Moje rowiesniczki wygladaja o wiele starzej niz ja

jak to sie dzieje ze niektore kobiety w tym samym wieku wygladaja mlodo a niektore sa juz pomarszczone. Mnie zawsze dzwilo jak dzieczyny po 25 roku zycia moga nie uzywac dobrych kremow do twarzy i pod oczy. A pozniej sie dziwia czemu maja takie zmarszczki... ja tam mam 27 lat jzu prawie i nie widac ani jednej zmarszczki na mojej buzce a kolezanka o 3 lata mlodsza ma juz bruzdy przy ustach... a jak bedzie wygladala za kilka lat. Dziewczyny czemu nie dbacie o siebie ?

zgadzam sie, trzeba dbac od zarania dziejow ;) ja uzywalam kremu nawilzajacego pod oczy od 18-19 lat i dzis (skonczone 34) nie mam zadnej zmarszczki pod oczami, nawet mimicznych nie mam, choc nie zaluje sobie smichow-chichow :D jak mialam 26 posowano ise nawet do komentarzy, ze mam 18 (to jzu chyba byla przesada :D ). jak mialam 30, ze jakies 24 ...

no i to rozumiem. Ja mam kolezanki, ktore na studiach nie uzywaly zadnych kremow bo twierdzily ze sa jeszcze na to za mlode wiec takich przeciwzmarszczokowych to nawet nie bylo mowy. Wg mnie takie podejscie jest bezsensu bo wlasnie trzeba zaczac stosowac kremy przeciwzmarszczowe (takie na poczatek delikante) zanim zmarchy powstana bo pozniej to juz mozna sobie pomarzyc o gladkiej skorze...

wszystk od genów zależy, bo mam dwie koleżanki, które praktycznie żadnych środków do pielęgnacji nie używają, a mają 28 lat i buźki jak skóra dupki niemowlaka;) a ja używam od wielu lat i co? jednak mam zmarszczki mimiczne pod oczami co poradzić:(

26 lat, zadnych kremow, ale i praktycznie zero makijazu. Praktycznie zero znaczy, ze makijaz od wielkiego dzwona :) a poza tym nawet tuszu nie uzywam. Fakt, ze mam ciemna karnacje i ciemna oprawe oczu :) No i zero zmarszczek :D

to też oceniano mnie na 18, więc to niekoniecznie musi być przesada, a ostatnio ktoś ocenił mnie na 10 lat młodszą (tutaj już może być nieco przesady) możecie wierzyć lub nie, ale nikt kto mnie nie zna, nie byłby w stanie chyba ocenić ile tak naprawdę mam lat, przy czym nie stosuję niczego specjalnego, jakieś kremy i tyle.... aha, za kilka lat będę miała 40-tkę, więc tym bardziej dziwna sprawa, nie? ;-)

Ja kilka dni temu skończyłam 28 lat...a daja mi czasem nawet 17:).Nie maluję się za bardzo..jesli juz..to i tak nic nie widac prawie..i już dość długo używam na noc kremów nawilżająco -natłuszczajacych (w zależności od pory roku). Zmarszczek nie mam..a do tego mam taka dość dziecinną buźke z uśmiechniętymi oczami..i to pewnie stąd te pomyłki wiekowe:).Sprzedawczynie wsklepie mowią do mnie na Ty...jak chcę kupic komus piwo..wyjmuje dowodzik.Ostatnio jakaś niezbyt miła starsza pani wlazła prosto na mnie..a potem wrzeszczy..smarkulo jedna...jak chodzisz slepoto!!!! Zwróciłam jej delikatnie uwagę...że niejedna smarkula jest od niej kulturalniejsza..:)).a ja smarkula na pewno nie jestem...:)

a ja mam 45 lat a często dają mi nawet 5 :) Jak to robię? Otóż od pierwszego roku życia codziennie kąpię się w kremie nawilżającym. Własciwie to rzadko wychodzę z mojej nawilżającej kąpieli :)

A Ty używasz kremów ? No i jakie są dla Ciebie te dobre kremy ???

pod oczy dla 28 latki ktora nie ma zmarszczek? czy np. krem ziaji pietruszkowy przeciewzmarszczkowy bedzie ok?

a wiecie ze kremy to nie wszystko? Dziedzicznosc genetyczna!

stara baba i juz---------> hehe, napisałam to samo wyżej;)

ja dobijam 30 a daja mi gora 20 lat,co prawda mam uwarunkowania genetyczne,ale kremu nie uzywam i mam zero zmarszczek...za to uprawiam sport,mam super figure i randki proponuja mi faceci 20 letni:P

a nie kremy!! I taka prawda!! Moje rowiesniczki uzywaja najdrozsze kremy (jestesmy dobrze po 30.) i maja nie tylko drobne zmarszczki, ale wrecz nieraz glebsze bruzdy kolo ust czy oczu. Ale czesto tez maja sucha i malo elastyczna cere, stad zmarszczki szybciej sie tworza i poglebiaja. Ja kremow drogich nie kupuje, rzadko kiedy ich uzywam a cere mam nadal gladka i jedrna, bez zmarszczek przy ustach i oczach mimo bogatej mimiki. Te zmarszczki sie po prostu u mnie nie utrwalaja, ale moja cera nie jest sucha, poza tym w solarium tez nigdy nie bylam. Ale geny maja ogromny wplyw na stan cery i proces starzenia sie. Widuje tez facetow w moiim wieku - jedni wygladaja o 10 lat starzej, inni na swoj wiek, a jeszcze inni jak mlodzi chlopcy. A zaden z nich o urode nie dba ;) (przynajmniej nie tak jak my kobiety). Jedni maja twarze poorane bruzdami przed 40-stka, inni - choc nieliczni - wlasnie nadal sa gladcy z lekkimi liniami na czole. To wszystko geny.

a jakie polecacie kremy dla 20 latki?

brednie gadasz zalozycielko topiku. Ja mam tlusta cere i problemy z tradzikiem i przez te wszystkie masci wygladam niestety starzej, mam zmarszki mimiczne i bruzdy tez. A dbam o siebie, kremy pod oczy tez od 19 roku zycia, na twarz od zawsze la roche posay, wczesniej vichy, takze nie pisz ze to zalezy od dbania o siebie. Moje kolezanki np. ograniczaja sie do kremow nawilzajacych, pod oczy nie uzywaja, ale maja ladne buzki i ja wygladam najstarzej. Jak nie masz pojecia, to nie psuj innym humoru, bo nie kazdy ma takie dobre geny jak reszta.

Widze, ze kobity lubia sobie samopoczucie poprawiac, bo watki ile daja mi lat ciesza sie niezwykla popularnoscia. Najsmieszniejsze sa 40latki, ktorw twierdza, ze daja im 18 lat LOL

a ja znam 40-latki wygladajace na 25,na 18 lat to nie i nikt tutaj tak nie pisze zazdrosna babo :P

Nie jestem zazdrosna baba, bo mam 20 lat i wygladam super, ale smiesza mnie 35 latki np, ktore twierdza, ze wygladaja na 22 lata, czyli prawie tak jak ja. Mozecie byc mega zadbane i wygladac atrakcyjnie, szczegolnie jak otaczacie sie ludzmi, ktorzy wygladaja staro, ale twarzy 20 latki miec nie bedziecie:)

dziewczyny ja uzywalam kremu Loreal Revita Lift ale rewelacja to nie jest -w sumie szkoda kasy jaki niedrogi i dobry krem polecacie? czy do 15 zl jest taki?

polwcam ziaji odzywczo-kojący. w takim niebieskim opakowaniu. a kosztuje chyba z 5-8 zl.

ja mam 25 lat i ostatnio poznalam 40-latke na slubie kolezanki, ktora nie wyglaada na swoj wiek tylko na moja rowiesniczke, wiec nie mow, ze to niemozliwe. Ja staro nie wygladam, wrecz przeciwnie ale nigdy bym nie zgadla ze ta babka jest starsza ode mnie, bo moje rowiesniczki wygladaja nieraz gorzej od niej. I ja tez mam zamiar tak sie "starzec" czyli "ledwo co starzec", hihi :)

Mysle, ze przez to, ze tak wiele osob sie zaniedbuje i wyglada starzej, to kiedy ktos wreszcie wyglada na swoj wiek, wydaje nam sie, ze wyglada mlodziej. Kiedys dziewczyna 33letnia chwalila sie jak to jej daja najwyzej 20 lat. Szkoda tylko, ze kiedy stanelam obok niej, to od razu bylo widac 10 lat roznicy. Ludzie lubia sobie po prostu poprawiac samopoczucie, ale to juz ich sprawa.

Ja sobie nie poprawiam samopoczucia kiedy chwale wyglad innej kobiety - moze raczej przyznaje fakt, ze ludzie roznie sie starzeja i sa osoby o dobrych genach, ktore wygladaja mlodziej niz ich metryka. Taki jest fakt, wiec Twoje gadanie o zaniedbaniu sie przez rowiesnikow nic tu nie zmieni - inni dbaja i nic im z tego nie wychodzi :P Jak ja i ta pani stanelysmy kolo siebie to moj chlopak myslal (potem o niej gadalismy), ze ona jest max 2 lata starsza ode mnie, dopiero jak mu powiedzialam, ze ona to starsza kuzynka panny mlodej pod 40.stke, to on nie mogl mi uwierzyc :D Mysle ze to jak inni oceniaja wiek danej osoby i odejmuja jej lat to nie jej "wina" tylko pozazdroscic ;)

na forum gazety "psychologia" ktos ma problem z tego powodu, mysle, ze takich osob jest wiecej: "Praktycznie wpadlam w pewnego rodzaju depresje spowodowana moim wygladem a wiekiem, mam prawie 24 lata a wygladam na 16 i niestety bardzo to wplywa na mnie i moja pewnosc siebie, byl czas ze wogole sie tym nie przejmowalam ale niestety ostatnio jest to juz nie do zniesienia, ludzie po prostu myslac ze wygladasz mlodo nie maja szacunku do ciebie, i komentarze oo 24 naprawde a wygladasz na 16 nie pomagaja, czy ktos moze mi wytlumaczyc jak moge sobie z tym poradzic, chcialabym poznac psychologiczna strone bo porady w stylu nie martw sie jak bedziesz miala 40 bedziesz wygladac na 20 jeszcze sprawe pogarszaja, dziekuje za rady" http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=210&w=61862037

ale czasami niekoniecznie problem: "Mnie ostatni raz o dowód poproszono jak miałam 30 lat (przy zakupie piwa), teraz mam 37 i podobno nadal wyglądam młodo (co nie jest równoznaczne z tym, że ładnie), zawsze miałam "posturę" dość dziewczęcą ; jestem mała, chuda, płaska i nieumalowana (nie umiem się malować; mam też wrażenie, że umalowana wyglądałabym dziwnie i na pewno zaraz bym się rozmazała bez względu na jakość kosmetyków) oraz uczesana w pensjonarski kucyk (to nie tyle z wyboru, ile z konieczności - mam włosy proste, cienkie i z tendencją do "oklapywania", a do fryzjera nie chodzę, bo nie lubię, swego czasu dość się nasłuchałam o swych bylejakich włosach). Ubieram się prosto i sportowo - dżinsy albo długa spódnica, jakiś sweter. Głosiczek też mam dziewczynkowaty. Często, po dziś dzień jestem traktowana lekceważąco, nie zauważana w sklepach i innych instytucjach. Kiedyś się tym przejmowałam, teraz już raczej nie; coraz częściej mam wrażenie, że bycie "niewidzialną" ma swoje dobre strony, z ukrycia można więcej zobaczyć. A jak czegoś mocno chcę, to i tak to osiągnę. Przepraszam za przydługi i mało merytoryczny post. aniita."-- cytat z gazety

kurcze ale jak to zrobic dokladnie-jakie kremy itp ja mam 24 lata i straszne kurze lapki,wiem,ze nic juz nie zrobie ale nie chce ich chociaz poglebic...

sorki....

Zgadzam sie, ze sa kobiety, ktore maja taka urode, ze wygladaja modziej, szczegolnie kobiety o twarzy dziecka jak Ania Przybylska, Katie Holmes czy tez Katarzyna Bujakiewicz. Jednak ta sa wyjatki, a na takich watkach czesto kazda zaczyna pisac, jak to w wieku 37 lat nie moze kupic papierosow bez dowodu(jasneeee...jakby w Polsce sprzedawczynie prosily kogokolwiek o dowod..w polsce nawet 12 latek, ktory wyglada na 12 latka kupi prawie wszedzie alkohol i papierosu bez dowodu). Kremy sa do dupy i czytalam ostatnio, ze dobrze, ze nie dzialaja tak jak nam obiecuja producenci, bo gdyby te wszystkie skladniki chemiczne mialy wysoka przyswajalnosc i przechodzily przez warstwy skory, to by ja straszne zniszczyly.