czy mając gorszą cerę muszę zadowalać się beznadziejnymi facetami?

Do "eeee tam gadasz pierdoły" Podpisuję się pod Twoimi słowami obiema rękami.

Ogromna większość ludzi to przeciętniacy. Ci co się cieszą wzięciem u płci przeciwnej dobierają się z tymi które też mają wzięcie u płci przeciwnej - ale to jest mniejszośc społeczeństwa. Większosć to przecietni ludzie, którzy dobierają się jak się zgodzą charakterami.

Umieś zdjęcia to ocenimy (piszesz o cerze -wiemy wszystko i nic)

maciek--- miłej soboty !!! :)

piekno to tez sprawa subiektywna.ani ja ani moj maz idealami piekna nie jestesmy, ale kazde z nas mialo to "cos" co zauroczylo druga osobe.

"nie jestem facetem ale zaloże sie, że oni sto razy bardziej wolą milą , uśmiechnietą, wrażliwą i sympatyczną dziewczyne ( nawet jeśli ma problemy z cerą) niż piekną ale nadąsana i wiecznie niezadowoloną lale !!!" Nie mam specjalnie dużych kłopotów ze znalezieniem dziewczyny ale szczerze, większość chłopaków woli naturalne sympatyczne i uśmiechnęte dziewczyny od tych wiecznie czegoś chcących "piękniś". Pozdrawiam Cię. P.S. Ja spotykałem się z dziewczyną, która miałą alergię i bardzo duże kłopoty z cerą (wysypki co jakiś czas) i było ok.

super Macieju, tez chcialabym sie podpisac, ale ręka ma drzy niepewnie..

Uważasz że "słodzę"?

O co chodzi z tą cerą ?. Czy jesteś naturalną rudą ? Jesli tak to to zaleta. Ja np. uwielbiam ognistowłose, pieguskowate ślicznotki. I mam tu pewien swój topik : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3442192

ja do tej pory pomimo ze tradzika niemam, cierpie na alergie na produkty mleczne. zas rok temu na wskutek stresu dostalam czerwonych plam na twarzy. nie zmieniloto jakos stosunku mojego meza wobec mnie. owiedzialabym odwotnie - powiedzial ze wygladam tak "uroczo" pozdrawiam

Maciek >> mysle ze udowadniasz ze istnieja normalni faceci tak jak napisala innamorata-cotta - piekno jest wzgledne. dajmy na to Liszowska - jedni OH i AH jaka piekna naturalna a inni gruba brzydka itp.

nie slodzisz, mysle ze jestes z tego gatunku(przepr za slowo)- NIEbeznadziejnych tak wiec pozdrawiam!

a tak w ogole to przepr moze mam dzisiaj gorszy dzien.. taka obsesja na punkcie zdrowej pieknej skory ktorej nigdy nie bede miec..i choc podobno mam piekne oczy wlosy i figure to ja wszytsko to bym oddala z usmiechem za - po prostu-normalna cere, normalnie gladka, jednolita, nawet nie musialaby byc idealan-bo to juz chyba 1 na 1000 000.. jedyne czego bym nie oddala to swojej wrazliwosci i tego co mam w glowie (pomijajac fakt obsesji:-)

a powiedz mi skad do cholery mam to wiedziec stanczyk?

Do "valeriana" i "Alicjja" Dziewczyny przeglądajac czasem Kafeterię zauważyłem i większość z Was, bardzo trafnie, ocenaia 95% facetów jako prostolinijnych estetów. I tak właśnie jest, nie przeczę bo sam taki jestem po części. Niestety jednocześnie nie wiecie (bo i skąd) iż większość facetów szybko przekonuje się na własnej skórze, że "atrakcyjna" dziewczyna to może i niebo dla oczu, ale również piekło dla duszy i ............... czyściec dla kieszeni. Dlatego o ile czasem decydują się na "przelotne" znajomości z tymi "pięknymi" to na swoje partnerki wybierają raczej te bardziej stonowane. Bo czy warto jest męczyć się w związku tylko po to żeby koledzy czasem zadrościli nam kobiety? Mam nadzieję, że zrozumiałyście moje wywody Pozdrawiam Maciek.

ach tak, ale widzisz to bylo pytanie retoryczne jesli wiesz co to znaczy..-do pana \"zgadlas\"

Maciek,Maciek... Z tego co napisałeś wynika,że faceci wiąża się z mniej atrakcyjnymi,bo są tańsze... :o O uczuciach coś słyszałeś?

Dziewczyny. Jeśli tylko to wywnioskowałyście z mojej wypowiedzi, to najmocniej przepraszam, że się odzywałem. Wydaje mi się, że lepiej będzie jesli już więcej nie będę zabierał głosu na tym forum. Pozdrawiam Was wszystkie, te "atrakcyjne" i te piękne. Czyli de facto wszystkie.

A idz, starasz się robić lepsze wrażenie poprzez ubieranie w ładniejsze słowa obłeśnych poglądów. Jesteś "atrakcyjny" i wewnętrznie "piękny".

Cóż mogę odpowiedzieć. Rozszyfrowałaś mnie w 5 minut. :)

Pewnie :p I jeszcze się domyślam,że partnerce nie wypaliłeś prosto z mostu,że związek z nią to tak dla oszczędności. :D

No nie!!! Skąd o tym wiedziałaś? Twoja przenikliwość robi na mnie naprawdę duże wrażenie.

Cóż mogę odpowiedzieć ? Skąd? To wynika z twojej wypowiedzi :p "atrakcyjna" dziewczyna to może i niebo dla oczu, ale również piekło dla duszy i ............... czyściec dla kieszeni. Dlatego o ile czasem decydują się na "przelotne" znajomości z tymi "pięknymi" to na swoje partnerki wybierają raczej te bardziej stonowane. Bo czy warto jest męczyć się w związku tylko po to żeby koledzy czasem zadrościli nam kobiety? :p Zrozumiałam Twoje wywody lepiej,niż byś chciał przyznać.

"Zrozumiałam Twoje wywody lepiej, niż byś chciał przyznać." I to mnie właśnie trochę przeraża. Całe szczęście dla mnie że, prawdopodobieństwo żebyśmy się kiedyś przypadkiem spotkali jest bliskie zeru. A swoją drogą to zastanawia mnie, dlaczego akurat jedno stwierdzenie: "czyściec dla kieszeni" tak bardzo rzuciło Ci się w oczy że przesłoniło wszystko inne co napisałem.

Maćkowi chodziło po prostu o pewną grupe kobiet tzw "ozdobnych" hehe dla , których posiadanie przez faceta kasy jest podstawowym warunkiem tego, że z nim jest takie " piekne" lalunie zwykle są bezczelne i stawiają sprawe jasno--- chcesz sie ze mną pokazać to musi cie być na to stać a nie to bedzie inny z zasobniejszym portfelem w końcu jestem tak ładna , że to nie problem o tym, że tak jest wiemy wszyscy i chyba o to Maćkowi chodziło :)

Wiesz,w temacie dotyczącym kondycji cery i jej wpływu na związki poruszyłeś temat kasy. A co jeszcze napisałeś?Pocieszając niby autorkę,sugerujesz,że facet może jej się jeszcze trafić,wystarczy,że przestanie mu się chcięć męczyć z pięknymi.

Maćku,a to,że się nie spotkamy nie jest przesądzone. Też jestem z Łodzi i już planuję zasadzkę. :p

oj dziewczyno nie przesadzaj z tą interpretacją zresztą myśle, ze to działa w obie strony kobiety też chcą przystojniaków , których by im koleżanki zazdrościly potem jak siedzą same w domu bo przystojniak gdzieś baluje niewiadomo z kim to zmieniają zdanie i zwracaja bardziej uwage na charakter faceta niż na wygląd

I biorą brzydkiego,który tylko z tego powodu,że nie jest przystojniakiem jest wierny ? To się nazywa mieć charakter wypisany na twarzy :D Mam inne zdanie na ten temat. ;)