Nigdy nie bralam i nie bede brac tabletek anty! Ktos jeszcze?

Tyle sie naczytalam o skutkach ubocznych, poza tym jakos nie mam do nich zaufania.Jestem totalnie przeciwna i przenigdy sie na to nie skusze.

hej ja tak samo jak ty nie mam zamiaru tego ... brać kiedyś chce mieć dzieci itd :)

No i co w związku z tym? Co to kogo obchodzi co Ty zamierzasz brać a czego nie??

no ankieta po prostu :P ja tez nigdy nie bralam i nie zamierzam brac; jakos trudno mi sobie wyobrazic , że taka ingerencja w nature mogłaby pozostac bez konsekwencji

ja biore , poznalam juz niektore konsekwencje brania ale bede nadal brac.

Nie kumam po co komu taka ankieta... Ja kiedyś brałam tabletki anty i nie odczułam żadnych skutków ubocznych ani żadnego szkodliwego wpływu na organizm. I co teraz?

Nie bądz taka pewna tego że nie będziesz musiała nigdy brac tabsów. Ja choruję na endometriozę (pewnie nawet nie wiesz co to za choroba ) od dwóch lat jestem po dwóch operacjach ,gdyby nie leczenie chormonalne własnie tabsami to nie wiem co by dalej ze mną było. Dzieki nim mam skąpe miesiączki a choroba nie rozwija się tak szybko . Nigdy nie wiadomo co kogo w życiu czeka a tabletki anty nie są tylko po to ,aby nie zajsc w ciąże , często leczą też wiele chorób. Dlatego nie bądzcie takie pewne siebie.

Dokładnie dołączam się do przedmówczyni. Ja kiedyś też tak głupio myślałam ale teraz będę brać hormony na regulację cyklu i później żeby zajść w ciążę bo owulacja będzie wzmożona o tych określenich pewnie też nigdy nie słyszałyście?

system hormonalny jest bardzo łatwo

akurat tabletki rozpierdzielaja system hormonalny najmniej. malo ktora patrzy na to co je, a mlodym wieku sie te raczej to co niezdrowe. sporo dziewczyn jest w mlodym wieku na bardzo restrycyjnych dietach i potem zdziwienie, ze nie mozna w ciaze zajsc. ile idzieczyn odklada maciezynstwo na potem? i wieku 30 lat budzi sie i widzi, ze nie moze zajsc w ciaze bo tym wieku plodnosc spada. ale najlepiej zrzucic wine na tebltki. bo przeciez nie na wlasne niedbalstwo.

Ja napiszę tak:Dobrze dobrane tbletki nie szkodzą, a moga nawet pomóc (bardzo bolesne, krwotoczne miesiączki, przerost endometrium, PCO) - natomiast tabletki dobierane na zasadzie kontraktu Gina z firmami farmaceutycznymi - to dopiero jazda. I owszem, takie dobieranie na podstawie prób i błędów potrafi nieźle rozregulować gospodarkę hormonalną.

mam nadzieję, że choć zdecydowałam się je brać, to jednak nie będę żałować... stwierdziłam, że jednak łykanie hormonów to mniejsze zło niż usunięcie ewnetualnej ciąży - a na dziecko nie chcę i nie mogę sobie pozwolić. ale generalnie też nie jestem wielką zwolenniczką tabletek, szkoda że nie ma innych tak pewnych metod antykoncepcyjnych jak hormony :(

dfggg jesli nie "kumasz" po co komu ta ankieta to sie po prostu nie wypowiadaj. Ja chce wiedziec czy ktos ma podobny stosunek do tabletek i ile jest takich osob, z jakiego powodu nie biora tabletek anty.Czy to cos zlego, ze pytam?

mariola 19761 wiem co to endometrioza, bo duzo czytalam na ten temat, rowniez na kafe.Wiem tez, ze tabletkami leczy sie wiele chorob i na to oczywiscie nie ma sie wplywu.Chodzilo mi glownie o tabletki jako srodek antykoncepcyjny.

Twoje pytanie jest sformuowane jednoznacznie-piszesz że nigdy się na nie nie skusisz a jesli za rok ( czego Ci absolutnie nie życzę ) np. zachorujesz na endo i co w tedy też się na nie nie skusisz - lepsza operacja..

Wtedy nie będziesz miala wyboru. a przedemną jeszcze jakies 15 lat leczenia tabsami , i muszę je brac nie mam wyjscia.

mariola ok w takim razie zle sformulowalam pytanie.Chodzilo mi o branie tabletek jako metoda antykoncepcji.A tobie bardzo wspolczuje i zycze powrotu do zdrowia.

Dzięki a do zdrowiw wrócę za jakies 15 lat ( OPTYMIZM GÓRą )

ja tez zawsze tak mowilam, niestety stan zdrowia zmusil mnie to zastosowania tego typu \"leczenia\"

sorrki, nie zauwazylam ze pisalas o tabletkach jako o antykoncepcji