Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krzyys

moja żona jest prostytutką

Polecane posty

Gość Krzyys

Nazywam się Krzysiek mam 34 lata od 6 lat jestem szczęśliwym mężem, mamy z żoną dwójkę dzieci i jesteśmy bardzo udanym i kochającym sie małżeństwem. Wszystko byłoby ok i pewnie dla wielu moglibyśmy byc wzorem udanej rodziny. Niestety jest jedno ale, które sprawia, że gdyby ludzie znali o nas prawdę odwróciliby się od nas. Chodzi o to, że moja żona jest prostytutką. Co więcej wcale mi jej zajęcie nie przeszkadza. Uważam, że to normalny zawód jak każdy inny. Wcale też nie nie uważam żeby żona mnie zdradzała. Wiem, że kocha tylko mnie a z innymi facetami uprawia tylko zwykły mechaniczny seks. Dla mnie to żadna zdrada. Gdyby zdradzała mnie emocjonalnie to byłaby zdrada. W tym wypadku to tylko jej praca. Inna sprawa, że żona ma bardzo duże potrzeby seksualne i w tej pracy realizuje się także seksualnie. Jesteśmy normalna rodziną żadna patologiczną, mamy dwójkę dzieci bardzo się kochamy a praca żona w ogóle w tym nie przeszkadza. Dzięki jej pracy stać nas na życie na odpowiednim poziomie bez zamartwiania się jak przeżyć od pierwszego do pierwszego. Na pewno nie zgodziłbym się żeby żona tak pracowała gdyby było to dla niej jakieś ciężkie psychicznie przeżycie ale jeżeli łączy przyjemne z pożytecznym to dlaczego miałbym mieć cos przeciwko. Mam zaufanie do mojej żony, wiem, że kocha tylko mnie, staram się pielęgnować nasz związek, naszą miłość tak żebyśmy nigdy sobą się nie znudzili. Poza tym moja żona starannie oddziela sprawy zawodowe od prywatnych a seks od uczuć. Dzięki temu może pracować jako prostytutka a jednocześnie być kochająca żona i matką. Dla niej seks to praca, zwykła czynność fizjologiczna bez emocji bez uczuć, czysta fizyczność, danie upustu swoim popędom. Gdyby temu towarzyszyły jakieś uczucia byłbym zazdrosny ale wiem, że tak nie jest. Wydaje mi się nawet, że to, że jest prostytutka wzmocniło nasz związek i uświadomiło nam obojgu że nie potrafimy bez siebie żyć. Jeśli chodzi o dzieci to nic nie wiedzą, myślą, że mama pracuje w biurze, rodzina tez nic nie wie i nie zamierzamy im mówić. Niestety nasze społeczeństwo jest jeszcze bardzo pruderyjne i pewnie nie zrozumieliby nas tylko potępili i uznali za jakichś dewiantów. Nie chcę od was żadnych rad ani pouczeń. Nie oczekuję też pochwał jakim to jesteśmy wyzwolonym i nowoczesnym małżeństwem. Założyłem ten wątek ponieważ na co dzień musimy żyć w kłamstwie, musimy to ukrywać przed rodziną, znajomymi, przyjaciółmi i to ciągłe ukrywanie się jest bardzo męczące i frustrujące dlatego miałem potrzebę żeby komuś opowiedzieć o swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nienormalny. O ile oczywiście ten wątek to nie ordynarna prowokacja. Przede wszystkim zazdrość jest naturalnym uczuciem i pruderyjność nie ma tu nic do rzeczy. Można sobie mówić o oddzielaniu seksu od miłości, trąbić takie tam uwznioślające farmazony. Tak naprawdę uważam, że to niewarte nawet funta kłaków. W normalnych ludzkich relacjach seks jest właśnie przejawem miłości. Miłość między dwojgiem partnerów przejawia się właśnie przez seks. Jeżeli kochasz swoją żonę, to naturalne, że chcesz z nią uprawiać seks. Mnie świadomość, że w tym momencie zaczerpnę ze źródełka, z którego już niejeden pił, jest nieco... odstręczająca. Racjonalizuj to sobie jak chcesz, ale niestety jesteście rodziną patologiczną, o czym przekonają Ciebie badania antropologiczne. Małżeństwo polega na seksualnej wyłączności, jeżeli ktoś się wyłamuje od tej zasady, to raczej się z tym nie obnosi. Tak było, jest i będzie. Faktycznie, bliżej Wam do alfonsa i k.urwy aniżeli do męża i żony. Do tego jesteście niekonsekwentni: czemu nie mówicie o tym swoim dzieciom? Skoro nie ma powodu do wstydu? A że społeczeństwo nie takie? Cóż, lepiej późno niż wcale, albowiem to oto społeczeństwo sprawi, że za 5-10 lat uświadomienie im prawdy może być jeszcze trudniejsze niż teraz. A poza tym, kochany, nie gloryfikuj owegoż Zachodu. Zapewniam, że pod żadną szerokością i długością geograficzną mąż nie lubi, jak żona daje dupy na prawo i lewo komu się nadarzy (czy kogo na to stać jak wolisz...). Ergo - masz coś z głową. Ona mniej - przynajmniej się jakoś \"realyzuje\". Tylko dzieci żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ______________LOL_____________
Dlaczego w takim razie poruszyles ten temat na kafe... ? 1.nie do konca jestes przekonany co do swoich racji ? 2.prowokacja ? Jestem kobieta - nie jestem pruderyjna, ale gdyby moj facet mial zarabiac w ten sposob to roztalabym sie z nim w ciagu 1 sekundy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec ta kobieta ma szczecie lubiac swoja prace i majac takiego faceta, jak ty. a ty? no coz, osobiscie nie chcialabym byc na twoim miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ______________LOL_____________
nowoczesnym małżeństwem ? Prostytucja to podobno najstarszy zawod swiata...LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałeś, że jest Wam z tym dobrze, że nie masz nic przeciwko temu jak zarabia Twoja żona. Ale napisałeś też, że musicie żyć w kłamstwie. Skoro to takie normalne, to po co żyć w kłamstwie. Skoro robicie to zgodnie ze swoimi sumieniami, to nie widzę powodu dla którego ukrywasz to przed znajomymi. Aha, czy Wasze dziecko pisało już wypracowanie o tym czym zajmują się rodzice? Będzie mogło wykazać się na języku polskim... ŻAŁOSNY JESTEŚ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiu przyznaj się jara cię to że twoja żonka daje dupy innym. Jak dla mnie to jesteście siebie warci. Żona dupodajka i mąż któregoto podnieca tylko waszych dzieci szkoda one niczemu nie sa winne a poniosa największe konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ______________LOL_____________
"Aha, czy Wasze dziecko pisało już wypracowanie o tym czym zajmują się rodzice? Będzie mogło wykazać się na języku polskim..." hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kiedyś widziałam dokument o facecie,który pracował jako terapeuta seksualny.Oczywiście facet w tym zawodzie to rzadkość ze względu na fizjologię-nie każdy fizycznie podoła...Rzecz się działa bodaj w Holandii. Tam ludzie niepwłnosprawni mają refundowane usługi seksualne,pewną ilość.I ta sfera życia ma wpływ na zdrowie ogólne. Nie wszyscy ludzie w normalnych warunkach mają szansę znależć partnera,a potrzeby przecież mają. I dla tych seksualnych rehabilitantów jest to tylko praca,poza nią mają swoje rzycie i swoje rodziny. To oczywiście przykład nietypowy,bo ogólnie pornobiznes wygląda iaczej,u nas z pewnością. Jeśli facetowi to nie przeszkadza i są ze sobą szczęśliwi... Ale to zawód niebezpieczny chyba na wiele sposobów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciętnego wzrostu
Sydonia -> "Skoro to takie normalne, to po co żyć w kłamstwie." Przez takich jak Ty. Dobrze im tak jak jest, to co Wam do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolerancyjnaa
ja jestem tolerancyjna ale to to już przegiecie.... Pozatym zgadzam się skoro nie widzisz tyw tym nic złego nie ma co się ukrywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest chore!!!!!!!!!!!!Ludzie wy tego nie widzicie!? 1. Handel intymnoscia i cialem kobiety nigdy nie byl i nie bedzie etyczny. 2. Mezczyzna ktory profituje z tego, ze jego kobieta poniza sie przed innymi i sprzedaje, sam nie jest godny mienia homo sapiens. 3. Wyzwolenie spoleczenstwa nie ma nic wspolnego ze zniewoleniem kobiet. Wyzwolone spoleczenstwo to takie, ktore toleruje wolny seks dla przyjemnosci, wolne reguly. Seks jako narzedzie zarobkowe, by bylo stac dzieci na bulke i ubrania, nie jest tu niczym szczytnym. Jest smutna koniecznosc. Jest zalosny. 4. Seks dla przyjemnosci a seks aby zyc i miec pieniadze to dwie rozne sprawy. 5. Nie oczekuj aprobaty i tolerancji spoleczenstwa w wypadku gdy twoja zona jest narzedziem do zalatwiania popedow seksualnych. Nasikac pewnie tez na nia mozna jak sie zaplaci, prawda? Bo oblac sperma to na pewno. 6. Jesli sam masz korzysci, jakiekolwiek, z takiej pracy swojej zony, to jestes karaluchem a nie mezczyzna. Ubolewam.. Prawdziwego mezczyzne byloby stac aby zapewnic rodzinie odpowiedni byt. Najpierw sie mysli, potem sie robi dzieci. 7. Chyba sam przed soba udajesz, ze to takie fajne. Ja tylko wspolczuje.. 8. Ale skoro zona sie godzi, sama jest rownie glupia jak ty. Udanego zycia zycze, mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karalóch
Sydonia ale przeciez Krzyś wyraźnie pisze, że jego zona robi to tez dla przyjemności bo ma duże potrzeby seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysss
Ale zastanów się kobieto komu my robimy krzywde??? żony nie zmuszam!Sama chce!A ja akceptuje jej zajecie czykogoś krzywdze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
Krzysiek, Jeżeli to twoje prawdziwe imię i krótkie opowiedanie to masz chłopie problemy tylko,że o wszystkich jeszcze nie wiesz.Twoja psychika nie podąża za realnością i ciężko było Ci się pogodzić,że nie potrafiłeś być głową rodziny.Nasz system opiekuńczości się załamał a ty tego nie zrozumiałeś,więc zezwoliłeś żonie na przejęcie inicjatywy.Tragiczne jest to,że nie pogodziłeś się i nie przyznałeś się ,,,że nie spełniłeś oczekiwań seksualnych swej żony. Zapamiętaj " prawda w oczy kole ",ale wy okłamujecie siebie na wzajem i wasze dzieci. Pamiętaj,że oliwa zawsze na wierzch wypływa a nie wiesz,że w wieku 15-stu lat twoje dziecko popełni samobujstwo na wieść,że wszystko czego nauczyło się od rodziców to był jeden wielki FAŁSZ. Cóż wasze życie i wasze nieszczęśliwe dzieci i wy razem z nimi. Ja wolę charować a żona mi pomaga i dawno nie jestem głową rodziny,jesteśmy chyba szczęśliwi bo mamy dwie córeczki i niestety w wyniku postępującej cywilizacji i zachodżących zmianach w środowisku CZASAMI NIE JESTEM W STANIE ZADOWOLIĆ MOJEJ WYBRANKI,ale jesteśmy wierni sobie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Sydonia ale przeciez Krzyś wyraźnie pisze, że jego zona robi to tez dla przyjemności bo ma duże potrzeby seksualne.\" To jeszcze gorzej w takim razie świadczy o ich zwiazku... Musisz być w takim razie krzysiu wyjatkowo nieudolny seksualnie skoro nie dajesz sobie rady z zaspokojeniem własnej żony...:P \"Ale zastanów się kobieto komu my robimy krzywde??? żony nie zmuszam!Sama chce!A ja akceptuje jej zajecie czykogoś krzywdze?\" Komu???Chociażby dzieciom?? Szybko się rozniesie bedą pośmiewsiskiem w szkole. Chowajac się w patologicznej rodzinie,mając zaburzony obraz rzeczywistości,negatywne wzorce w domu(czyt matka prostytutka)mogą wybrać podobną drogę!! Ale co ja pisze,co wtym złego jak córka ci się bedzie puszczać.....przecież nikogo nie krzywdzii.... Jezuuuu co za farmazony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. 1. Jeśli \"żona ma duże potrzeby seksulane\", to nie jest możliwe, aby robiła to \"mechanicznie\", jak twierdzisz, a, jeżeli masz wątpliwości, to każ jej zmienić pracę, a przekonasz się, czy ta praca jest jej obojętna ? 2. Przekonaj się na własne oczy, czym jest dla Twojej żony \"mechaniczny sex\" z innym mężczyzną zaglądając przez dziurkę od klucza... (podglądaj swoją żonę, ale wyłącznie na żywo - kamera wykluczona !) To tyle żegnam! Aha i dzieci bym wam odebrała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalna dziewczyna4
To wspaniale malzenstwo, bazuje na tolerancji i zrozumieniu. Smiechu warte. Cos Ci wytlumacze - prawdziwa kobieta potrzebuje prawdziwego mezczyzny, a taki nigdy w zyciu jej by na to nie pozwolil chodzic do luzka za marna kase. Prawdziwy facet jest na tyle madry, cwany, obiegany aby utrzymac rodzine na wlasna reke a nie bawic sie w alfonsa. Normalny ten zawod moze wydawac sie pozatym Tobie! Kazda kobieta ktora za kase rozklada nogi, predzej czy pozniej tego znienawidzi, bo do przyjemnych rzeczy to napewno nie nalezy. A frajer, ktory placi potrzebuje tez iluzji, wiec taka prostytutka musi sie tez powyginac, najeczec, musi sie postarac, musi byc aktorka -- wie ze jesli nie bedzie dobra, klient nie wroci. Podejrzewam tez ze Twoja zonka wyjezdza za granice i tam pracuje. Jesli sa to Niemcy, to rzeczywiscie moze sie nawet zameldowac. Podejzewam ze oboje zarabialiscie, badz zarabiacie w Polsce, w jakims miasteczku, nie wiekszym niz 200 000 mieszkancow, po 1200 - 1500 zl a teraz zarobionymi pieniedzmi zbieracie na chate, samochod itp. Macie ambicje. No coz, nie nasmiewamsie z was, ale zalosne to to jest. Niestety - polska rzeczywistosc. A twoje proroctwa o wiekszej tolerancji nie spelnia sie maly filozofie niestety nigdy. Gdybys mial wyzsza edukacje - mialbys tez zrozumienie dla rzeczy madrych i wartosciowach,a moje dzieci nigdy nie beda dorastac w swiecie gdzie prostytucja jest na pozadku dziennym. Znajdowala sie, znajduje i znajdowac sie bedzie w tej samej szufladzie klasy socjalnej co alkoholicy, bezrobotni, zlodzieje, menele, narkomanie i wszystkie inne marginesy spoleczne. A wiec dobra rada dla was - obojgu smeisznych postaci - niech zonka duje kasy ile sie da, trzymajcie jezyk za zebami i zbierajcie ile mozna- najwiecej w jak najkrotszym czasie i wracajcie jak najszybciej , do normalnego zycia, co by ono tam dla was nie znaczylo. z Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×