CO MYŚLICIE

no właśnie, co myslicie o samotnych atrakcyjnych kobietach, które przychodzą same na koncerty, siedzą samotnie w kawiarni albo w pubie?

że są samotnymi atrakcyjnymi kobietami, które albo faceta nie potrzebują albo mają pecha...

jak widze sama dziewczyne to mysle sobie "ze nie tylko ja jestem sama" :)

Ze nie chcą siedziec samotnie w domu, tylko wychodzą. I bardzo dobrze

ze przyszly na koncert, do kawiarni, pubu

czyli uważacie, że to nic takiego strasznego? Chciałabym gdzieś iść ale jestem baaardzo samotna i tak się trochę obawiam reakcji ludzi... i tak sapędzam samotne dni i wieczory w domu

straszne to jest ze siedzisz w domu majac ochote gdzies wyjsc ;) i co to kogo obchodzi czy i dlaczego jestes sama

chyba jesteś niepoważna, że patrzysz na ludzi i myślisz co też oni sobie pomyślą... a olej to! poza tym samej nawet lepiej, w kinie bardziej skupisz się na filmie a w pubie możesz swobodnie porozglądać się...;)

wiesz, z jednej strony i jak tak myślę.... z drugiej obawiam się po prostu zaczepek, na które nie mam najmniejszej ochoty.... stąd moję pytanie...

olej ich i rób to, na co masz ochotę ...naprawdę nie masz żadnej kumpelki, która by z tobą poszła... może tylko ci się tak wydaje...

Marusia, przenieś się tu http://f.kafeteria.pl/forum.php?id_f=9 My tu rozmawiamy o czym innym;)

jakich zaczepek? teraz bycie singlem jest trendy;)

ups..... marusia, nie mam bladego pojęcia..... chyba najlepiej jak do lekarza się z tym zwrócisz...

marusia, gumka Oczywiście była, co?? :o:o

niestety ale tak mi się w życiu pokręciło, że nie mam takiej kumpeli, która poszłaby ze mną - domatorki same.... bycie singlem jest trendy??? Chyba jestem z lekka zacofana z tego wynika....

ja się nigdy nie przejmowałam takimi pierdołami, co to ogo obchodzi?

jeżeli boisz się zaczepek kiedy gdzieś wyjdziesz, to pewnie mieszkasz w mieście, gdzie zawsze znajduje się ktoś kto zna ciebie, albo kogoś kogo ty znasz :P, co?? :d Głowa do góry, nie przejmuj się...

Marusia, a może tak na temat się wypowiesz???? Idź dziewczyno do lekarza, kup sobie test ciążowy.... powiedz chłopakowi co ewentualnie z tego może być.... i nie panikuj na zapas.... bo to nic nie zmieni a tylko sobie nerwów napsujesz....

druga_deska mieszkam w bardzo dużym mieście.... i nie jest problemem, że ktoś mnie zobaczy.... bardziej bałam się co obcy ludzie pomyślą o mnie jak będę gdzieś sama sobie siedzieć.... to nie jest tak, że od razu gryzłabym jakby ktoś chciał pogadać ale niechętnie chciałabym jakieś dziwne zaczepki... dlatego pytam innych co sądzą o takich sytuacjach.... i muszę stwierdzić, że trochę sobie po tych kilku zdaniach od Was poukładałam w głowie.... troszkę....

ale co ty myslisz ze ludzie beda sie natarczywie pytasz dlaczego przyszlas sama? co najwyzej grozi ci to ze strony dociekliwej, rownie znudzonej starszej pani ktora chce pogadac, albo faceta ktoremu wpadlas w oko

Myślę że ludzie (faceci też) są raczej samolubni i mają w nosie po co dziewczyna przyszła do kawiarni/pubu/na koncert. Każdy bawi się jak może i już. Zakładamy oczywiście że nie pójdziesz na koncert Boys do remizy;)

majster, od wieeeeelu lat nie chodziłam nigdzie sama.... praktycznie nigdy nie chodziłam sama.... więc, wiesz, miałam opory i wętpliwości.... i dziękuję, że je rozwiewacie.... bo mam dość samotnych wieczorów w domu

nie, nie, Boys, to nie mój faworyt, mówiąc oględnie..... mam na myśli normalne klimaty...

jesli masz ochote i odwage to jak najbardziej, wiele jest samotnych osob ktore chetnie kogos nowego poznaja idz gdzies gdzie bedziesz sie czuc swobodnie i milej zabawy

majster - dziękuję, bardzo mi pomogłeś.... chyba zbiorę się na odwagę i pójdę... dobranoc