Salon mody ślubnej

Chciałabym pracować w salonie mody ślubnej...

powodzenia !

Dzięki... Chodzę po tych salonach, na modzie ślubnej się znam (pracowałam jako koordynator wesel i konsultant ślubny), ale wszędzie szukają "lasek" z niewielkim przebiegiem i wymiarami manekina :/

doswiadczenie jest najważniejsze dla normalnych ludzi !

Dla normalnych ludzi owszem. Zdarzało się, że wchodziłam do takiego salonu a tam ŻYWEJ DUSZY. Nikt nie wychodzi do klienta, nikt nie wita... A jeśli już wyjdzie taka pannica, to zero uśmiechu, zero profesjonalizmu. Nie umie doradzić - dla niej liczy się prowizja od sprzedanego modelu :/ Kasa jest ważniejsza, najważniejsza wręcz. A tak przecież nie można. Każda dziewczyna chce wyglądać tego dnia pięknie.

widać że byłaś kierownikiem , czy się myle ? Powinnaś otworzyc własny taki sklep ---- widać że to lubisz !

:) Uwielbiam pracować z ludźmi a kierownikiem jeszcze nie byłam. Jeszcze :P Marzę o swoim salonie, ale na to potrzeba funduszy. Z tym jednak kiepsko jest. Kredyty są, jak bagno. I jak studnia bez dna. Ale... Może kiedyś :) A jeśli chodzi o te salony mody ślubnej (i w ogóle związanej ze sprzedażą) brak profesjonalnej i miłej obsługi. Przecież te dziewczyny są dla klientów, nie odwrotnie! Powinny wiedzieć, co robią. I to mnie diabelnie drażni. Czasem mam wrażenie, że przywita mnie dziewczę z hamburgerem w jednej i puszką coli w drugiej dłoni. W salonie mody Blue Sand dziewczyny "pożyczały" ciuchy na imprezy a potem zwracały - niedoprane, brudne (zwłaszcza spodnie w kroku), porozpruwane... To samo jest w salonach mody ślubnej. Suknie są pobrudzone, pomięte... Ech, więcej dyscypliny :)

zakładaj firme --- jestem pod wrażenim twoich wypowiedzi bo widzisz wiecej niz przeciętny kierownik sklepu . Jak go otworzysz to na pewno odniesiesz sukces , mało kto tak naprawde wie jak powinna wyglądać obsługa klienta .

:) Dzięki :) Pomysł kuszący, nawet baaardzo :) Nie wiem, trochę się boję - serio. Boję się tych kredytów, tego całego zamieszania. Myślałam o dofinansowaniu z Unii, ale... kto ich tam wie. Jednego dnia mówią to, drugiego tamto. Ale... dziękuję za nutkę optymizmu w tej codziennej szarzyźnie :) Jutro jest poniedziałek, zmarnuję go na jeszcze jedną "salonową" rundę, a potem, kto wie... :P

Bardzo ciekawy pomysł :)

ja tez mysle ze powinnas zalozyc swoj. jest takie forum. biznes.pl czy jakos tak i tam sie duzo mozna dowiedziec na temat dofinansowan i prowadzenia wlasnego biznesu. tzrymam kciuki!! p.s. z salonami mam podobne doswiadczenia - ostatnio szukalam sukienki slubnej. generalnie zenada. zwlaszcza w tych wiekszych. trafilma w koncu na jednen malutki i tam postanowilam kupic, bo nie dosc ze taniej to po raz pierwszy tam ktos sie mna zainteresowal i mi doradzil i w ogole.

Myślałam już o tym. To naprawdę nie jest głupi pomysł, tym bardziej, że wiem, jakie są oczekiwania młodych kobiet względem ślubu :)

a skąd jesteś? bo ja też chciałam otworzyć taki salon, to może załóżmy spółkę? razem będzie raźniej :-)

Jestem z Warszawy :)

o to niedobrze, bo ja jestem z Częstochowy. więc mamy trochę daleko. ale jesienią się wybieram do Warszawy. masz w stolicy wieksze możliwości otworzenia firmy niż ja. powodzenia.

Pytanie do Ja Fretka.Bardzo mnie ciekawi jak zdobywa się zawód jaki ty posiadasz-Koordynator wesel,konsultant ślubny.

Może ktoś inny wie?!Bardzo mnie zaciekawił temat.!!!

Ja też chętnie się dowiem??????

ja również podnoszę, też jestem ciekawa. naczym w ogóle polega taki zawód?

nic nikt nie wie?

Fretka - narobiłaś wszystkim smaka--- powiec coś więcej !

Przepraszam, że odpisuję dopiero teraz :) Jak się zdobywa taki zawód? Przede wszystkim trzeba nawiązywać znajomości - w kwiaciarniach, restauracjach, salonach mody ślubnej, dekoratorów sal i kościołów. Trzeba współpracować z zespołami, DJ-ami itp. Potrzebny będzie laptop, aparat fotograficzny, wizytówki i dużo cierpliwości. A co najważniejsze, trzeba być otwartym na ludzi i słuchać tego, co mówią. Tu jest cała tajemnica. Ludzie chcą mówić i chcą być wysłuchanymi. Ważna jest znajomość mody ślubnej, zmysł estetyki, wysoka kultura osobista :) I ODWAGA :) Tak to wygląda. Proste? Jak najbardziej :)

cześć Fredka! Ja jestem z Wawy i pomysł jest ciekawy, ale mam jeszcze inne pomysły, więc jeśli chcesz pogadać ze mną na ten temat to podaję swojego emaila: julia69@amorki.pl a w nim podam Ci swój numer gg, kto wie może się dogadamy w tej kwestii, pozdrawiam.

Podaję maila mushelka@interia.pl :) lub wedding.planner@vp.pl

Ja Fretka---- zaczynaj prace na swoim --- jesteś super zorientowana i wyszkolona , daj znać co u ciebie --- jesteśmy ciekawi .

Myślę już o tym :) Dziękuję za zachętę :) Jak tylko zacznie się kręcić, zaproszę do salonu na kawę :):)

Napisałam ci swój numer gg, odbierz pocztę na interii, na razie, pa.

Ja Fretka---- jestem twoim najwiekszym kibicem :) Brawa za odwage . Bedziesz najlepsza z tym podejściem i wiedzą .

:D

Tylko się odezwij :) i powiedz, jak poszło