Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fruuzia

Nie cierpie sobotnich wieczorów

Polecane posty

mysle ze tak, to wazne mowic otwarcie o tym co sie naprawde mysli i czuje, najgorzej jest tlamsic to w sobie z glupiej obawy ze moge cos popsuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
bardzo dobrze Cię rozumiem.... ja do dziś czuję się brudna.... i pewnie nigdy etgo z siebie nie zmyję.... ale zapomnieć? Nie, tego nigdy nie można jak się wybacza takie coś... bardzo Ci współczuję tego przez co przechodzisz.... ale potem przynajmniej będziesz wiedział do końca na czym stoisz.... a żyć z kims komu nie można ufać??? to też dziwne, prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie jest idealem i ja tez setki razy analizowalem, rozpamietywalem caly nasz zwiazek probujac \"wylapywac\" te rzeczy ktore w jakis sposob mogly przyczynic sie do zdrady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
tak, i pewnie winy to szukałeś w sobie???? też najgorsze co mozna zrobić... wiesz, ja przez tyle czasu nie znalazłam odpowiedszi "dlaczego"... i chyba juz nie znajdę.... może nie warto nawet szukać bo i po co, co to da jak się ją pozna? Czasu się nie wóci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laptopka tym razem jednak nakrzycze na Ciebie! jak mozesz czuc sie \"brudna\"??? przeciez to nie Ty zdradzilas! Ty ufalas czlowiekowi, ktory Ciebie zdradzal! wiec kto tu jest brudny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laptopka jestes lepsza.... ja odpadam, zasypiam na siedzaco, trzymajcie sie cieplo, do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
wiesz painkiller, ja to niby wiem...... ale... to jest we mnie... wiesz, ja mam też swoje zasady.... i to co się stało jest w sprzeczności z nimi... i dlatego tak się czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez nie potrafie znalezc odpowiedzi na pytanie \"dlaczego\", popelnialem bledy ale to co mnie spotkalo wydaje mi sie kara zupelnie niewspolnierna do popelnionych czynow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
śpij słodko arquette.... mnie trzymają "skrzydła radości" ;))) ha, ciekawe co będzie z nimi jutro rano....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
paikiller, karą ZA CO????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
no właśnie i to jest samodokopywanie sobie...... w tym jesteśmy naprawdę nieźli.... może założymy topik "jak najskuteczniej sobie samemu dokopać"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym nie pracowal za granica i trzymal zone \"krotko\" nie doszloby do tego... a tak... maz daleko, mnostwo wolnego czasu, internet (kiedy spotkala sie z tym gosciem pierwszy raz nie pracowala)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
topik \"jak najskuteczniej sobie samemu dokopać\"??? jako tlo muzyczne proponuje Joy Division...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
a ja się z tobą nie zgadzam.... mój mąż wyjeżdżał często i często, bardzo często byłam sama... i jakoś ja tego nie zrobiłam... wiesz, ja myślę, że to jest poprostu w człowieku i nie jest zależne od tego jak krótko się kogoś trzyma... jakby tego nie chciała to by tego nie zrobiła... inaczej - jakby szanowała samą siebie to by tego nie zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
... i psycholog do tego na etacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie teraz slysze mnostwo zarzutow pod swoim adresem, takie odbijanie pileczki, tylko nie moge zrozumiec dlaczego nigdy wczesniej te zarzuty nie pojawily sie, dlaczego dopiero teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosnie tych wyjazdow - masz racje jesli ktos sie szanuje i naprawde kocha i szanuje ta druga osobe - nie zrobi tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze niektorzy po prostu lubia ten \"dreszczyk emocji\", sprobowac cos co nie jest ogolnie akceptowane, zakazany owoc i jesli do tego pojawia sie z czasem jakies zaangazowanie emocjonalne - pada kolejne malzenstwo... niektorzy juz tacy sa - nie lubia stagnacji, nie sa stali w uczuciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
bo to tak terz będzie wyglądać byle drobiazg będzie powodował wyciąganie wszystkiego.... to idzie jak lawina.. spróbuj nie dać się w to wciągać... możesz powiedzieć np. "to Twoje zdanie" albo powiedzieć wprost, że nie będziesz w taki sposób rozmawiać i faktycznie bez względu na to co by nie mówiła - nie dać się sprowokować do takich dyskusji... ona szuka teraz uspraawiedliwiena dla siebie... i usłyszysz zapewne niejedno przykre dla siebie zdanie... ale nie wierz w to tak bezkrytycznie.... oj, chyba zaczynam mieć kaca...... dopiero????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do tego wszystkiego egoizm, hedonizm przycmiewa rozum, wielu ludzi zabija w sobie ta swiadomosc, ze oddajac sie temu zludnemu poczuciu chwilowego szczescia buduje je na nieszczesciu i cierpieniu innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
i tacy ludzie powinni byc uczciwi i nie zkładać małżeństw... nutka ryzyka, szleństwa... hmmm, zamiast zdrady można sobie skoczyć na bungie... to dopiero wymaga odwagi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
ale oni tego nie zrozumieją..... dlatego nie wolno sobie samemu dokopywać... wiesz, ważne jest to co prze nami a nie to co za nami... na tamto wpływu już nie mamy, a na dzień "jutrzejszy" - owszem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
a nie masz jakiegoś kumpla? Pomyśl, na pewno się znajdzie..... jeśli ja mam jednak znajomych, to nie wierzę, że ty nie masz... tylko czasem trzeba po prostu przypomieć o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w biegu przez topiki
Witam was serdecznie painkiller - kiedys uslyszalam to samo mozemy przeciez zyc kolo siebie kazde swoim zyciem, chodzilo oczywiscie o pieniadze ,teraz jak was czytam zaczelam wracac myslami do tamtego okresu , jak ja to wszystko wytrzymalam tyle lat , wy jestescie silniejsi wasze wypowiedzi swiadcza o tym , potraficie logicznie myslec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kumple strasznie sie \"porozlazili\" po swiecie i faktycznie jest teraz z tym problem, ale moze spotkam kogos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laptopka
w biegu przez topiki - myślenie logiczne to niestety mój zawód..... takie "zboczenie" zawodowe rozciągające się na życie prywatne... po za tym odpowiedziałam sama sobie na pytanie: czego chcę.... i chcę do tego dążyć... i jeszcze raz DZIĘKUJĘ za linki... :)))) mam czytania na rok :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×