Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy

czy to była zdrada?

Polecane posty

Gość czy

Ostatnio byłam na imprezie,gdzie kręciło się kilku lovelasów,co to niby nie oni i każdą laskę niby mogą mieć...Oczywiście był alkohol.Wypiłam może trzy kieliszki wódki i totalny zawrót głowy.Nie wiem dlaczego,ale czulam sie bardzo dziwnie.Teraz sobie uprzytomnialam,zę jeden taki mógł mi coś wsypać,bo na drugi dzień tak mnie głowa bolala,że gałakami ocznymi wręcz nie mogłam ruszać...KOSZMAR.Nigdy tak po alkoholu nie miałam...Ale do reczy...Zaczął mnie całować mimo mojej woli...,ale tak perfidnie i uciekłam mu.Mam chlopaka,którego bardzo kocham i nigdy nie zrobiłabym mu czegoś takiego,ale cały czas nurtuje mnie to,czy to aby nie zdrada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy.....
Nie...nie byłao żadnego gwałtu..Cos tam kombinował,ale sie wyrwałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie była zdrada tylko napastowanie, chciałaś tego? prowokowałaś go? zgodziłaś się na to? nie... więc to nie była zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy.....
Generalnie masz racje....ALe on każdą tak potrafi wykorzystać.Jedne mu sie dają,a z tymi drugimi musi nieźle kombinować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy.....
Rozmawiałam z nim tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszekk
Tobie za mało dosypał, masz silniejszy organizm. Więcej by Ci dosypał to nie dałabyś rady uciec. To raczej pod gwałt podchodzi niż pod zdradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy.....
i tak mam jakieś wyrzuty sumienia..Chyba dlatego,ze wogóle poszałam na tą impreze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest okropne postepowanie ale nie przesadzałabym z podciąganiem tego pod pojęcie gwałtu wyobraź sobie że ktoś cię całuje, ty ni chesz, dajesz mu po pysku i idziesz sobie a teraz sobie wyobraź że Cie ktoś na siłe...dobra nie będę pisac...ale wiadomo o co chodzi dla mnie znaczna różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy.....
ja też bym tego gwałtem nie nazwała,bo ani nie był agresywny..nie groził,a raczej był nachalny...dziwnie sie przez to czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy.....
miałam mu powiedzieć,ale on go chyba by rozszarpał,więc chciałam mojemu facetowi oszczędzić problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepotrzebnie masz wyrzutu sumienia,bo to nie byla zdrada.Nie odpowiadasz za czyjes mysli ani postepowanie,wazne,ze Ty na to nie poszlas,wiec nie ma w tym Twojej winy.A na przyszlosc nie bierz drinkow od nieznajomych i nie zostawiaj szklanek z napojami jak odchodzisz od stolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy.....
ogólnie to raczej nie chadzam na imprezy bez mojego chłopaka.Ale wtedy sytuacja była wręcz nawet dramatyczna,bo mój chłopak wyjechal wtedy do Anglii i z nudów tam poszła.To jest bliskie nawet towarzystwo mojej prezyjaciółki,więc wydawali mi się spoko.Fajni,towarzyscy,więc niczego sie nie obawiałam.Łukasz(mój chłopak) wie,że byłam na imprezie,bo to on mi kazal iść,żeby się oderwać trochę...no cóż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×