problem

mam wspaniala dziewczyne. ukladalo mi sie z nia fajnie az do pewnego momentu gdy kiedys przez przypadek bez pukania weszlem do jej pokoju,a ona...siedziala i grzebala sobie w tylku a potem wachala...bylem oniemial;y, teraz mam do niej dystans. i nie wiem co dalej bo jest fajna i mila...ale cos takiego???!! co radzicie?

proste -lubi wąchac smrodki

fuj,fuj -pierwszy raz cos takiego slysze,Ty chyba to zmysliles.

wiem ze lubi...miala taka mine jakby ja to upajalo....:( robila to wiele razy,grzebala w odbycie :( ale czy to normalne czy ona jakas glupia?

No napewno jakas glupia

mądra to ona nie jest,ja pitole az mi sie wierzyc nie chce,fujj

jejku :( to co mam ja rzucic? kocham ja mimo wszystko ale to mnie obrzydza,ciagle mam ten widok przed oczami... jak mozna sie czyms takim upajac??

nie mogę Ci nic doradzić,mnie takie zachowanie na pewno zraziłoby,bleee

jeśli to nie prowokacja to odpowiedz sobei na pytanie czy nigdy przenigdy nie robiłeś czegoś takiego - sądząc że nikt cię nie widzi - czego byś się bardzo wstydził a pukanie to ludzie nie bez powodu wymyślili

nie mogę Ci nic doradzić,mnie takie zachowanie na pewno zraziłoby,bleee

jeśli to nie prowokacja to odpowiedz sobie na pytanie czy nigdy przenigdy nie robiłeś czegoś takiego - sądząc że nikt cię nie widzi - czego byś się bardzo wstydził a pukanie to ludzie nie bez powodu wymyślili

Musisz sam wiedziec co masz zrobic,ale wyobraz sobie co ona jeszcze moze miec za zboczenia .No ja nie moge w to uwierzyc ze ludzie potrafia sie podniecac takim swinstwem.

Musisz sam wiedziec co masz zrobic,ale wyobraz sobie co ona jeszcze moze miec za zboczenia .No ja nie moge w to uwierzyc ze ludzie potrafia sie podniecac takim swinstwem.

Musisz sam wiedziec co masz zrobic,ale wyobraz sobie co ona jeszcze moze miec za zboczenia .No ja nie moge w to uwierzyc ze ludzie potrafia sie podniecac takim swinstwem.

Musisz sam wiedziec co masz zrobic,ale wyobraz sobie co ona jeszcze moze miec za zboczenia .No ja nie moge w to uwierzyc ze ludzie potrafia sie podniecac takim swinstwem.

widze ze kolega Poziomeczek ma pododny tylko jeszcze gorszy problem...ale co zrobic by ona sie od tego nie uzaleznila?

Czlowieku-to jest zboczenie jakies a nie uzaleznienie jak od papierosow czy alkoholu.fuj fuj

to co? mam ja rzucic?

:(