Palac Wisniewski w Piekarach Slaskich-prosze o opinie

Czy ktos z was mial wesele w Palacu Wisniewski w Piekarach Slaskich?. Jesli tak to prosze o opinie na temat jedzenia I obslugi. Dziekuje

Moja siostra miała wesele w zeszłym roku.Wesele było naprawdę wspaniałe,chociaż było kilka mankamentów.Mianowicie goście hotelowi przyszli sobie potańczyć a przy okazji wypili kilka drinków bo był barman,opanowali tez stolik z ciastem,gdyż stolik ze słodkościami był osobno.Obsługa była w porządku,dostali napiwek na samym początku więc się starali.Nie zostało nic z jedzenia,mama myślała ze coś zostanie i miały być z tych resztek poprawiny ale musiała jechać na zakupy.Wesele na 120 osób zapłacili 36 tys.W tym czasie było jeszcze inne przyjęcie w tej mniejszej sali

W środku fajnie ale radzę uważać bacznie na alkohol i napoje bo obsluga kradnie. Na weselu zginęła coca cola 3 skrzynki i skrzynka wódki. Szczerze juz nigdy bym tam nie zrobił wesela. Obsługa średnio miła kompletnie nie pasuje do tego miejsca. Dla mnie złodzieje i tyle

kurcze,to nawet skrzynki kradną,rozumiem że wódkę i napoje bo pić sie wswzystkim chce ale po co komu skrzynka

Witam.... Więc i ja się dołączę ale jako głoś negatywny. Jak dla mnie nic pozytywnego nie może tam nikogo spotkać. Szef kuchni do bani.... Wcześniejszy forumowicz napisał że "zniknęła" skrzynka z wódką... pewnie on wziął.... do tego bardzo niemiła i niesympatyczna właścicielka!!!!! Traktuje ludzi jak tanią siłę roboczą... najważniejsze że ona ma na kosmetyki i prywatne wyjazdy. Nic i nikt ją nie interesuje poza własną osobą!!!!! Totalny brak szacunku ze strony właścicielki do pracowników!!! Odradzam ten lokal wszystkim którzy będą kiedykolwiek zastanawiali się nad jego wyborem!

A ja Tam mialam wesele w styczniu i było super!!! Ilość potraw i zimnej płyty nie do zjedzenia, wódka nie ginela . pani właścicielki nie poznalismy, za to p. Manager dołożyła wszelkich starań żeby nasz dzień był dopiety na ostatni guzik. Poszli nam na rrękę, kiedy okazało się ze kilka osób odpadło w ostatniej chwili. Ogonie gorąco polecam!!!

ja byłam na weselu jako gość,jedzenie było bardzo dobre i było dużo,każdy mógł sobie coś wybrać,było jedzenie wykwintne ale też typowo domowe,ciasta też były bardzo dobre,jedynie zimnych napoi był mały wybór,tylko woda,coca cola i fanta oraz sok pomarańczowy,jedynie co mi sie nie podobało to układ sali,stoliki były w po jednej stronie a parkiet po dugiej

Z tego co wiem to napoje dostarcza sie we wlasnym zakresie, więc pretensje można miec tylko do młodych, że maly wybor zrobili ;)

Jedzenie, obsługa i wystrój adekwatne do nazwy Pałac. Bardzo chcialem sie do czegos przyczepić, ale naprawde nie było do czego

napisałam ze byłam jako gość,wiec nie wiem jak było z napojami tylko ze był mały wybór bo jedzenia był duzy wybór,no nie podobało mi sie ustawienie stołów,ale ze stołami to myślę ze mozna innaczej postawić żeby parkiet był w środku

Ja w tym roku będe mieć wesele w Pałacu ( w pażdzierniku). W zeszłym roku byłam u koleżanki na weselu i i obserwowałam wszystko dokładnie pod katem mojego wesela. Bardzo mi się podobało (organizacja, jedzenia duuzo miła obsługa) wiec zarezerwowałam termin mimo, ze nie jestem z Piekar. Jak bede juz po swoim weselu to napewno dam opinie ... mam nadzieje że bede rownie bardzo zadowolona ;)

Sama wesela tam nie miałam, ale byłam ostatnio gościem na jednym i... jeśli będę kiedyś planować swoje, na pewno wezmę hotel pod uwagę. Było bardzo dobre jedzenie, miła obsługa kelnerów i recepcjonistki (zostawaliśmy na noc). A wnętrza bardzo eleganckie, nazwa "pałac" nie wzięła się znikąd. :)

Bylismy w tym hotelu trzeci raz i trzeci raz spędziliśmy piękny weekend w Piekarach. Hotel czyściutki. Świetna lokalizacja i widok z okna za milion dolarów :) Obsługa bardzo miła i pomocna,do tego bardzo profesionalnie podchodzi do każdego gościa.Jedzenie fenomenalne, zadna restauracja w Polsce nie serwuje tak pysznych dań. Wszystkie potrawy rekomendowane przez kelnera trafiły idealnie w nasz gust i smak kulinarny. GORĄCO Polecam!

Dziękujemy za to, że zawsze personel był pomocny w każdej sprawie. Wygodne pokoje, rozsądne ceny, doskonała lokalizacja. Pokoje jasne, przestronne. Śniadania smaczne, cisza i spokój. Pozdrawiam serdecznie,

Mieliśmy wesele w Pałacu w zeszłym roku. Razem z mężem polecamy to piękne miejsce na ten wyjątkowy dzień. Jesteśmy zadowoleni zarówno z obsługi jak i jedzenia. Wszystko wypadło idealnie. Dziękujemy zarówno kelnerom, paniom na recepcji jak i kucharzom. Wszyscy stanęli na wysokości zadania!!! Jedzenia było mnóstwo, goście nie byli wstanie wszystkiego skosztować. Na pewno będziemy wracać do tego miejsca jak tylko będzie okazja!

W hotelu Pałac Wiśniewski byłem raz na weselu kuzyna i przyznam szczerze byłem mile zaskoczony. Jedzenia opór, wystrój bogaty, miła obsługa. Polecam.

Ja też byłam gościem weselnym w Pałacu. Było naprawdę super!!! Przyjazna obsługa, dużo pysznego jedzenia, możliwość spaceru w pobliskim parku.

Z mężem od kilku lat robimy wszystkie przyjęcia w Pałacu. Nigdy nie pisałam jeszcze żadnych opinii itp. ale w taki sposób chciałabym podziękować za tak dobrą obsługę! Wszystkim którzy si ę zastanawiają czy zrobić przyjęcie w pałacu to z czystym sumieniem mogę wam polecić tylko tę restauracje!!! Obsługa zawsze na najwyższym poziomie i przede wszystkim bardzo duzo dobrego jedzonka:) Dziękujemy i pozdrawiamy cały personel Pałacu :)) (Ola i Zbigniew Z.)

w zeszłym roku mieliśmy tak swoje wesele,musze powiedzieć ze bylismy oczarowani podejściem pani Magdy do nas jako potencjalnych klientów (sam jestem trenerem i uczę ludzi podejścia do klientów ,zwiększania sprzedaży i dlatego ,takie zboczenie zawodowe ale właśnie pod tym kątem oceniam osoby na spotkaniach) Pani Magda znalazła dla nas czas nawet po 22:00 na spotkanie !!! jeśli chodzi o sam przebieg wesela to wszystko full profesjonalnie a jedzenie to naprawdę palce lizać, prywatnie powiem że świnka zrobiła furorę, obsługa miła i uśmiechnięta nawet o 4:00 nad ranem. Tak więc my możemy szczerze polecić ten lokal na własne wymarzone wesele i dziękujemy Pani Magdzie za pomoc przy jego realizacji, Adami i Justyna

piszę opinie, ponieważ sama szukałam gdy planowałam wesele: miałam wesele w pałacu wiśniewskich w piekarach śląskich 29.08 14. Opinia bardzo pozytywna. Pani Magda bardzo profesjonalna - wiarygodna i zorientowana, serdecznie polecam właśnie z nią kontakt, odpowie naprawdę na każde pytanie - . Niestety tuż przed weselem poszła na L4 i zastępowała ją P. Justyna (nieskoncentrowana na kliencie). Co do wesela: każde życzenie podczas uzgodnień napisane na kartce i zrealizowane - nawet te "dziwne", mięso i kiełbasy bardzo! świeże i smaczne, jedzenia bardzo dużo i przede wszystkim goście sobie chwalili, że bardzo dobre, pełny profesjonalizm i układność , kelnerzy rewelacja !! - naprawdę, szybkie zmiany nakryć, nie było momentu, żeby stół był pusty, poziom b. wysoki. Dużo zimnej płyty, pełna 100% organizacja! Mam tylko jedną uwagę: po weselu nie dostaliśmy całego jedzenia, które zostało - tak jak prosiliśmy - nawet kucharkę i mimo, że daliśmy dużo pojemników (może to wina tego L4 )- dobrze więc bardzo wyraźnie jest zaznaczyć - bardzo żałuje tego ponieważ jako panna młoda prawie nic nie zjadłam i tylko słuchałam jakie dobre było (wędliny swojskie) poza tym drugi dzień miało być garden party z wykorzystaniem tego jedzenia, no i było trochę skromniej. mimo tego gdybym miała wybrać jeszcze raz miejsce wesela - dokonałabym tego samego wyboru. PS: ostatni posiłek: proponuj***arszcz z krokietem zamiast żurku -jest obszerniejszy Kasia

Mam pytanie do gośćLionne odnośnie wesela w Pałacu Wiśniewskim,sama też szukam wszelkich świeżych opinii, bo różne rzeczy słyszałam, a w przyszłym roku tam organizujemy wesele. Czy jedzenie było podane ciepłe czy było tak, że podawali już trochę chłodne/zimne? Ile mieliście osób na weselu i jak były ustawione stoły? Ja planuje ułożyć stoły w kształcie litery U i zapewniają mnie że około 90-100 osób się tak zmieści a ja mam małe obawy, gdyż zostanie mało miejsca do tańczenia :/ Czy w trakcie deseru i ciasta podawali zimną płytę czy było tak że na stołach było momentami pusto? Braliście może owoce i wiejski stół? Nie wiemy ile wziąć owoców i czy warto brać wiejski stół...? Będę bardzo wdzięczna na odpowiedź i inne cenne rady:)

jedzenie ciepłe, nie było pustych stołów -zawsze cos było, dużo kelnerów jest do obsługi!, restauracja czekała na mnie z podaniem obiadu ! (podpinano mi tren w toalecie) nie trzeba brać swojskiego stołu - ja miałam barek z alkoholami - postawiony koło kominka - polecam to bo goście sobie wstawali i chodzili tam-tam jest ludwikowski komplet na którym można było usiąść. Polecam dzika bo to ciekawa atrakcja - ja go nie miałam. ja dobrałam owoce bo lubię zdrowo ale było tyle jedzenia, że nie wiele owoców zjedzono. Kupiłam cukierki na stoły 5kg - było akurat. sala jest na 100-120 (skrajnie max 130). do tańczenia jest dużo miejsca na prawdę - przy 100 os. ta mniejsza część parkietu była sporadycznie wykorzystywana przez tańczących. Goście są podzieleni na dwie grupy : przy gł. sali (litera U)i w głębi za kolumnami (kolumny nie przeszkadzają w ogóle) na dywanach -tam ze wzgl. na hałas rozmieściłam starsze osoby - bardzo były zadowolone z tego rozwiązania! Mogę polecić świetny zespół 5 os (perkusja, saksofon, gitara, klawisze, damski vocal) co u mnie grał, też otrzymałam dużo gratulacji! Lionne

gośćLionne - dziękuję bardzo za odpowiedzi! :) Dzika będę miała, a zastanawiałam się jeszcze nad tym wiejskim stołem, ale dobrze wiedzieć że jest dużo jedzenia. Zespół już mam. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :)

Jestem juz po weselu, nasz wybór padł na pałac. Wystrój piekny, w toalecie ładnie pachnialo, czysto. Jeśli chodzi o jedzenie duży wybor bardzo dużo zostalo . ale SA tez minusy: przede wszystkim niekotrzy kelnerzy - niemili i aroganccy. Jak na lokal tej klasy lekkie nieporozumienie. Ponadto w trakcie obiadu pani manager stala na sali z założonymi rękami i obserwowała... Co bardzo peszylo gości. Ale za największy minus uważam końcówkę wesela a mianowicie zimna płyta która pozostała na stołach nie jest pakowana przez obsługę tylko trzeba zrobić to sobie samemu, a wiec wyglądało to tak ze para młoda o 5 rano pakuje jedzenie a kelnerzy siedzą przy stoliku i patrzą. Jak dla mnie niewybaczalne jak na lokal tej klasy i zostawione tam pieniądze. Niestety takie nieprzyjemne zakończenie całkowicie zmieniło mój obraz na temat pałacu, tym bardziej ze wczesniej byłam tym obiektem zachwycona jak i imprezami przez nich organizowanymi na których miałam przyjemność być.

Jeszcze odnosnie:Wiejski STOL bardzo fajny, my graliśmy druga opcje, prawie wszystko z niego zostało, ale super to wygląda. Graliśmy tez jedna patere z owocami, ale uważam ze jej koszt w stosunku do tego co na niej jest jest bardzo zawyzony, ale niestety nie można mieć swoich owoców.

to rzeczywiście słabo jeśli zimną płytę trzeba samemu pakować, a managerka obserwowała gości podczas obiadu :/ widzę, że różne opinie na temat kelnerów, chyba zależy na jakiego się trafi... a co do kosztu ostatecznego to było tak jak się umawialiście wcześniej czy jakieś niespodziewane wydatki doliczyli?

a kiedy wasze wesele? Pani menager stala w tej części sali gdzie są dywany, miała zalozone rece i wszyscy goście którzy siedzieli po prawej stronie sali pytali kto to jest i dlaczego tak dziwnie patrzy:) ale na to już nie masz wpływu, to świadczy o niej a nie o Waszej imprezie, może akurat miała gorszy dzień i dlatego to tak wyglądało a nie inaczej. Część kelnerów była bardzo miła, część odpowiadała nieładnie, a wiadomo jak to na weselu, czasami goście potrafią kilka razy o to samo pytać czy jak wypiją są uciążliwi. ale ja uważam że jeżeli mówię ze wódka jest za ciepła żeby ją wymieniali a kelner mi odpowiada że to i tak syzyfowa praca to jego zachowanie jest nie na miejscu. Potem po interwencji wódka przychodziła już na salę zimna:) Ewentualnie jeżeli macie wino, to poproście kelnerów żeby nie otwierali od razu wszystkich butelek, na naszym weselu otwarto od razu wszystkie, zostało prawie 10 otwartych nietkniętych butelek a szkoda bo można by je było wypić gdyby nie dobra wola obsługi, przecież to nic nie kosztuje otwierać wina na bieżąco kiedy kelnerzy widzą ze na stole już ktoś kończy butelkę, tym bardziej że wino pije mało kto. Ale po co marnować tyle butelek? A Pani menager nie informowała was że zimną płytę trzeba pozbierać samemu? Nas nie, po weselu twierdziła że zawsze to robi;/ Wygląda to dosyć śmiesznie, gdy pan i pani moda zbierają jedzenie, a wiadomo że będziecie bardzo zmęczeni a kelnerzy siedzą w rogu przy stole i sobie rozmawiają, nawet nie chcą pomóc. a nasz starosta dał każdemu po flaszce, ale widocznie to za mało. pytałam tez wśród znajomych którzy niedawno brali ślub i mieli jedzenie pakowanie, a płacili od osoby mniej niż my, to pozostawia niestety niesmak, bo naprawdę byłam bardzo zmęczona, miałam ochotę wziąć to jedzenie zawinąć w obrusy i zrzucić im na podłogę, mieli by co robić, zamiast siedzieć i patrzeć się jak ty pakujesz jedzenie, bo to oni są w pracy a nie ty. gdyby nie to nie byłoby się do czego przyczepić:)))bo sala naprawdę zrobila wrazenie na gościach.

jeśli chodzi o dodatkowe koszta to nic nie doliczyli, na początku chcieli za dzieci połowę ceny, ale nie zgodziliśmy się bo mieliśmy dzieci do lat 2 które były tylko do ok. 20:00, ale pani menager przyjęła to do wiadomości,

to jest aż śmieszne, że po weselu trzeba samemu pakować jedzenie, bo wiadomo że już nie ma na to siły, ale dziwie się że managerka też na to nie reagowała że kelnerzy w tym czasie siedzieli jak Wy pakowaliście... rozumiem że to w pałacu wiśniewskim standard, że samemu się pakuje zimną płytę? :o z drugiej strony jednak płaci im się za obsługę, więc czemu na koniec wesela kelnerzy mają nie pomagać? ;/ cena za dzieci też jest śmieszna bo rzeczywiście małe dzieci prawie nie jedzą, albo jedzą bardzo mało, dobrze że Wy nie płaciliście :) My mamy wesele dopiero w przyszłym roku, ale ciężko było z wyborem restauracji... do pałacu wiśniewskiego też nie byłam do końca przekonana, dlatego teraz interesują mnie różne opinie, aby ewentualnie interweniować przed czasem :)

menagerka jest tylko przy obiedzie a potem po kolacji przyjezdza po pieniądze, potem zostają juz tylko sami kelnerzy. niczym się nie przejmuj to piękne miejsce, goście byli zachwyceni i zadowoleni, nie ma chyba miejsca w którym byłoby wszystko idealnie, macie jeszcze rok możecie coś wynegocjować, oprócz miejsca druga polowa sukcesu jest zespół, bo jak on będzie kepski to i piękny wystrój nie pomoze.