Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ile można

Mojemu chłopakowi nie podoba sie jak się ubieram

Polecane posty

Gość Kaasiia
heh no dokladnie:D widze ze moj ex nie wyjatek tez mnie docenic nie umial:P a kazdy inny by sie cieszyl i w ogole od wszytkich komplementy a od mojego nic tylko narzekania:P makabra.. tylko ja nie zdazylam go zostawic bo pierwszy to zrobil penwie nie bylam dosc idealna:P a teraz niech zaluje bo rugiej takiej nie znajdzie haha:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaasiia
a, jescze byly wylapywal kazdy pylek na moim ubraniu i kazda plamke i krzyczal zebym szla sie przebrac a nie jak fleja chodze hehe:P ktoz zniesie cos takeigo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaasiia
a, jescze byly wylapywal kazdy pylek na moim ubraniu i kazda plamke i krzyczal zebym szla sie przebrac a nie jak fleja chodze hehe:P ktoz zniesie cos takeigo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile można
ideałów nie ma i nie pozwole sobie na takie przedmiotowe traktowanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile można
i on mi sie tez juz znudził tym gderaniem .....a podobno to baby marudza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaasiia
jak bedziesz go rzucac to najlpieje wystroj sie jak jez na swieto polany niech mu oko zbieleje na koniec i zobaczy co traci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunku pomocy
"Ma pretensje jak np załoze tą samą bluzke gdy sie spotykamy i np mam ja na sobie jednego dnia potem na kolejne spotkanie juz cos innego ale na następne znów to samo co na poprzednie to on sie juz wkurza ze mam sobie kupic cos nowego a jak tłumacze ze to za duzo kosztuje to wymysla zebym poszukała takiej pracy zeby nie bylo na to wszystko stac" "ale dla niego to za mało, mówi ze powinnam umiec sie sprzedac ze to jest jak z pracą a ja jestem towarem wtedy odniose sukces w zyciu" przeczytaj sobie jeszcze raz to co napisałaś, i się zastanów, a potem jeszcze raz się zastanów ja rozumiem, że facet lubi jak dziewczyna się ładnie ubiera, ale twój facet to niestety typowy onanista który ma zryty beret filmikami z netu; nadmiernie pobudzona, ale niedorozwinięta wyobraźnia, niskie poczucie własnej wartości, słaby kontakt z rzeczywistością; męski facet i 100% kobieca kobieta - TAK a niedojrzały kretyn, który chce przerobić swoją dziewczynę na dziwkę z mtv - NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no naprawde jak to czytam
to mi was zal dziewczyny żeby być z takimi pustakami jeżeli obchodza go tak strasznie twoje ciuchy, to co on kocha ??? ciebie czy cialo w odpowiadajacym mu opakowaniu ??? a gdyby tak sie stalo że bylabyś chora to by cie zostawil bo niemoglby sie z toba pokazać ??? jak można być z takim palantem dla którego najważniejsze jest to w co sie ubierasz i czy masz makijaż ??? traktuje cie jak przedmiot i nie o to chodzi żeby ubierać na siebie byle co i byle jak tylko zawsze na pierwszym miejscu jest czlowiek , jego charakter, osobowość, uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
Mnie też to wkurwia niesamowicie. Mój mężczyzna sobie zyczy, zebym nosiła dekolty po pępek, a najlepiej żebym chodziła bez biustonosza skoro mam takie duże, zgrabne, jędrne piersi to po co mi biustonosz. Też mu się marzy, zeby każdy na ulicy ślinił się na mój widok. Kiedyś na wakacjach, kiedy było strasznie upalnie, założyłam kilka razy bluzeczkę czy letnią sukienkę bez biustonosza pod spodem - nie mogłam wytrzymać tych obleśnych spojrzeń i źle się czułam. takie błyszczenie to nie dla mnie i nie będę tym samym spełniać zachcianek mojego chłopaka. Ubieram się ładne, modnie, jestem pozakrywana i to mi pasuje, a faceci to buraki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile można
on ciągoe powtarza ze jest bardzo wymagający i nie uznaje komprominów ma byc jak on chce i zawsze postawi na swoim:( ja si etylko ciągle mam bardziej starac , nic mu si enie podoba , owszef powie czasami cos miłego jakis komplement dotyczący wyglądu ale ciągle powtarza ze mogłoby byc lepiej:( ja sie czuje jak na jakims egzaminie i jak zawale to bedzie katastrofa:( nawet w łózku nie mozna sie wyluzowac bo ja cału czas jestem spięta:( niby sie mu strasznie podoba moje ciało ale wydaje mi sie ze zwraca uwage tylko na to a nie na to co ja czuje czy mysle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co jesteś z takim kretynem
nie stać cie na normalnego kochajacego cie chlopaka ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile można
kiedys wracałam sama od niego tak własnie ubrana i o mało mnie nie napadli tylko ze ucekłam, miałam letnią sukienke na ramiączkach była ona króka i miałam buty na takiej szpileczce:( a on sie zasmiał i powiedział ze to dobrze bo factom sie podobam i to swiadczy o tym ze jestem ładna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
faci to buraki, ale twój "ile mozna" to już burak cukrowy, pastewny czy inny do sześcianu. Weź mu powiedz, że jego zachcianki niszczą ci psychę i nie pozwalają się czuć sobą. Kretyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak dziewczyna ma wymagania co do faceta to jest ok ?:D dziewczyna tez powinna sie starac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile można
ale ja nie mam do niego az takich wymagan jak on do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli chodzi o wyglad i ciuchy
to ja nie znam ani nie slyszalam o tak ześwidrowanej jak ten koleś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
Powiedz mu zeby przyjeżdz\zał po ciebie super samochodem, był zawsze genialnie ubrany, obsypywał cię brylantami. powiedz mu, że taka zajebista dziewczyna i tak swietnie ubrana jak ty musi miec najlepszą oprawę, musi się wozic w najlepszych samochodach i pokazywac w towarzystwie super modnie ubranego przystojniaka a nie buraka pastewnego, który ma tylko wymagania nagadj mu az mu w pięty pójdzie, może zrozumie i życzę ci teraz szczerze, może takie teksty go ruszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile można - ciekawe, czy jakby Cie zgwalcili, to tez bylby taki zadowolony, ze podobasz sie innym? :O juz samo to, ze wymaga od Ciebie odslaniania ciala, kiedy jest zimno w zimie, mnie rozwalilo - gosc w ogole ma w dupie Twoje zdrowie, bezpieczenstwo itd. :O rzuc tego buraka jak najszybciej, niech sobie kupi dmuchana lale i ubiera ja w co chce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile można
czasmi zastanawiam sie czy on mnie kocha.....na poczatku naszej znajomosci było bardzo fajnie bo ciągle mówił ze mu sie podobam i ze mam gust, ze ładnie sie ubieram i potrafie dobrac wszystko do siebie i do okazji ale teraz jest zupełnie inaczej jakby przesunoł sie o 180 stopni, mówi zupełnie cos przeciwnego niz kiedys, ciągle ma tylko wymagania co do gwałtu to jestem w szoku bo kiedys mi powiedział ze gwałt mozna róznie interpretowac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile można
zrobił ze mnie jakas dziwke bo stwierdził ze mnie nie da sie zgwałcic bo ja to lubie:( zrobiło mi sie strasznie przykro i poczułam sie jakszmata:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile można
co w tym załosnego????? on jest juz załosny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubieraj sie jak chcesz, po co sie nim przejmujesz? to nie średniowiecze ze kobieta robi co chce. Jesli sprawa ubioru was moze poroznic, to nie jest milosc. Chce sie Toba chwalic. Ale dlaczego cialem?? sama buzia, figura jest widoczna nie tylko w dekoltach do pepka i stringach , a charakter?? z tego chlopak powinien byc dumny. Moj to nie lubi gdy ubieram bluzke z dekoltem, albo co tam, mowi tylko \"wsyzscy sie na Ciebie patrza jestem zadrosny\" i slodko sie usmiecha. Niczego mi nie zabrania, sam zerka ;) ciagle powtarza ze nie wie jak na plazy zniesie gdy wyjde w stroju kapielowym, smiejemy sie z tego;) na Twoim miejscu nie wytrzymalabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irishka
Ile mozna....Jakbym uslyszala ze to ze ktos mnie chcial zgwalcic jest dowodem na moja urode, to narzygalabym kolesiowi prosto miedzy oczy...SZACUNEK do samej SIEBIE! Zostaw go... Ja mam podobny problemik jezeli chodzi o ubieranie, ale w zupelnie inna strone...Zawsze lubilam ubierac sie odwaznie i oryginalnie...przyciagalam spojrzenia facetow, ale to wszystko bylo powiazane ze mna i z moja osobowoscia. Od roku mieszkam z kims i za kazdym razem mam jazdy za to co ubralam...Bo mam dekolt, bo mam krotkie spodenki i szpilki...bo za sexownie wygladam z grzywka...bo oczy obrysowane na czarno rzucaja sie na kilometr...i za kazdym razem gdzie razem wyjdziemy, musze sie pzrebrac, albo zle sie bawimy bo jego wykreca jak sie gapia. A ja tlumaczylam tysiac razy, ze ubieram sie dla samej siebie, bo to moj styl i w dupie mam czy ktos patrzy. Rano dzwoni z pracy i pyta jak ja sie do pracy ubralam. Ostatnio kupilam zlota kurtke to stwierdzil ze w weekend nie pojedziemy na wycieczke jezeli ja zaloze bo on nie zniesie ze sie k...y beda na mnie gapily...Ech...i wiem ze mnie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie do końca wiem, o co mu chodzi, bo przecież skoro z Tobą jest, przede wszystkim jemu powinnaś się podobać, a nie innym facetom z ulicy. ubieraj sie tak, jak chcesz-skoro mu zależy, to musi Cię zaakceptować razem z Twoim ubraniem;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k....a ja bym takiego dupka od razu rzucila... widac,ze ma bardzoooooo niskie poczucie wlasnej wartosci i chce sie dowartosciowac,ze takie ZERO jak on moze miec taką fajną panienke,ze wszyscy sie slinią i mu zazdroszczą..... to jest ograniczanie czyjejs wolnosci to narzucanie partnerce ,ze ma ubierac sie jak zdzira za przeproszeniem czy jak szara myszka bo on wielki pan i wladca jest zazdrosny............. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donisia
co Wy wszyscy nie widzicie, że panna Was podpuszcza?! Jak ktoś normalny wytrzymałby z takim prymitywnym debilem?! Przecież jakby mi tak facet próbował narzucać coś odnośnie mojego ubioru i szantażował mnie, że jak nie spełnię jego "widzimisię" to mnie zostawi to dostałby po mordzie. Trochę szacunku dla samej siebie! Co Wy dziewczyny z siebie robicie?! Kim w końcu jest facet, że ma prawo tak Wami manipulować? Jak im na to pozwalacie, to nie ma co potem się żalić na tego typu topikach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paręnaście lat temu też poznałam faceta - przez neta - 5 lat starszy był. Parę razy było fajnie, potem zaczął pokazywać humorku i sugerować w czym chciałby mnie widzieć na kolejnej randce... Pierwszych parę razy spełniłam jego zachcianki, ale potem oprzytomniałam - w momencie jak latałam przez tydzień po sklepach za jego wymarzoną kiecką, za którą musiałabym zapłacić taką kasę, która pozwoliłaby mi na tygodniowe utrzymanie na studiach. Powiedziałam DOŚĆ - i jak przyjechał na weekend - na spotkaniu pojawiłam się w normalnych dżinsach i bluzce. Trochę był nie w sosie. Zaczęłam na niego patrzeć z dystansem i ... powoli, ale to ja zaczęłam się nim bawić. Kiedyś jak dowiedział się, że będę mieć wolną chatę - zaproponował, że \"mógłby do mnie przyjechać wieczorem, (no niby mielibyśmy wtedy CAŁĄ MASĘ czasu dla siebie), a rano zaraz by sobie pojechał żeby mi nie przeszkadzać (no to faktycznie MASA CZASU - zważywszy, że chata miała być wolna przez cały tydzień)... Był żałosny!!! Bleee!!! Co sobie myślał, że poznał w necie tanią dziwkę na jedną nockę? A teraz? Jest rozwodnikiem z 2 dzieci, pozbawionym praw rodzicielskich. A ja mam kochanego mężusia, któremu nie przeszkadza, że nad sexi kiecki wolę sportowe ciuchy i adidasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile można
on właśnie tak sie zachowuje, ja sie lubie ładnie ubierac ale chciałabym kupic normalne ładne ciuchy a nie tylko sexi szmatki bo nie zawsze je moge załozyc:( to nie zadna prowokacja on taki jest na serio ale ja powoli am go dosyc, zakochałam sie w zupełnie kims innym, nie był taki na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE KOCHA SIE ZA COS A POMIMO WSZYSTKO... a jak mu sie nie podoba postaw ultimatum.. wizyta u psychoterapeuty/psychologa tak mowie powaznie albo kopnij go w dupe...nie on pierwqszy i nie ostatni...po co sie niszczyc,marnowac uczucia dla toksycznego zwiazku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×