miałam kleszcza przy wyciaganiu urwał sie i widze ze nie wyszedł cały jak wycian

jak wyciagnąc to co zostało?? nie miałam go długo bo jeszcze nie był gruby dopiero sie wbijał, jak wyrwałam pół to reszta juz nie zyje nie ??

no... głowa została czyli to co najwaznmniejsze... lec do lekarza, żeby ci to usunęli... bo boreliozna lób zapalenie mózgu czeka;)

Jak najszybciej idz do lekarza, koniecznie musisz to usunac.Jezeli kleszcz byl zarazony borelioza jest duze prawdopodobienstwo,ze cie zarazil . Mimo,ze byl krotko to przez jego zle usuniecie wpuscil toksyny. Obserwuj sie albo profilaktycznie przelecz sie antybiotykiem i smigaj z miejsca do lekarza .

Idz jak najszybciej do lekarza.Podczas wyrwania mógł wpuścić coś w rodzaju jadu,może Cię zarazić boleriozą -NIE DA SIĘ tego wyleczyć!!!Znajoma choruje na to.Siadają stawy,są problemy ze skórą,po jakimś czasie nawroty są silniejsze i częstsze.Nie każdy kleszcz może to wywołać ale nie lekceważyłabym tego.Można się zaszczepić(co mam w planie zrobić).Test w ośrodku zdrowia kosztuje ok65zł.i chociaż miałam już sporo kleszczy to chora nie jestem ale test zrobiłam.Nie wiem co powie Ci lekarz,ale znajoma radziła po każdym ugryzieniu(jeżeli nie jest sie szczepionym)przeleczyć się antybiotykiem. Daj znać po wizycie u lekaża,bende trzymała kciuki:)

2 wyjscia: wziać igłę i go wyciągnać ( wersja dla mocnych ) albo iść na izbę przyjęć do szpitala, w ktorym jest ostry chirurgii

borelioza nie bolerioza

Zdecydowanie kleszcze są zagrożeniem. Jeżeli jesteście aktywni, dużo się ruszacie, chodzicie po lasach to warto zaopatrzyć się w kleszcz STOP. Świetny odstraszający środek. Według mnie jest on skuteczny i może na zabezpieczyć.