krepujace pytanie- do dziewczyn ktore porod maja za soba

za kilka dni mam termin, mam pytanie- walne prosto z mostu bo tak najlatwiej moje wejscie do pochwy( widac przy parciu dopiero ta dziurke) jest postrzepione, tak jakby z wielu fredzelkow sie skladalo... (wejscia do pochwy sa rozne - to dyskusji nie podlega, ja na kilku filmach porno- wiem wiem, ale nie jestem zboczona tylko bylam ciekawa jak :)wygladaja wejscia do pochwy innych-widzialam z e sporo kobiet takie wejsca ma) czy te fredzelki sie pourywaja podczas porodu? jakos tego nie widze ps pytanie do dziweczyn ktore znaja swoja budowe anatomiczna, zagladaly tam sobie z lusterkiem...:) moze pytanie wyda sie glupie- sorki wiec ale jestem ciekawa a i jesli nie dostrzegacie tam fredzelkow- ktore wg ginegologa ma wiekszosc kobiet- to albo nalezycie do mniejszosci albo nigdy tak dokladnie nie"badalyscie" sobie tego obszaru

taka matke miec:) lepiej zacznij czytac ksiazki..

wiekszych problemow kobieto!sprawdz sobie mozg,jezeli jeszcze tam cos jest.......

boshe co za pytanie:( a jak wspolzylas to nie balas sie ze tez ci sie tam co pourywa???

zwlaszcza jak sie bobo chwyci takiego dziaslami

jakbym mozgu nie miala to podejrzewam ze ta kwestia pozostalaby mi obojetna:P:P mam wiec sie zastanawiam;) nie rozumiem co dziwnego jest w tym pytaniu- pytanie jak kazde inne...glupie to sa Wasze wpisy poki co, ktore maja na celu... no wlasnie.. co maja na celu? :P:P

frendzelki jej się porwą, hahahahahahahahaha ja pierdziele pęknę ze siechu jakie debilki są.

taki jaki nick taka prawda, kretynko ty masz mózg postrzępiony

dziewczyny. aż żal.....

uwierz mi ;-)

nic mądrego do powiedzenia, to sie nie odzywajcie. Pytanie dziwaczne, ale lepsze od kolejnego "czy jestem w ciąży". Nie wiem czy mam takie frędzelki, bo nigdy sie nie przypatrywałam. Ale myślę, ze nic sie nie pourywa. :)

Moim zdaniem te frendzelki które opisujesz to po prostu resztki po błonie dziewiczej. W czasie porodu wiadomo,ze zarówno przedsionek pochwy jak i cała pochwa jest bardzo rozciągnięta i dlatego pozostałości po błonie wielokrotnie ulegają poprzerywaniu - i potem zmieniają swój wygląd - pozostają dużo mniejsze, liczniejsze fragmenty - ale nie znikają całkowicie. Nie wiem czy dokładnie to miałaś na myśli?

nie wydaje sie glupie:) sama nigdy sie nie zastanawialam na tym, choc mnie ciekawily te frędzelki jak to nazwałas. Nigdy zadnego innego wejscia do pochwy nie widzialam wiec nie moglam porownac, a na pornolach az tak sie nie przygladalam:) Wydaje mi sie ze jest tak jak mowi doris, to wszystko sie w czasie porodu rozciaga i tyle. a potem pewnie wraca do siebie, moze w takim samym stanie, moze zmienionym.