Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krysiakk

bliski mi czlowiek umiera

Polecane posty

Gość Krysiakk

witam, nie wiem czy to jest odpowiedni temat na forum, ale szczerze mowiac nie mam do kogo zwrocic sie o rade; wlasnie dowiedzialam sie od kolezanki, ze umiera na raka moj byly szef, ma juz wszedzie przerzuty; jego obecni pracownicy, wpadli na pomysl, zeby go troche rozweselic, zeby wszyscy, ktorzy z nim do tej pory pracowali wyslali mu jaks list, ale nie dotyczacy jego choroby, tylko jakis optymistyczny; to na prawde dobry czlowiek, zrobil wiele dla innych, ale nie wiem co mu moge napisac; kartki typu: wracaj do zdrowia wydaja mi sie w tej sytuacji groteskowe, tym bardziej jesli on niechetnie rozmawia o swej chorobie i jest nia ostro podlamany; jesli ktos mialby jakis pomysl, a moze kartke, najlepiej po angielsku lub francusku (szef jest Francuzem) to bylabym wdzieczna za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam Wielbiciela
moze napisz mu jakas ciekawa zabawna historyjke dotyczaca przyjazni francusko polskiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz na
forum j. francuskiego, tam Ci pomoga cos napisac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiolinkaaa
nie wiem czy Twoj byly szef chciałby, żeby traktowano go jako zmarłego za życia, ale gdybym ja byla na Twoim miejscu napisałabym mu ANONIMOWO jakiś fajny list, żeby nie wiedział od kogo. A dlatego anonimowo, zeby wiedział, że ktoś mu szczerze współczuje a nie współczuje dla profitów czy korzyści ze znajomości z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokolinoo
ja znam francuski. Mogę Ci przetłumaczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiolinkaaa
i napisałabym w tym liscie na końcu coś w stylu: "Dopóki życie trwa wszystko jest możliwe", żeby dodać mu nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokolinoo
myśle że możesz mu napisać ile dla Ciebie zrobił, że jesteś mu za wszystko wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz na
ale wpolczujacy byli pracownicy raczej nie robia tego dla profitow, to bardzo mile ze ktos wspomina czlowieka milo i z cieplem w sercu...ja swojego bylego szefa niestety tak nie wpspominam, mimo iz byl starszy ode mniie zaledwie o 2 lata (ma teraz 29lat) to był najwiekszym ch**** po słoncem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiolinkaaa
a to wiadomo na pewno? moze jestjednak jakiś ratunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysiakk
wiadomo niestety; przerzuty w plucach, watrobie, mozgu; a najpodlejsze jest to ze sam jako naukowiec pracowal wiele lat i nadal jego studenci pracuja nad lekam na raka; prosze tylko nie pisac zeby sam sobie znalazl lekarstwo bo to by bylo nie fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiolinkaaa
o rany...co za ironia losu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysiakk
myslalam ze mozna puscic w internet takie haslo np: 'usmiech dla miko' (miko to jego imie) albo cos podobnego zeby wszyscy mogli mu wyslac, ale z drugiej strony to nie chce zeby nie byl zarzucony tydsiacami maili, to chyba raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiolinkaaa
to życie to bywa okrutne... takie coś i spotyka osobę, która jest świadoma jak nikt inny sytuacji :o rany...chociaz tak naprawdę to nie wiem jak mierzyć czyjeś cierpienie w obliczu takiej choroby i czy lepiej miec swiadomość czy jej nie mieć mam pytanie, mogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysiakk
albo zeby taka strone zrobic z tym haslem zeby tam mozna bylo klikac i zeby sie wyswietlalo ile ludzi kliknelo; i wyslac mu linka do tej strony; ja niestety sie na tym zupelnie nie znam, wiec tego nie zrobie; nie wiem czy to dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz na
Krysiakk-> jestem z Tobą, choć nie umiem Ci pomoć.... trzymaj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysiakk
prosze pytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiolinkaaa
taka stronka to nie problem, bo mozna nawet bloga na onecie zalozyć i on tez ma licznik odwiedzin a nie mozesz go spytać "co mogę dla Ciebie zrobić?" a jak jego bliscy sobie z tym radzą? wiesz, mi się zdaje, ze w takim momencie człowiek szczególnie odczuwa samotność kazdy z nas jest tak naprawdę w zyciu samotny i kazdy z nas nigdy nie wie, kiedy sam spadnie na ziemię z hukiem :/ (to przenośnia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiolinkaaa
a ta sytuacja sprawia, że osoba dotknięta chorobą i jej najbliżsi czuje się szczególnie samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiolinkaaa
a taka sytuacja sprawia, że osoba dotknięta chorobą i jej najbliżsi czują się szczególnie samotna .... rany ja mam chyba sama jakieś przerwy w mózgu, że piszę tak niespójnie :o....przepraszam, że robię takie błędy, sama nie wiem czemu...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysiakk
ja sama nic nie moge dla niego zrobic on jest we francji ja w polsce; od jego obecnych pracownikow, a moich przyjaciol, dostalam te porazajaca informacje; po prostu nie oge pogodzic sie z tym ze ludzie dobrzy dla innych i jeszcze mlodzi tak wlasnie koncza, taki ich spotyka los; jako jedyny z szefow obcokrajowcow, interesowal sie moja osoba, mimo ze u miego juz nie pracowalam, zawsze pisal jak poprosila referencje, i to takie ze szczeka opada, ale wszystko robi uczciwie, nic na pokaz, sama ciezka praca, zawsze wesolu, mimo pozycji zawodowej z wszystkimi po imieniu, i kazdego nawet studenta traktowal jak rownego sobie; nawet za granica to jest rzadkosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiolinkaaa
a jesteś w stanie sama wymyślić list? wiesz, przysżło mi do głowy, że może on nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że został doceniony, więcnapisz mu, że nigdy nie spotkałaś kogoś takiego jak on, no i napisz dokładnie to, co nam tutaj a na marginesie - miał szczęście mimo wszystko, że do czegoś w życiu doszedł, bo wielu jest takich, którzy też byli ok wobec innych a mimo to umieraja w gorszych warunkach no i ja bym się nie rozczulała nad nim, tylko pośpieszyła, żeby zdążył przeczytać ten list

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×