czy on miał prawo tak postąpić?

otóż moje drogie sprawa przedstawia sie dosyć nieciekawie. mieliśmy z moim chłopakiem/narzeczonym przygotowane prawie wszystko do ślubu. zaproszenia, ubrania, sala, fotograf, stylowy samochód i nawet miejsce parkingowe dla tego samochodu przed restauracją w której miało być wesele :-0 nie jakieś tam ogromne. na 80 osób, ale jednak wydatek spory. właściwie to jeszcze tak po prawdzie nic straconego, ale obawiam sie że nasze życie, nasze małżeństwo nie rysuje sie w najlepszych kolorach :-( poszło o buty :-( mój facet nie chce sie zgodzić na te buty http://www.bialebuty.com.pl/index.php?m=Main&f=Assortment&id_ass=55&s=dubty2o5dbfi3pop2q1cxcfegqnoy56w nie moge zrozumieć dlaczego? :-( powiedział że nie będzie sie pokazywał w tak ważnym dniu z trutniem przed ołtarzem :-( mnie i mojej mamie one bardzo sie podobają . ślub mamy w lipcu, więc teoretycznie jest mnóstwo czasu na przekonanie jego i jego mamy, która też uważa mnie pewnie za trutnia :-( ojcowie sie nie wypowiadają :-0 mówią że sie na tym nie znają i tylko kombinują jakby tu rozrobić kolejną butelke spirytusu :-( jak przekonać mojego narzeczonego że te buty są naprawde śliczne? :-(

sa paskudne, ale kurde jego komentarz byl niezly :D fajnego bedziesz miala meza, zobaczysz ze mu bedzie wstyd za Ciebie jak wyjdziesz nie tak ubrana jak On chce :D

My tu poważnie o przygotowaniach do ślubu, a ty jajca sobie robisz!

nie rozumiem was :-( to wcale nie jest żart :-( ja tak samo poważnie myśle o tym ślubie i chce tego ślubu. odbędzie sie choćby nie wiem co. :-( w tych butach!!!! pytam tylko jakich argumentów użyć by przekonać mojego chłopaka i jego mame ? :-( to mnie akurat przerasta :-(

No wez, to Twoje nogi i Twoja sprawa w czym pojdziesz, al ebuty mi sie nie podobaja

:D sie poszczałam :D:D

dziekuje :-) niestety nie moge pokazać wam jaką suknie będe miała, ale uwierzcie mi że te buty do niej pasują :-(

no to miej go w nosie idz w tych butach i tyle, co on ma do tego :d niech sie swoimi zajmie. Niezly ten przyszly maz :D Bedzie Ci wybieral ciuchy do pracy :P ?

Karolina lepiej sie zastanow nad tym slubem, jak Twoj przyszly maz moze tak do Ciebie mowic. A poza tym on nie umie Tobie wyjasnic co mu sie wtym nie podoba?! Wiec jak Ty sie bedziesz porozumiewac z nim do konca zycia???

no właśnie tego sie obawiam :-( że bedzie mi dyktował co mam ubrać na codzień :-( nie rozumiem skąd taka nagła zmiana? :-( nigdy dotąd sie tak nie zachowywał. nie miał żadnych uwag co do mojego ubioru. :-( zaczynam podejrzewać że to wpływ jego mamy :-( widzi że traci syna nieodwracalnie i ostatkiem sił próbuje tą sprawe jakoś zagmatwać :-( ciekawe czy wasze teściowe też robią, bądź robiły takie numery? :-(

karolina mi osobiscie sie te buty nie podobaja ale to moje zdanie kazdy ma inny gust.ja bym sie zle czula w takich butach jak dla mnie troche za niskie no i nie ten fason.

no własnie te buty mają byc dla Ciebie czy Niego /? :O nie jest to sprecyzowane i podobnie pomyślałam jak chujnia .

Karolina jezeli jego Mama ma na niego az taki wplyw to uwierz mi, ze po slubie bedzie tak samo!!! Jejus dziewczyno ciesz sie, ze o wszystko teraz wyszlo. Moze go kochasz i Wam sie ulozy, nie chce krakac, ale postaraj sie z nim spedzac wiecej czasu i jak co to przedluzyc w czasie Wasz slub, bo tak na prawdelepiej stracic troche kasy niz jezeli wolnosc i to do konca zycia, jezeli bedziecie przysiegac przed Panem Bogiem

Sluchajcie ale problem nie lezy w butach, bo je zawsze mozna zmienic, problem jest w tym co tenfacet wyprawia i jak sie odzywa do swojej przyszlej zony!!!!

czyli w/g was mój facet i teściowa mają racje? :-( nie powinnam iść w takich butach? :-( moja mama, moja ciocia i babcia mówią że są prześliczne i właściwie ja sie z nimi zgadzam :-( nie prosiłam was jednak o to by oceniać te buty, bo i tak są już zakupione, ale o to byście poradziły mi jak przekonać do nich mojego narzeczonego i jego mame :-(

Skoro Ty masz taki problem to sorry ale moim zdaniem po dwoch latach Wasze malzenstwo sie rozpadnie... Ale to moje zdanie!!! A do butow przekonasz jak Ci je przesle, na nodze buty zupelnie inaczej wygladaja

nasii, dziekuje ;-) spędzam z nimi mnóstwo czasu. tak dużo na ile pozwala mi szkoła :-( musze sie uczyć bo już niedługo matury. :-( po ślubie będziemy mieszkać u mnie, a właściwie u moich rodziców, bo tutaj są jakie takie warunki :-0 tzn. ja mam swój pokój, a w przyszłym roku brat prawdopodobnie wyjedzie na studia do innego miasta i będziemy mieli do dyspozycji drugi pokój :-) mama mówi że brat jak będzie przyjeżdżał na ,,przepustki ze studiów'' to przecież może mieszkać u babci :-) ja myśle że będzie dobrze :-) tylko te buty :-(

moze buty nie sa najsliczniejsz, wiadomo ze elegantsze byłyby jakis szpilki itp ale przeciez cala noc zabawy bedzie przed toba i nie mozesz sie meczyc. musi ci byc wygodnie. buty zakryje sukienka. powiedz mu ze nie chcesz miec miny meczennicy w czasie waszego wesela ;)

wiesz mi sie nie podobają wolalabym takie http://www.wedlog.org/images/bridal_shoes_wedding_shoes_d5.jpg ale to tylko moje zdanie... moze w realu do sukienki wygladaja ladnie... tak czy siak nie o buty tu chodzi tylko o to,ze Ci nie pozwala co dla mnie jest smieszne... truten eh szkoda slow :( a moze to przez nerwy ? :)

takiego argumentu już użyłam :-( nie pomogło :-( on nie chce mieć po prostu trutnia (cokolwiek to znaczy) przy swoim boku tego dnia :-( nie rozumie że przecież ja też jestem człowiekiem, że dla mnie ten dzień jest tak samo szczególny i ważny :-( a może rozumie, tylko................no właśnie :-( mama :-( nie chce mieć w niej wroga, ani też nie chce ja być dla niej osobą której szczerze nienawidzi :-( czy to zawsze tak jest że gdy facet wychodzi spod skrzydeł mamusi muszą rodzić sie konflikty i nieporozumienia z błachych powodów? :-(

wiesz co przyjazalam sie tym butam dokladniej i one sa w sumie ladne :) nie daj sie stara ! ;) masz isc w tych butach i juz...! :)

dziekuje zosiu jesteś super stara ;-)

jak sie teraz poddasz to juz zawsze bedziesz... postaw na swoim i zobacz co z tego wyniknie-przeciez slubu nie odwola :P

buty mają byc powodem do ewentualnego odwołania slubu...tak to jest ja się małolaty biorą do zakładania rodziny

a pokaz sukienke proszeeee :) wtedy ocenimy czy do niej pasują... itd :)

albo chciaz podobną :)

no slubu może i nie odwoła, ale nie na samym ślubie sie kończy :-( chce żyć z teściową w zgodzie :-0 chce robić razem z nią i moją mamą pierogi na święta, chce by pilnowała nam dziecka gdy pojedziemy z Rafałem do kinoplexu na fajny film, chce w końcu by była po prostu moją przyjaciółką :-( ja tak bardzo tego chce, ale ona rzuca mi kłody pod nogi, a w tym przypadku pod buty :-(

suknia nie jest taka jak na zdjęciu, bo nie znalazłam takiej w internecie :-0 ale podobna http://www.lilea.com/index.php/galeria_zobacz,3,chantal,collection.htm inne są też rękawiczki.....są takie do łokci :-)

sukienka bardzo ładna :) mozesz smialo te buty zakladać , przeciez nawet ich nie bedzie widać :) powiedz ze bedzie Ci w takich super wygodnie itp. a to pzreciez bardzo wazne :) pozdr.

buty wcale nie są brzydkie... nie rozumiem o co chodzi Twojemu przyszłemu mężowi.