Probny makijaż slubny

Byłam juz na dwóch probnych makijażach i na każdym, pomimo iz powiedzialam, że chcę naturalny makijaż, panie pomalowały mi oczy na ciemny kolor, jedna na granatowy, druga na szary. Obydwie mówiły, że oko trzeba podkreślić i makijaż musi być mocniejszy ze względu na zdjęcia. Zastanawiam się, czy zgodzić się na ciemny makijaż, czy nie. Jakie macie doświadczenia jesli chodzi o makijaż slubny?

ups :-0 nie ten dział :-0:-P

a po co komu próbny makijaż? Co to wybory miss world będą tam? Ja się pomaluję jak zwykle, tylko kupię trwalsze kosmetyki i już:-)

no i tydzień wcześniej obłoże twarz legwanim nawozem, bo to gwarantuje niezmywalność makijażu przez dwa weselne wieczory, a nawet pozwala mi na to by pokazać sie w tym makijażu koleżankom w pracy :-) jestem taka szczęśliwa :-)

ha ha ha. Dobre jesteście. A tak na poważnie to uważam to po prostu za lekką przesadę. Na ślubie trzeba wyglądać jak najbardziej naturalnie i o wiele ładniej wyglądają kobietki jedynie lekko pomalowane (co nie wymaga chodzenia na próby cuda niewidy) niż te od makijażystek wysmarowane wycudowane.Osoba po makijażu z salonu to zupełnie inna osoba aż czasem ciężko rozpoznać:-D

próbny ślub już mieliśmy. Tato udawał księdza a brat ministranta. Mama była druchną.

????????????????????

ja też przez długi czas myślałam, że sama zrobię makijaż, ale nie mam pod tym względem zbyt dużo umiejętności i - co najważniejsze - mam tłustą cerę i mój samodzielnie wykonany makijaż zapewne spłynąłby z twarzy po 3 godzinach, zdecydowałam się więc na wizytę u profesjonalistki, która dysponuje dobrymi kosmetykami i utrwalaczami. A na próbny też idę, żeby mnie nie wymalowała jak lali,będę twardo obstawiać przy swoich ulubionych kolorach

Była sobie- masz rację. Idź do wizażystki. Ja też idę (choć nie robię sobie próbnego makijażu) z prostej przyczyny: - majkijaż musi wytrzymać obcałowanie Cię przez setkę gości: - makijaż do zdjęcia to zupełnie inna sprawa(doradził mi to kolega fotograf i tym mnie przekonał) - będziesz się czuła ż etwój wygląd jest dopracowany, nie będziesz musiała się tym przejmować tak na weselu, czyli jeden problem z głowy Ja będę obstawiać natomiast przy naturalnym makijażu, bo to ja mam się czuć w nim dobrze a nie wizażystka. Postaw na swoją wizję. Będziesz się czuła lepiej

Dziewczyny, z doświadczenia wiem, że makijaż próbny jest dla przyszłych żon b.ważny. Po próbie wie czego się spodziewać, na próbie można zgrać wizję wizażysty i klientki. Wtedy spokojnie można czekać na dzień ślubu i być pewnym że wszystko będzie ok. Poza tym profesjonalnie wykonany makijaż zapewni świetną trwałość, makijaż przetrwa naprawdę całą noc. www.abram-makeup.com

próbny. ja robiłam jeden u jakiejś nowej kosmetyczki w moim mieście i zrobiła mi niemal sylwestrowy, mimo że chciałam delikatny. aż się biję myśleć co by było gdybym do niej poszła bez próbnego, kilka godzin przed ślubem. poszłam więc do innej i jestem bardzo zadowolona, bo mimo że podkreśliła ładnie oczy to makijaż był delikatny

Ja nie robiłam próbnego, co więcej- dopiero w przeddzień ślubu znalazłam wspaniałą dziewczynę która się mną zajęła. Zapomniałam wziąć ze sobą kawałki materiału z którego miałam suknię szytą, więc opisałam tylko kolory i krój, powiedziałam że ust nie chcę ruszać. Dziewczyna dobrała mi faktycznie, dość mocne kolory na oczy- fiolet, bordowy, brąz, coś w tych odcieniach, pierwszy raz w życiu miałam też cienie na dolnej powiece. Wydawało mi się ze będę dziwnie wyglądać, ale okazało się że makijaż nie wygląda na aż tak mocny jak mi się wydawało, na zdjęciach dość naturalnie wyszłam, trzymał się do rana, nawet jakiś czas później jeden ze znajomych przy oglądaniu zdjęć zwrócił uwagę na to jak dobrze miałam makijaż dobrany (facet!). Ale ja miałam zaufanie do tej dziewczyny... jeśli boisz się efektu, rób próbny a później zrób sobie kilka zdjęć i oceń jak to wygląda.

Z naturalnym makijażem na zdjeciach wyglada sie jak bez makijazu ..

z makijażem ślubnym jest tak że niestety nie bardzo możecie sobie pomarudzić co chceciea co nie chcecie. jeśli idziesz do salonu po makijaż to Pani która go wykona musi to zrobić tak zeby wyglądał on dobrze na sali, przy blasku świec, w plenerze, podczas zabawy. każda dobra wizażystka w pierwszej kolejności powinna zapytać waszego fotografa jakiego będzie używał oświetlenia (ciepłe lub zimne) i wykonac taki majkijaz który będzie się doskonale prezentował w każdej okoliczności. i możecie podpowiedziec że wolicie naturalny, ale radzę zaufać wizażystce ( jesli jest dobra) ona będzie wiedzieć jak zrobić żebyscie wyglądały korzystnie. niestety to prawda że naturalny makijaż wygląda na zdjęciach jakby go nie było.

makijaż ślubny a makijaż do zdjęc do dwie różne bajki.Oczy MUSZA być podkreślone.Każdy fotograf to powie.