PĘkła nam Prezerwatywa! Prosze o pomoc..Pilnie!

18

no to jakim cudem pękła? :O ma ostergo? :O

jakby dziewczyna sie uczyła doktryn giertycha to by gum nie używała bo to grzech a i o rady by nie prosiła tylko dziecko przyjeła jako dar boży :)

kurde.... poprostu odczekac pare dni .. i kupić test ciążowy... jak ja mam stresa to mój się modli do Boga i ja sie modle do Boga, bo Bóg zawsze pomaga i znajdzie rozwiązanie:))) ulalal poczesało mnie...

Komu z formum z Kobitek jeszcze pękła gumka;>>?? ja dalej jakos nie dowierzam...;|by mogło nastąpić Buuummm

zdarza się :( że pęka, ja np jestem z pękniętej:D

mi kiedys pękła ale to była taka sytuacja że telefon zadzwonił, a dzwiek brzmi prawie jak domofon- myslelismy ze ojciec wraca mi sie miesnie spieły a on akurat wchodził i pękło :D ale potem juz nigdy sie to nie zdażylo

a mnie i mojemu mężczyźnie kiedyś się zsunęla i została w środeczku, ale zaraz pobieglam do gina. Ta jednorazowa przyjemność kosztowała mnie 150 zł- wizyta + postinor. Drogi czasami ten seks

small black heart- fajny pomysl :)

ja i tak bym poszla po postinor. bo jak bys byla w ciazy a dziecka chyba nie chcesz to by nie bylo fajnie. wiec lepiej wydac ta kase i sie troche"potruc" hormonami a nie pozniej miec niechciane dziecko lub usunac ciaze...

no mi tez kiedys pekla. dlaczego? nie wiem. moze rzeczywiscie zle zalozyl bo to bylo w kinie i troszke ciemno :D polecialam do gina nastepnego dnia rano. jakos wolalam nie ryzykowac

wspolczuję tym ,ktorzy wtedy przyszli faktycznie obejrzec film

mi tez kiedys pękła gumka :O w sumie to dwa razy w zyciu, raz przy zakładaniu dziewczyna rozdarła paznokciem a drugi raz podczas stosunku, ale kochaliśmy sie w dość dziwnej pozycji i pewnie dlatego :) no i było troche nerwowo gdy tak czekalismy na okres ale ... udało sie :D a odnosnie tematu moim zdaniem jest juz troche pozno, i proponuje cierpliwie czekac, ale... wiesz, w razie czego to nie ja bede wychowywał to dziecko :P zapłodnic wcale nie jest tak łatwo jak sie wydaje, poza tym ja czytałem w podreczniku do szkoły sredniej (nie moim) ze komorka jajowa zyje max 12 h (plemniki znacznie dłuzej) i zeby doszło do zapłodnienia trzeba miec naprawde niefart (albo farta, zalezy jak na to patrzec)