Po roku pracy-jaki okres wypowiedzenia pracy?

Jak w tytule.Pracowałam rok,dostałam wstępne ustne wypowiedzenie,chcę jednak wiedzieć ile miesięcy,dni przed rzeczywistym zwolnieniem mam o tym wiedzieć?Załóżmy,że chodzi o umowe o pracę.To była praca na czarno,jednak rządam takich praw jakbym była zatrudniona normalnie,gdyż muszę miec czas na znalezienie nowej pracy i musza mi iśc na rekę jak i ja szłam-wiadomo zarabiali na mnie nie małe pieniądze.

art. 36 Kp par. 1 okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas neokreślony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi: ust. 2 ) 1 miesiąc jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy ale jak pracowałaś na czarno .....

Czy to znaczy,że po roku 2 miesiące?Tak na czarno,wiem,że niby nie mogę wymagać,ale oni niby też nie mogli zatrudniać mnie na czarno...więc:-).Nie mogą mnie ot tak wyrzucić jak śmiecia,nie pozwolę!!!Ma być kulturalnie do końca..

Nie. Po roku wynosi 1 miesiąc. Po 3 latach pracy - 3 m-ce.

Niestety jesli chodzi o prace na czarno to nie licz na uczciwosc pracodawcow - skoro nie chcieli cie zatrudnic oficjalnie, to niby czemu teraz mieliby zachowac sie fair? Jesli pracujesz na czarno, to nic ci sie nie nalezy :O To ogromne ryzyko i same straty dla pracownika.

Jeżeli pracowałaś na czarno - to żadne prawo cię nie chroni . Ni masz przecież żądnej umowy . ------ Przykro mi -----------

Przestańcie...A zatrudniać na czarno wolno?Jest to również ryzykowne dla pracodawcy,to jest karalne i ścigane przez US na przykład.Ja nie licze,a wymagam,żeby było ok i jak mi sie wydaje to na dzień dzisiejszy jest dobrze,doszliśmy do porozumienia.Może się coś zmieni ,tego nie wiem,a jeśli to nie odpuszczę.

Ale ty naiwna jesteś:( Ty byłaś ok, to uważasz, że to wiążące? Nie rozumiem twojego świętoszkkowatego oburzenia- wiedziałaś, że przyjmujesz się na czarno- ze wszystkimi konsekwencjami, i teraz masz nadzieję, że wszystko będzie zgodnie z przepisami? Na jakim ty świecie głupia pipo żyjesz?

Kurde, no ty jakaś naiwna jesteś- i jeszcze tupeciara. Ma być zgodnie z przepisami- Z JAKIMI KURWA PRZEPISAMI! Ciebie one nie dotyczą- paca na czarno to na czarno

Wiesz co może zrobić pracodawca w razie kontroli? Może powiedzieć, że żadna taka jak ty u niego nie pracowała- nie ma cię w papierach, nie ma śladu twej bytnośc- i co?- se w dupę wsadź swoje "żądania"

I jaka ty obłudna suka jesteś! Niby teraz się oburzasz na sysytem, a dobrowolnie w nim wzięłaś udziała i brałas kasę- a teraz lala się burzy, że pracodawca nieuczciwy!

Gdybym była naiwna,to skuliłabym ogon i odeszła.A czy mam tupet? Wiem do czego ludzie są zdolni,niestety i wciąż tego doświadczam jak każdy z nas.Dlatego nie dam sie wypieprzyć z dnia na dzień,bo muszę inną prace znależć.Wydaje mi się,że nie zrobią tego,bo boją się o swój tyłek.

Raczej ty się boisz o swój, ty im możesz naskoczyć, tak pewnie srają w majty przed taką lalą jak ty:D Już to widzę

Na ogół z chamami nie dyskutuje,ma może ty też tak zatrudniasz,skąd oburzenie,masz problemów mnóstwo-współczuję,ale np. z powodu niepowodzenia u płci przeciwnej nie wyzywaj się tu.

Nikogo nie zatrudniam, ale też się nie zatrudniam na czarno:-) Mam więcej pomyślunku niż ty, przynajmniej nie dupczę potem na forum i nie krzyczę- GDZIE MOJE PRAWA NA CZARNO ZATRUDNIONEGO PRACOWNIKA:-D

\"Ja nie licze,a wymagam\" - chyba zartujesz :O Przykro mi, ale NIE MASZ ZADNYCH PRAW!! Chyba wiedzialas o tym? Nie mialas zadnej umowy, nie odprowadzali za ciebie skladek - po prostu nie istnialas! Oni moga, ale nie musza. A skoro przez tak dlugi okres czasu nie zatrudnili cie legalnie, to raczej bym nie liczyla na zadne "profity" :O

A ROZLICZYLAS SIE Z PODADTKU OD DOCHODU??