CZEMU FACECI MÓWIĄ ŻE ZADZWONIĄ I TEGO NIE ROBIĄ???

czemu faceci mówią ze zadzwonią potem/za chwilkę/ wieczorem i tego nie robią?? :(

bo zazwyczaj są: *dupkami *tchórzami *nie dotrzymującymi słowa małpiszonami *lubiącymi się zabawić kosztem dziewczyny kretynami *kłamczuchami to tylko kilka głównych przyczyn... takich podstawowych...;)

dodam jeszcze: zapominają

...maciek, teraz kuźwa to mnie rozwaliles...

do mnie dzwonią zawsze...nawet jak kurde nie chcę :P

Ech....z moich doświadczeń wynika, że jak mówi, że zadzwoni, to zerwie kontakt.

A wy zawsze dzwonicie, kiedy tak mówicie??? Obiecuje się to i owo pod pływem chwili. Obudzenie w świetle dnia nazajutrz zmienia optykę.

może trafiasz na niedojrzałych dupków,bądz nie zainteresowanych twoją osobą

elegancki pan... tylko z nazwy w nicku...:O:P

facet mowi mi " do jutra jakos" lub " jak bedziesz miec chwilke to zadzwonie" lub " do pozniej" i ja czekam a on nie zadzwonil a kiedy rozmawiam z nim kolejnym razem to tak jaby nie pamietal co obiecal:/ nie wiem moze moj zapomina po prostu bo to facet ciezko pracujacy i czasem to wiem ze nie ma sily na nic poza snem .Ale i tak mniedenerwuje jego nieslownosc:/

byc moze to jest tak jak pisze gjajja ze to mowione jest pod wplywem chwili tylko po co tak plesc bez sensu kiedy i tak nie ma sie zamiaru zadzwonic:/

Do mnie dzwonia CI, ktorych nie chce:O dziwna zaleznosc. Im bardziej ktos mi sie nie podoba to tym bardziej mnie meczy smsami, telefonami i na gg:O Zycie jest niesprawiedliwe:P

A odpowiadajac na pytanie to faceci nie dzwonia, bo nie spodobala im sie kobieta,a ze sa tchorzami to nie powiedza tego wprost tylko walna standardowa formule debila \"Zdzwonimy sie\", \"Zadzwonie\" i inne pochodne;)

Od jakiegoś czasu nęka mnie przyczyna rozbieżności totalnej między nickiem takiego jednego a poziomem jego wypowiedzi... :O

yyyyy, to do mnie?:D Czyzbym przegrala swoj zywot po raz kolejny?:O

A to chyba do eleganckiego pana:D;) :P

A bo to jest tak zwana "szpagatowa" elegancja. Ci starsi zrozumieją o co chodzi.

karandash ale jest sytuacja ze facet tak mowi i nie dzowni odzywas sie np dwa dni pozniej jak gdyby nigdy nic i rozmowa toczy sie normalnie znowu mowi mi ze sie stesknil i takie tam co powiesz na to/

izabel1-----> Mysle,ze jesli facettak robi to nie zalezy mu tak bardzo na tej dziewczynie,a dzowni tak co kilka dni,zeby sie upewnic,ze dalej jest w jego zasiegu:O Wiem co mowie, mam brata Jesli podobala mu sie jakas dziewczyna to \"dreczyl\" ja codzienie smsami i telefonami;) Swoja obecna dziewczyne tez \"meczy\";) Z tym meczeniem i dreczeniem to przenosnie oczywiscie;)

karandash ale ja odnosze wrazenie ze on nie ma czasu jest za granica i wiem ze ciezko pracuje teraz zeby pozniej bylo latwiej twierdzi ze nie robi tego dla siebie tylko dla przyszlej rodziny . Wiem ze nie ma nikogo i jeszcze nie tak dawno mowil mi ze chcialby mnie blizej poznac czyli wydaje mi sie ze traktuje mnie powaznie mimo ze ostanio naprawde rzadko rozmawiamy . Myslisz ze powinnam zapytac go wprost o co chodzi tak naprawde?

Mysle,ze spytanie wprost tez nic nie da. Faceci to sprytne bestyje;) Powiedza to co chcialabys uslyszec. Gdybym ja byla na miejscu tego faceta i czulabym,ze spotkalam odpowiednia dziewczyne to robilabym wszystko,zeby ktos mi jej nie odbil!!I na pewno nie dzwonilabym raz na tydzien.

A co do bycia zapracowanym to jak facetwoi zalezy to zawsze znajdzie czas na glupiego smsa czy telefon. Moj brat tez jest zagoniony wiecznie, 1000 spraw ma na glowie, ale potrafi jesc obiad siedzac przy komputerze i pisac smsa do swojej dziewczyny;)

karandash nie zalamuj mnie ja juz nastawilam sie na cos wiecej naprawde wiem to moj blad ale facet przypadl mi do gustu bo wydaje mi sie z tych porzadnych nie bawidamkow. Kurcze na dobra sprawe to nie wiem co robic czekac , az sie odezwie ? a jesli juz sie odezwie to zachowywac sie jakgdyby nigdy nic , czy porozmawiac z nim o tym?, a moze powiedziec mu co w stylu " odnosze wrazenie, ze nie chcesz kontaktu ze mna juz bo wydaje mi sie , ze jesli by ci zalezalo mialbys czas napisac smsa zajmujacego minute badz mniej

a moze jakis facet sie wypowie jak to wyglada z ich perspektywy