mam urode, figure , pieniadze ..dlaczego nie mam faceta

....nie pisz tak. Kurczę,ale wiem co czujesz. Skąd jesteś? bo mam kilku fajnych kolegów? :)

bede czekac , moze znajdzie sie odwazny...obym nie doczekala sie osteporozy ..

walczyć! walczyć! nie pieprzyć ! (chyba, ze jest z kim) musze do lóżka, bo padam

in da club , nie ! ja nie mam 16 lat ..no co ty;-) tylko trochu wiecej..

ja też nie mam.... to było kilka lat wcześniej :-D ale podałam ci przykład :-D

Nie mam urody nie mam przebojowości i nie mam dziewczyny Tak to już jest w tym życiu że nie każdemu pisany jest związek

Ja nie mam urody, figury ani pieniedzy, jedynie facet mi sie fajny trafil :O ;)

No ja do Ciebie podejdę i sprawdzę co warta jesteś :)

a ile masz lat autorko tematu?

masz rozumek zamiast rozumu :(

skoro masz pieniadze to czym on ma tobie zaimponowac?? jestes ladna to mysli ze i tak szans nie ma. musi sie czyms wykazac - a to akurat nie ich specjalizacja. facet oczywiscie chce tam troche powalczyc zeby sie czuc jak zdobywca - ale zeby nie bylo za ciezko i bez porazek. bo to mieczaki!!!

du....masz? :o

uroda, figura i pieniądze nie zastąpią osobowości i inteligencji. jesteś pusta, nadeta i beznadziejna. myślisz, że każdy porządny facet marzy o takim pustaku jak ty... :o żal mi ciebie :o

Ja tam się nie boję. Ja się mogę z Tobą spotkać.

Ja o niej marzę, aj chef :-) Lubię poważne wyzwania.

to sobie ją weź... jest beznadziejna, więc nie masz poważnej konkurencji. baw sie dobrze z nią i jej przezabawnym poczuciem humoru :o

Poradzę sobie bez problemu. To diament, który należy jedynie proesjonalnie oszlifować. Jeszcze mi będzie z ręki jadła.

U mnie, Stańczyk, kurdupel nie ma żadnej szansy!

Doprawdy? Stańczk? Ufff! Nie ukrywam, że odetchnąłem z ulgą.

No tak, Stańczyk, wyjaśniło się, że obaj smalimy cholewki do tej samej panny, ale chyba nie jesteśmy dla siebie konkurencją,ponieważ ona równo nas olewa ciepłym moczem. Podajmy sobie dłonie.

Ba! Stańczyk! Nigdy nie wierz babom, kiedy twierdzą, że uroda mężczyzny jest dla nich trzecio albo nawet czwartorzędna. To zwyłe mydlenie oczu kierownictwu.

mam to samo....tylko ze ja wybieram i przebieram...kiedys facet mi powiedzial (poznalismy sie przez kolezanke),ze w zyciu by do mnie nie podszedl,bo wygladam na ;niedostepna"...w sumie nie wiem czemu...czesto usmiecham sie,jestem sympatyczna,szczera...ponoc mam w sobie cos ale niestety przyciagam tych facetow,ktorzy mnie nie interesuja,Ci ktorych ja wybieram sa niezdecydowani:)

Ci inni faceci, Stańczyk, to zwykli frajerzy, dający się nabijać w butlę co sprytniejszym pannom.

A wiesz dlaczego, Stańczyk, bo ona, jak i większość z nich, to jest dobra tylko w gębie i to na odległość.

nie no chyba nie mozna tak generalizowac ze kazda Ci odmowi... Na pewno jest gdzies ta jedna jedyna tylko dla Ciebie. Moja kolezanka pierwszego swojego chlopaka poznala jak miala prawie 26 lat...wczesniej nawet z nikim sie nie calowala bo nikt nigdzie sie z nia nie umawial a teraz ma bardzo przystojengo chlopaka i choc wszyscy wokolo sie dziwia co on z nia robi oni sa szczesliwi razem. A tez juz rozpowiedziala wszem i wobec calej rodzinie ze bedzie stara panna...tak wiec nie zbadane sa nasze wyroki Glowa do gory !!! A do autorki to wydaje mi sie ze tak jak ktos mowil stwarzasz pozory niedostepnej i wiekszosc mniej pewnych siebie facetow poprostu boi sie ciebie... Wiem co przechodzisz bo mialam dokladanie taka sama sytaucje - mialam wielu kolegow ale zadnego chlopaka...Ale to juz sie zmienilo :) I dzieki rozmowie z moim ukochanym wiem jak on sie czul i czemu faceci nie zagaduja ladnych dziewczyn :) No coz ale taki juz nasz los - ladnych laseczek :P:P:P:P

Ależ ja z dużą przyjemnością, makkara, zagaduję śliczne i mądre dziewczyny. Co Ty o mnie wygadujesz publicznie? A nie masz tam może właśnie takiej wolnej dwudziestosześciolatki?

Ależ ja z dużą przyjemnością, makkara, zagaduję śliczne i mądre dziewczyny. Co Ty o mnie wygadujesz publicznie? A nie masz tam może właśnie takiej wolnej dwudziestosześciolatki?

TWOJE SŁOWA: \"pomimo ze ogladaja sie za mna . nikt nie chce podejsc , nikt nigdzie nie zaprosi.. ale taki połamaniec to zawsze zaczepi a konkretny nie..czemu?\" ODP.: Bo ci \"konkretni\" już sobie ułozyli życie. A jesli masz na myśli tych, którzy coś osiągneli to oni najczęściej już są z kobietami za którymi inni faceci rozglądają się na ulicy

Nie masz faceta właśnie z powodu tego o czym napisałaś w temacie.

Do: faceci to tchórze : Na tej stronce: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3368248&start=120 odsyłam cię do mojego wpisu (na dole strony). Nie wiem nic na temat autorki (np.wiek) ale czasem tak to jest jak w ów wpisie.