ile trzeba wydac pieniedzy na utrzymanie sie w miescie?

witam wszystkich serdecznie! za miesiac mam zamiar zamieszkac z moim mezczyzna w wynajmowanej kawalerce i moje pytanie brzmi - ile pary wydaja na zycie w miescie np. Poznaniu? ile potrzebuja pieniazkow zeby normalnie zyc?

ze 300 na opłaty, plus ewentualnie benzyna, bilety miejskie, żarcie, no tak ze 2000 dobrze by bylo miec ;)

2000 to bedzie :) ktos sadzi inaczej? a wlasnie jakie dolkadnie wydatki nas czekaja? ile za jedzenie, za chemie?....

na normalne życie 8oo spokojnie starczy

ale dla dwoch osob? nie przesadzajmy....

dla dwóch 1600 :)

ale za wynajem kawalerki placi sie 800zl!!!!! A gdzie jedzenie? przejazdy? chemia? telefony? kot? ubranie?

jezzu, gdzie ty to mieszkanie wynajmujesz? w dobrej dzielnicy wawy wynajem kosztuje 600.

2tyś powinno starczyć

to sama sobie policz :) w poznaniu dla jednej osoby wynajmującej pokój w mieszkaniu studenckim i normalnie żyjącej nie szlejącej spokojnie zmiesci się w 800 zł

Przepraszam jestem warszawianka i w zyciu nie spotkalam sie z chata w dobrej dzielnicy i w dobrym stanie za 600zl...wiec bez jaj. Ja mieszkam obecnie w Piasecznie. Wynajmujemy mieszkanie za 1000zl (42m). Oplaty......prad 100zl miesiecznie +internet i telefon 120zl. Komorka jego 200zl....ja mam na karte aby sie przecholowac wiec miesiecznie 50zl. Dwa koty-zarcie 300zl miesiecznie. Chemia....tu jest problem bo jak sie zbira zaleglosci to kupujac kilka rzeczy typu odswierzacz, proszek, plyn do pukania, odplamiacz, mleczko do mebli itp......z 200zl sie nazbiera ale oki.....jedzenie zazwyczaj robione w domu tygodniowo 250zl. Chemia 200 na miesiac. Tak tez reasumujac okolo 2500 tyska aby zyc bez brakow. My mamy lacznie 3500tys a i tak co drugi miesiac padaja takie decyzje jak...oki to teraz tobie kupujemy ciuchy a za mieiac mi. Nie mozna sobie pozwolic na fanaberie.

ale przesadzacie z tymi sumami to jak zyja ludzie ktorzy maja pensje 1500 i 3 czy 4 osoby na utrzymaniu

zyja na skraju biedy i trzeba czasem poogladac programy dokumentalne o wlasnie takich osobach ktore wiaza koniec z koncem, przoszac o wsparcie. Autorka pytala sie o zycie na poziomie takim zeby jej wystarczalo na wszystko a nie aby musiala ciulac. Prawda jest taka ze zycie teraz jest bardzo drogie. Za chwile zawita do nas euro i bedzie jeszcze trudniej.

ja miałam na mysli normanle życie a nie takie w którym wybiera sie buty te które nam sie podobają , ale te na które nas stać :/

cos pokręciłam , późno już :)

Ja owie o takim zyciu w ktorym idziesz i jak Ci sa potrzebne buty to je kupujesz. Nie takie za 200 i ze stron gazet ale takie za 100 i odpowiadajece Twoim gustom.....nie z przeceny ale takie na ktore nie stac Cie codziennie-tylko raz na jakis czas.

dziekuje za odpowiedzi.... 2500zl hmm... ale jedzenie tak duzo? 250 na tydzien? bo ja mam takie wydatki: mieszkanie + oplaty 800 jedzenie 500 ubrania 300 kot 50 studia 200 chemia 150 rozrywka 200 telefony 150 przejazdy 200 inne 100 razem okolo 2700 czy czasami nie przesadzam??

to nie jest tak duzo dodaj lekarstwa jakies badania od czasu do czasu gazetki internet jakies prezenty wyposazenie domu ciagle czegos brak - a to szczotka, a to garnuszek a to sciereczka

czyli wychodzi na to, zeby NORMALNIE sobie zyc, nie culac, ale bez przesady trzeba miec 3000 i bedze dobrze? Masz racje poprzedniczko... a tu sie chce kupic cos do domu, a to jakas mala wycieczka za miasto, a to aparat, a to cos itd.... 3000 zl jak nic! a u Was jeszcze jak to sie rozklada??

500 zl mieszkanie + opłaty 200 zl jedzenie

raz na 3 miesiące karta miejska 80 zl studia nic (tylko książki na początku 2000 tys) wszystkie opłaty (woda prąd telefon internet itd 500 zl) zwierząt nie mam jedzenie 200 zl na miesiąc kosmetyków mam całe 2 kuferki więc nie kupuję chemii mam cały karton (mydła żele szampony) czasami pastę do zębów dokupię perfum mam kilknaście flakoników więc na razie nie kupuję jak się trafi jakiś extra wydatek to góra 100 zł na miesiąc

2 tys miało być