wyremontowli mieszkanie.

Witam Ja cierpie juz pare lat zadne leki nie pomagaja jest coraz gorzej polecaja psychoterapie ale nie jestem w stanie dojezdzac bylem juz w wielu szpitalach i zero poprawy ja mam ogromne bole somatyczne przy tej nerwicy caly czas w bolach i nic nie pomaga

Mam juz dosc tej choroby kilogramy tabletek juz zjadlem i nic to nie pomaga. Najgorsze przy tej chorobie w moim przypadku sa straszne bole glowy i calego ciala do tego straszne zawroty glowy i duszenie w klatce piersiowej w szpitalach zero poprawy! Chodze do psychoterapelpy i nic watpie juz ze wkoncu bedzie lepiej moze ktos ma jakis pomysl to prosze o esmsa na num 889679800 z gory dziekuje!