Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czy mam szanse

wyjść za mąż?!

Polecane posty

Gość raaaaaaadząąąąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaaaaadząąąąca
mężczyzna NIGDY się nie domyśli czego pragniesz lub chcesz, przy całym naszym kobiecym romantyźmie niestety my musimy incjować, powiedz szczerze, subtelnie a zarazem prosto z mostu aluzji nigdy nie rozszyfruje, 30 lat po ślubie 2 synów 29 i 26 lat- więc wiem o czym piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze - nikt Ci nie mówi, że nie znasz swojego chłopaka najlepiej, tylko musisz coś zrozumieć - nawet jak będziesz z nim o tym rozmawiać, a on nie będzie chciał ślubu to i tak tego ślubu nie będzie i nie zmusisz go do niczego. po drugie - trochę bajkowo przedstawiasz swojego faceta, albo to \"pantofel\" (wybacz określenie, ale można tak wywnioskować z Twoich wypowiedzi). Powiem szczerze, że nie chciałabym mieć chłopaka, co robi wszystko co mu powiem - trochę to nudne. po trzecie - zgadzam się z -raaaaaaadząąąąca- w 100%, co również napisałam w mojej wcześniejszej wypowiedzi po czwarte - \"Dlatego chciałabym by to On SAM ( tak , tak \"sam\" \"sam\" \"sam\") doszedł do wniosku, że chce się ze mną związać\" - to po cóż ten topic w ogóle założyłaś?? to jest wytłumaczenie, dlaczego nadal podtrzymuję, że Twoje myślenie jest głupiutkie (ale wcale nie twierdzę, że Ty jesteś głupitką dziewczynką, jak to wyszło z Twojej nadinterpretacji bodajże mojej wcześniejszej wypowiedzi) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mam szanse
raaaaaaadząąąąca - nie wątpię, że kobieta z doświadczeniem życiowym ma rację, bo owszem zgodzę się z tym, że mężczyźnie trzeba powiedzieć co i jak, bo to dość niedomyślne istoty (nie mylić z "niemyślące"!). Tyle tylko, że wydaje mi się to trochę nie na miejscu, akurat w mojej sytuacji - gdybym była z mężczyzną starszym o 3, 4 lata i on w wieku 29 lat nie zacząłby przebąkiwać o ślubie- to z pewnością bym z niego inf co do przyszłości wyciągnęła, ale nie moge od 22 letniego Mężczyzny wymagać takich deklaracji, bo ja będąc w jego wieku nawet nie myślałam o dzieciach... Rainbowka... Wierzę w Twoje szczere intencje :) Tylko, jak wcześniej pisałaś - ja ze swoim obecnym narzeczonym rozmawiałam o zaręczynach jakiś czas i w końcu powiedział, że odłożymy to na później itd,a w rezultacie po tygodniu mi się oświadczył - zaskoczenie niesamowite! Widzisz, a ja takiej sytuacji wolałabym uniknąć... Mamy inne podejście do związku i do naszych Mężczyzn, być może Ty jesteś na 100% pewna, że nawet gdybyś tej rozmowy nie przeprowadzała to on i tak w planach miał sie oświadczyć i ta rozmowa była zbyteczna ( w takim razie po co ją przeprowadzać?! Nie czuje się po tylu m-cach bycia razem, że ktoś planuje oświadczyny w najbliższym czasie?!), bo przecież też sam tego chciał! Ale skoro chciał to dlaczego dopiero po rozmowie tak szybko ta niespodzianka nastąpiła?! Być może Ty nie przejmujesz się tego typu tekstami (i chwała Ci za to - wiedziesz spokojniejsze życie :) ) ale ja ... ja sobie lubię troszkę pokomplkować moje "sielankowe" życie ;) Co do określenia, że mój Mężczyzna to "pantofel"... wydaje mi się ono nieadekwatne do tego co jest, a co przypuszczasz, że jest... Cieszę się, że Ktoś spełnia moje marzenia, cieszę się, że robi coś po mojej myśli i wcale nie uważam bym była "ciemiężycielką", a mój Mężczyzna "niewolnikiem na usługach Pani"... Życie nam się różnie układało, wiele nas nauczyło i fakt, że zamiast się kłócić (czego oboje nie lubimy - strata czasu) tłumaczymy, rozważamy i ustępujemy temu, które w danej syt. miało rację - być może to jest "obustronne-pantoflostwo", ale mi się podoba:) Są kobiety, które żyją z istotami je bijącymi- pewnie nudna im nie doskwiera... Po co ten topic?! Choćby po to by przekonac się co ludzie myślą o moim "problemie", jakie widzą rozwiązania (a zaproponowano mi ich tu już kilka) i zrozumieć, czemu moje myślenie (wg Ciebie) jest takie głupiutkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggjjjjjjjjjjj
rzeczywscie uwielbiasz sobie komplikowac zycie i wymyslac problemy.zycze ci abys tylko takie miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem po co tu pisze skoro i tak nie rozumiesz moich wypowiedzi:/ a więc wytłumaczę Ci - gdybym nie porozmawiała z moim obecnym narzeczonym o zaręczynach i ślubie to nie domyśliłby się, że już jestem gotowa. A jak już mu powiedziałam (rozmowy powtarzały się wielokrotnie - nie oświadczył mi sie tydzień po naszej pierwszej rozmowie), to ustalilismy, że je odłożymy, ale wiedział, że chcę niespodziankę, więc jak był już gotowy, to się oświadczył. już prościej nie mogę tego wytłumaczyć:/ a co do pantoflarza - ja w swoim 3-letnim związku też się nie kłócę z narzeczonym, tylko rozmawiamy, wyjaśniamy, podejmujemy wspólne decyzje, ale z Twoich wcześniejszych wypowiedzi wcale to nie wynikało, że u Ciebie też tak jest. Stwierdzenie \"o co go poprosze, to od razu mam\" rozumiem to jako pantoflarstwo a nie brak kłótni itd. Widzę ze lubisz tą nadinterpretację i komlikowanie sobie i innym życia - gdzie ja napisałam, że mój facet czy ogólnie jak faceci biją kobiety to wtedy nudy im nie brak??? czytaj co jest napisane czarno na białym. życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rainbowka
zgadzam sie w zupełności:-) Nic dodać nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylak
dzwiny facet....mlodyy... myśle ze CI sie nigdy nie oswiadczy.....tylko tak zwodzi,, a zreszta nie wiem glupie to jest,, jka sam nie potrafi wyjsc z incjatywa....tylko zebys Ty go jakos tammm,,echhhhhhh widac kto ,,,,,,,, PS>.mama taki rade:.. poprostu wzbudz w nim zazdrosc....wybnierz sie z KIMS iNNYM gdzies....niech sie dowie,,,,, albo przeczyta jakeigos esmesa..w Twoim telefonie...heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×