mm wrazenie ze nigdy nie spotka odpowiedniej dziewczyny

wszystkie teraz maja wymagania, chca odpowiedniego statusu, pieniedzy, by facet byl obrotny, ale ledwo wiaze koniec z koncem. i co mam zrobic?

Szukać dalej :) Albo czekać na 'swoją kolej' :>

za darmo? Tylko dlatego, że jesteś facetem? Za darmo to nawet w łeb nie dają, trzeba sobie czymś zasłużyć

chcialbym by mnie pokochala takiego jakim jestem a nie by uzalezniala wszystko od mego stanu posiadania

ale samą miłością nie da się żyć. Trzeba mieć pracę, gdzie mieszkać i co do garnka włożyć

mam prace ale zarabiam nie tyle ile chcialbym. jestem w stanie utrzymac sie ale niestety nie stac mnie na drogie wypady ani kosztowne przenty. a czytajac to forum odnosze wrazenie ze dziewczynom teraz tykko na tm zalezy

to błędne wrażenie odnosisz :-) Na forum można napisać cokolwiek człowiekowi przyjdzie do głowy. Życie w realu "nieco" różni się od tego wirtualnego. Więc przestań przesiadywać przy kompie tylko zacznij normalnie żyć. Pozdrawiam

wiesz dziewczynom zalezy przede wszystkim na uczuciu i szacunku

dziewczynom zalezy przede wszystkim na dobrym samochodzie

Może Twoje odczucia wynikają z tego, że obecnie dziewczyny są coraz lepiej wykształcone, często zajmują dobre stanowiska w firmie, są przedsiębiorcze i nie chcą utrzymywać faceta... Chcą związać się z kimś o cechach podobnych do swoich. Osobiście uważam, że najważniejsze w związku jest prawdziwe uczucie, jednak jak to już ktoś wcześniej napisał: \"samą miłością nie da się żyć\". Obok aspektu duchowego istnieje fizyczność człowieka... tego nie da się przeskoczyć... Mi nie zależy na nowym samochodzie dobrej marki, luksusowej willi, górze pieniędzy itp. lecz na jakiejś stabilizacji, poczuciu bezpieczewństwa... Nie chcę ciągle martwić się o to, czy jutro nie zostanę wyrzucona na ulicę, czy będę miała co zjeść... Na początek nie trzeba mieć tak wiele- zawsze można wspólnie do czegoś w życiu dojść- to jeszcze bardziej zbliża ludzi... Przemo-niemo---> napewno jeszcze kogoś znajdziesz, życzę Ci tego! Pozdrawiam!!!

Czy kobieta to jakieś zwierzątko że trzeba ją karmić i utrzymywać ?

Przemku, nie martw się, zapewniam Cię, że nie wszystkie biorą pod uwagę jedynie status materialny. Podam Ci swój własny przykład - jestem obecnie hmm... zakochana (?) w pewnym super miłym i uroczym chłopaku, który pracuje w pobliskim supermarkecie jako ochroniarz. Domyślam się, że nie zarabia tam kokosów, ale najważniejsze jest to, że nie siedzi na garnuszku rodziców, sam się utrzymuje, nie jest pasożytem. Także jak widzisz, są jeszcze inne dziewczyny niż materialistki na tym świecie :) Głowa do góry!

Nie przejmuj sie ja tez jestem sama,bo jakos nie moge trafic na swojego lecz przyciagam samych debili.A nie mam 17 lat wiec mnie troche to martwi,zwlaszcza ze moje kolezanki juz maja swoich ukochanych a ja jestem wciaz sama.Mam tylko nadzieje,ze niedlugo sie to zmieni.Takze tez w to wierz :)