Czy ktoś się zastanawiał

co robi na Sympatii kobieta mająca kilkadziesiąt tysięcy odwiedzin strony,tysiące oczek i maili??

?? :P

A zawsze myślałem,ze tam się kogoś "szuka" hahaha

to nie jest tak, że tysiące robią juz z niej złego człowieka... Jeżeli jest ładna to faceci zaglądają , ale skąd wiesz czy odpisuje na te wszystkie emaile i oczka.... Ja też tam jestem i miałam podobnie , co nie znaczy , że z wszystkimi pisałam...

Nikt nie robi z niej złego człowieka!Ale to ciekawe zjawisko.Kilka lat na Sympatii i nic?Nie można tam nikogo ciekawego znaleźć?

Nie można. :O

wiesz , to nie jest takie proste... Są ciekawi ludzie, ale przecież nie spotykasz się po paru emailach... z reguły jakis czas to trwa... później spotkanie i... cholera... coś mi w nim przeszkadza... w emailach był zupełnie inny , a tu sie okazuje , ze nie mój typ... jestem tam 2 lata ... i dalej jestem sama :( Nie mówię , że nie spotkałam ciekawych ludzi, ale jakoś tak nie bardzo udaje się zostać z kimś na całe życie :(

ja też jestem na sympatii i mam kilkanaście tys. odwiedzin, jestem tam od kilku miesięcy i dotychczas byłam na jednej randce, nie ma w tym nic dziwnego, poprostu jeszcze nie poznalam interesującego faceta, liczba odwiedzin niczego nie dowodzi, nie upajam sie popularnością, nie zależy mi na tym, poprostu szukam fajnego faceta i tyle

a ja nie mam tam konta i nie mam problemu :P

A czy nie jest to poprostu rutyna?zobaczyć kto mnie odwiedził,poczytać opisy?zobaczyć kto się interesuje?

zależy kto ma jaki cel - dla jednych zabawa , mozna poflirtować nie wychodząc z domu i niekoniecznie mówiąc o sobie prawdę , dla innych jakiś sposób na samotność , a jeszcze dla innych może jakaś furtka , zeby kogoś znależć... Przecież nie pójdę na ulicę z kartką na czole \"JESTEM SAMOTNA\" , prawda ?

prawda! ale może mała prowokacja by nie zaszkodziła....

A czy lepszy jest profil ze zdjęciem czy tez bez?

andre, to jest tak samo jak w realu. Mijasz codziennie na ulicy, w autobusie mnóstwo dziewczyn, oglądasz je, patrzysz, może nawet uśmiechniesz się do którejś, zagadasz. Czy od razu z tego ma coś być? Można być bardzo długo samotnym i nie dlatego że się jest wybrednym tylko po prostu się nie trafia na właściwą osobę. A na randkach netowych naprawdę ciężko trafić na właściwego faceta. Faceci na necie szukają głównie lasek na seks. A z tych którzy szukają miłości (bo są i tacy) albo mają wymagania nie wiadomo jakie albo są tak zdesperowani że zakochają się w każdej.

prowokacja mówisz... Rzeczywiście , ja do takich osób nie należe. Widziałam laski na sympatii więcej rozebrane niż ubrane ... Budzi to we mnie niesmak. Wydaje mnie się , ze wnętrze jest ważniejsze od wyglądu, co nie znaczy, ze i na to się nie patrzy... \"takie\" mają lepsze \"wzięcie\" .... Ale cóż , ja czekam na ten swój czas... kiedys on nadejdzie

e2s,a jaki masz nick na Sympatii?

Myślę , że warto dać zdjęcie... jakiekolwiek... pisząc z osobą , której nie widać robisz sobie w głowie pewien obraz. Niestety później mija się to z rzeczywistościa, a czasem ta prawda bywa bardzo okrutna. Mimo wspaniałego człowieka ... widok przeraża... ;)

Profili bez zdjęć chyba nikt nie ogląda,albo mały odsetek .Jest tak?

Tak... ja sama nie zawracam sobie tym głowę. Widocznie ten ktoś ma coś do ukrycia...

Tak... ja sama nie zawracam sobie tym głowę. Widocznie ten ktoś ma coś do ukrycia...

Dziękuję za odpowiedzi w tym temacie.