Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patiyangg

Miłość, przyjaźń, odpowiedzialność, szczęście, rozsądek - jak to jest ,co wybrać

Polecane posty

Gość patiyangg

Spotykam sie z kims, kto jest przystojny, dobry, zadbany, wykształcony, oddany, wrażliwy, uczuciowy, prostolinijny,w sumie mogłabym jeszcze wiele wymieniać ;) Kocha mnie, o czym mówi mi na każdym kroku, co odczuwam i wiem, ze jestem dla niego ważna. Czuje sie przy nim piękna i bezpieczna. Tak. No i wiem jedno, on chciałby być ze mna na zawsze, chciałby abym była jego żoną. Tyle ,ze ja go nie kocham ale czuje do niego uczucie chyba, które można nazwać przyjaźnią. Spotykamy sie czesto. Spędzamy wiele chwil razem. Jednak narazie sie nie zakochałam i nie czuje by sie to zmieniło w najbliższym czasie. Jest miedzy nami pociag fizyczny, nie raz prawie traciliśmy kontrole, ale jednak do niczego nie dochodziło, bo ja nie chciałam...bo wciaz nie czuej, abym go kochała. Przezyłam już wielka miłość w swoim zyciu, długi związek, który sie rozpadł, a ja troche czuej sie wypalona. Związek był pełen namietności...ale też niepewności, wiele płakałam przez niego, wiem co to znaczy niepewność, strach ... samotność, mimo ,ze sie jest z kimś. Moze dlatego doceniam dobroc tego obecnego mezczyzny w moim zyciu, to że on jest tak wrażliwy ,ze potrafi kochać i dawac a nie tylko brać, ze nie jest egoistą. Stanęłam na rozdrożu, bo z tym moim - ja go nazywam przyjacielem - spotykamy sie juz jakis czas i widze, ze on bardzo chciałby wiedzieć ,czy moze liczyc na cos wiecej. Wciaz mi uswiadamia, ze jestem motorem jego działania, ze teraz jego życie nabrało nowego sensu, ze pragnie być ze mną. Wiem ,ze musze podjąć decyzje, czy być z nim, czy jednak definitywnie zrezygnować. Dlaczego? Bo wiem, ze dalej byłoby to dawanie mu nadziei, której może nie ma sensu dawać. Nie wiem ,czy brnąć w to dalej, czy z rozsadku być z nim, moze sie z nim związać na zawsze...być moze jego dobro, troska wyzwoliłyby we mnei te uczucia, które narazie są głeboko ukryte...moze po poprzednim zranieniu... Czy moze jednak skoro nie ma tych motyli, nie ma zauroczenia, miłosci ... nie decydować sie. Ale życie przecież nie jest takie jak w pierwszej fazie zwiazku, wiem już jak ważne to jaki kto jest człowiekiem. Co z tego ,ze miedzy mna a moim byłym była chemia, skoro wciaz sie 'szarpalismy'. Nie mogłam mu ufać, byłam nie raz nieszczesliwa przez niego. Czy miłośc, moze przyjsć z czasem po takiej przyjaźni? Bez spektakularnych fajerwerków, motyli itd...Wiem ,ze byłabym z nim szczesliwa, a przynajmniej czuje... Tyle, ze ja go nie kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiyangg
Wiem ,znam tą teorię i coś w tym jest, że wciąż chcemy czegoś niemozliwego: zeby np. ten cham stał sie kochajacym. Coś ciągnie kobiety w stronę niebezpiecznego. Ale ja wiem już ,ze to porazka, z takim chamem - już wystarczająco sobie potłukłam serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiyangg
Czy ktoś z Was podjął kiedyś w swoim zyciu tą rozsądnądecyzję i nie żałuje? Mozna sie w sumie kierowac w zyciu chwilą i tylko namiętnością, ale ona wypali człowieka... tak na prawdę nie da szcześcia na dłuższąmetę. "trefny stańczyk " własnie tamto zdanie wyjasnia wszystko, ale czy wiązać sie z kimś kogo tylko lubie...chciałabym go pokochac, moze byłoby mi łatwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja jestem w zwiazku malzenskim z takim jak to piszecie chamem.byla chemia ,sex ,intensywnosc ,burzliwosc. teraz po kilkunastu latach wiem juz co jest wartoscia w zyciu-spokojny ,oddany partner i szczere rozmowy .zycie jest dlugie ,szare i do d... mnie by sie taki Twoj facet teraz przydal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiyangg
No własnie, życie nie jest bajką - a chyba wazne, żeby mieć kogos kto bedzie oparciem a nie powodem dodatkowych zmartwień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie dziewczyno tylko nie bagatelizujmy sfery erotycznej -ta chemia i pociąg tez sa wazne ale motylkow cale zycie nie bedzie i dobrze by bylo aby wartosci i zapatrywania na zycie łaczyly dwoje ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiyangg
hmmm - pewnie gdyby nagle odszedł, moze by mnie otrzeźwił o...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×