Co w życiu olewacie..?

piszcie bom ciekawa.

to ja zaczne; totalnie olewam gotowanie.

ja totalnie olewam beznadziejnych ludzi i plotki oczywiscie:P

to co jest mi zbędne ;)

Fałszywych przyjaciół wyścig szczurów bufonów stereotypy kłamców

związki

sprzątanie, chyba że zaczynam się już przewracać o kłaki z kurzu

Staram sie olewac zawistnych lub glupich ludzi i konwenase.

Mojego męża i prasowanie. I przystojnych facetów, bo to debile są w wiekszości zdecydowanej. Co do ostatniego olewania - przychodzi mi to bez trudu żadnego, bo olewamy się nawzajem. :O

to co inni sobie pomyślą i konwenanse

jarząbek i takatamsobie wy też Tu? why?

ja najczesciej olewam kibelek cieplym moczem :P

ja olewam: konwenase sprzątanie to że nie umiem gotować to że jestem starą panną to że moda idzie do przodu to że nie potrafię się w pewnych kwestiach zmienić to że innośc drażni jednakowość

prace jeśli mnie nie kontrolują

staram sie olewac komentarze durnych ludzi na kafe

życie

to ze mi sie nei udalo zostac koszykarzem (choc nie zawsze ) to ze kobieta mnie zostawila dla innego (ale dopiero teraz :) ) to ze jestem skazany na bycie zwyklym szarakiem lubie alko fajki (choc chce to gowno rzucic) sex bez zobowiazan i takie tam rzeczy dla ktorych moga byc wazne a nawet bardzo

ten.TYP.193 >>> mas zajeżystą stopkę :)

stare prukwy z mojej pracy a chcialabym sie olewac, ze mi smutno jak mnie ktos zawiedzie